Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

[MB&Ofelia]

Neigh - współczuję.
Ja się w taki sposób dokociłam. Dokładnie 30 grudnia wieczorem. Tyle tylko, że moja kręciła się koło śmietnika.
Ale ona była zbyt głodna, zmarznięta i chora jak na kota po prostu wychodzącego.

Nie wiem - trzymać kciuki, żeby burasia miała dom wychodzący, czy żeby go nie miała???

[koteczekanusi]

Skoro juz wzielas, to nie oddawaj wypuszczajacym palantom, nawet kesli takowi sa. O kastracje spytaj sie w jokocie albo w koterii - wada, ze lecznice daleko.

[maneki]

O i kolejny koci nabytek, te koty coś czują, jak Cię widzę lub córkę. Jeno czy to błogosławieństwo czy przekleństwo, można by się zastanowić.

A wracając do cycków dużych i tych większych. Fajne biustonosze robi Ewa Michalak, a także firma Ava. Tej ostatniej mam kilka i powiem, że świetnie leżą. No, ale ja mam 75F,* więc to taki średni biust.

*bo miska bez obwodu nic tak naprawdę nie znaczy, jak wiadomo

[ab.]

Ja mam 65G i to nie jest fajne, bo tylko część firm robi taki rozmiar.

[Neigh]

Właśnie skończyłam gadać z Kotkinsem.........
Pomysleć, ze zaczęłyśmy od kota, potem było o mrożeniu kotów w mojej okolicy, potem o persach w ogóle, potem o facetach.......potem o domach.........potem o interesach..........potem o dzięciole........i na bank coś pominęłam.

O dzięciole to może kiedyś opowiem - swoją drogą jak nam się to udaje wszystko zgrać to ja nie wiem. Aaaaaa o ekspresie też było, ze chcę, ale nie mam na niego kasy. I o torbie w koty.......


Tak zarówno ja, jak i moje Dziecko Młodsze posiadamy przeklęty dar.
Normalnie jezdzi na korki w środy, normalnie ja na nią czekam, normalnie wypada z klatki wsiada do autka i wiuuuuuuu. Dziś miał po nią jechac TZ, pojechałam ja, spóźniałam się 4 ( słownie cztery ) minuty i już sobie kota zdążyła zorganizować.......

DZIZAS.

[cairo]

Nie wygląda na zabiedzoną, chorą.........Z drugiej strony nie zostawia się kociego nastolatka samopas po ciemku na jezdni, tak?

Ja mam takiego kota u siebie pod domem od 1 listopada. Kiedy znalazłam Płomyczka i z racji braku możliwości izolacji zostawiłam go pierwszą noc na dworze w towarzystwie pełnych misek, pojawił się on- zdrowiutki, grubiutki, bury kot z czyściutkimi zielonymi oczami. Żeby nie wyżerał Płomyczkowi dałam mu chyba z 0,5 kg piersi z kurczaka, siedział aż wsunął wszystko. No i tak się zaczęło. Od tego dnia regularnie przesiaduje pod moim domem, ale głównie wieczorami. Kiedy słyszy mój samochód, albo otwieranie drzwi od domu i dosłownie wyrasta spod ziemi i biegnie do mnie z podniesionym ogonem głośno miaucząc. Mruczy, robi ósemki, chciałby być brany na ręce. Rzuca się na wszystko co mu dam- od mięsa, poprzez wszystkie mokre i suche karmy jakie posiadam. Cały czas myślę, że jest jednak wychodzący, a u mnie jest po prostu lepsze żarcie i i dlatego koczuje. Wczoraj założyłam mu obrożę, dzisiaj przyszedł bez niej. Chyba nałożę jeszcze jedną tym razem z karteczką i prośbą po kontakt.

[kotkins]

Ekspresy wrzuciłam Ci na maila Neigh:)

Ekspres jest nawet lepszy niż dzięcioł.
A roomba (samobieżny odkurzacz) jest lepszy, niż facet.
A Miro to już w ogóle...
To są nasze dzisiejsze przemyślenia telefoniczne - Cairo ,Neigh i moje.

Idę pospać w zacnym towarzystwie.
Wiecie- Lal i Leoś chrapią.
Małż też.

My z Fioną nie. Mam taką szczerą nadzieję ...

[floxanna]

W kwestii chrapania rekordzistą jest chyba mój przyjaciel. Chrapie tak, że kiedyś nocująca z nim w jednym pokoju (ale trochę od niego oddalona, bo śpiąca na innym łóżku) jego znajoma w półśnie usiłowała udusić go poduszką, bo nie mogła wytrzymać

[koteczekanusi]

Ekspres to najczesciej strata kasy. Tak z 99 procent uzytkownikow po tygodniu dochodzi do wniosku, ze za nic w swiecie nie bedzie go ciagle myc i wraca do rozpuszczalnej. Kup sobie kawiarke, to koszt ok. stu zl juz przy dobrej fimie, zalezy od wielkosci. Bedziesz miala prawdziwie wloska kawe. TZ chwali, ja tam nie wiem, bo nie pijam.
Roomba jest fajna pod warunkiem, ze nie masz na podlodze zbyt wielu klamotow i zakamarkow, do ktorych sie nie dostanie. Ja stawiam krzesla na stole, wiec troche trzeba sie namachac. I najlepsza jest wersja najdrozsza, czyli z latarniami, ktorymi oznacza pomieszczenia. Inaczej jezdzi jak pijany marynarz.

A w ogole to powiem tak - gdybym w swojr rece dostala tego palanta, ktory wymyslil dotykoweklawiatury, to zadalabym mu smierc dluga, gwaltowna i bolesna. A juz zwlaszcza tego, ktory wymyslil to p... pr,esuwanie ekranu i to, ze wiecznie cos mi sie na ekranie pojawia.

[kotkins]

Co do dotykowców- MASZ RACJĘ!!!
Jak dorwiesz gościa daj znać!!!

Ekspres to mój ulubiony przyjaciel poranny.
Idę do kuchni dać kociarstwu śniadanko, wciskam guzik...i po 3 minutach mam kubek aromatycznej PRAWDZIWEJ kawy.
Godzinę wcześniej pił MK, po mnie -kawę zrobi sobie Małż.
Czyszczenie ciśnieniowca?
Raz na dwa-trzy miesiące. Filtr trzeba też wymienić mniej wiecej tak często.
Fusy wyrzucić co 2-3 dni (ale fusy się wyrzuca nawet ze szklanki po "kawie po turecku") no i wody dolać jak do czajnika.
Jakość kawy jest wspaniała, tylko trzeba wykryć SWÓJ gatunek ziaren.
Nie oddałabym ciśnieniowca za nic!

I tylko Lal nie może się przyzwyczaić ,że ekspres rano syczy.
Zawsze podskakuje w miejscu ,ale z dziwnym uporem siada tuż przy nim...

Roomba ma sens w większym domu.
W mieszkanku z sporą ilością sprzętów przegrywa.
I co za radość dla kotów...

[floxanna]

A w ogole to powiem tak - gdybym w swojr rece dostala tego palanta, ktory wymyslil dotykoweklawiatury, to zadalabym mu smierc dluga, gwaltowna i bolesna. A juz zwlaszcza tego, ktory wymyslil to p... pr,esuwanie ekranu i to, ze wiecznie cos mi sie na ekranie pojawia.

Gwałtem Ci ktoś wepchnął urządzenie z tą klawiaturą?

[koteczekanusi]

Bo to moze jego poranny rytual jest i chwila ekscytacji. A kawka dla kotow? U nas Korneliuszek wylizuje filizanke po TZ. Dobrze, ze ten ostatnio nalewa sobie do szerokiej herbacianej p
0,3 l, bo takie malenstwo do espresso byloby znecaniem.
Moja mama opowiedziala mi dzis, ze tez ma kawowy rytual ze swoja kotka,ktora siada obok niej, na stole i sprawdza, czy kawa jeszcze goraca. Jesli tak, to przeczekuje, az bedzie mogla wychleptac.
GUPIE te koty sa.

A znajdz teraz takowe bez. Wszedzie smartfony i tablety. Juz ze lzami w oczach czekam powrotu do domu imojego laptopa. Bo co prawda mam go ze soba, ale bez podlaczenia do internetu. Pisze z tabletu mamy. Dotabletu TZ nawet sie nie dotykam,bo za jego glupie komentarze (za kazdym razem, gdy rzucam wyjatkowo rozbudowane wiazankibluzgow), mam ochote go pobic. A jestem choleryczka.
Wczoraj usilowalam wyslac posta ze smartfona, ale albo jemu cos odp...ilo, albo cos sie dzialo z forum, bo za kazdym razem wracalam do logowania. To z drugim postem, bo pierwszego nie moglam wyslac,bo za nicw swiecie nie moglam przesunac okna z tekstu do przycisku wyslij. A mialam caly centymetr na manewry, bo nie dosc, ze klawiatura nie chciala mi sie schowac, to jeszcze jakies g... zaslonilo mi caly ekran. Wpadlam wiec na pomysl, by obrocic. Obrocil sie, owszem, ale o 180 stopni, a nie 90. Ze ja nim niepierdyknelam o sciane, to az siebie nie poznaje. I nie wracab, by zrobic spacje,ktore mi nie wskoczyly. Do tego ow tablet nie raczy dostosowac okna odp. do wielkosci ekra3, wiecnawet nie wiem, co mi sie zapisalo, a co nie.

[rapsodia82]

Neigh, gdyby coś, mogłabym w Serocku załatwić sterylkę jedną gratis. Daj tylko znać, czy będziesz zainteresowana, to nakręcę sprawę.

[floxanna]

A znajdz teraz takowe bez. Wszedzie smartfony i tablety. Juz ze lzami w oczach czekam powrotu do domu imojego laptopa. Bo co prawda mam go ze soba, ale bez podlaczenia do internetu. Pisze z tabletu mamy. Dotabletu TZ nawet sie nie dotykam,bo za jego glupie komentarze (za kazdym razem, gdy rzucam wyjatkowo rozbudowane wiazankibluzgow), mam ochote go pobic. A jestem choleryczka.

Zmieniałam telefon w maju. Mam zwykły, z normalną klawiaturą i bez ekranu dotykowego. Drugi mam wymieniany w grudniu. Ekran dotykowy + zwykła klawiatura pod spodem. Ale ja jestem uparta i domagałam się koniecznie takich, które mają klawiaturę

[koteczekanusi]

Ale nie tam, gdzie Kawunie zarazili pp? Bo dopiero Neigh sobie ulzy w kosztach