Iza_ pisze:
do tej pory jakoś po macoszemu traktowałam włóczkę kotek a kocurek służył mi do dziergania popierdułek ale teraz zmieniłam pogląd włóczka spoko![]()
A ja po macoszemu traktuję wszystkie włóczki z włoskiem jak sasanka itd.ponieważ mam alergię. Prosiłam o opinie dziewczyn które kupowały rzeczy kilka lat temu i napisały że jest ciepła,milutka w dotyku i nie mechaci się bardzo.Jeszcze nie wynaleziono takiej co w ogóle się nie mechaci,chociaż niektórzy producenci tak reklamują..





to wdzięczne i kolorowe włóczki chociaż sasanki już nie ma w produkcji to ja mam jeszcze zachomikowane parę kolorków kiedyś przyjdzie na nie czas 






włółczki rzecz jasna 



























