Ogólnie jest dobrze, koty jeszcze trochę kichające ale już przy końcówce, za to Jasiu strasznie ma w nosku.
Psikam mu wodę morską aby nosek się oczyszczał i aby lepiej mu się oddychało, ale żeby on umiał się wysmarkać.
Jutro znowu do lecznicy i zobaczymy co dalej.
Z kupalkiem się unormowało aż za dobrze, ale dietę ma nadal choć on sam chciałby jeść jedzenie razem z kotami.
Tak oto urzędujemy w kuchni w oczekiwaniu jedzenia


w posłanku, potem idziemy siku, potem odpoczywamy


a tak wyglądał wcześniej

kupiony intestinal dla Jasia

A to czarnuszek Kubuś


łapeczka już ładnie się goi w porównaniu do tego zdjęcia

we wtorek do lecznicy na kontrolę bo convenia kończy działanie
na drapaku Kubuś, Boluś i Lusia oraz inne

Tola
Molisia

Tusia, Boluś i Tola

Kola
Bardzo dziękuję za pomoc mb, Szymkowa, alessandra. 