Bendem świń! Nie mam weny, a z okazji paskudnej pogody, mojego okresu, mojej jutrzejszej pobudki o 6, zimna, śniegu, tego, że Luna zjadła swoje panierowane mięcho i seteczki na wątusiu, zmykam pić z TŻ winko, a potem spaaać <33
a dajcież Wy jej baby spokój, zleciało się znowu stado przekupek... takim to dać posta, a zeżrą wąta...
Belle - łączę się w bólu poranków, okresów i niewyspań. i pogody. i jeszcze niedostatku czasu na korekty tekstów. i nieodrobionych ćwiczeń. i czegoś tam. ...no - dobranoc.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.