PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

[Sarah DeMonique]

ja w sumie przed ciążą też ciężko przechodziłam, ale teraz jest lepiej... bo dobrze, to nam chyba w tych dniach nigdy nie jest...

[Maupa]

jak to nie? jest kilka sytuacji, w których okres cieszy. zwłaszcza spóźniony. i boli wtedy jakby mniej

[Bellemere]

Hahaha, no tak
Chociaż ja się raczej nie przejmuję, mam dość nieregularne, jak nabieram wątpliwości to po prostu lecę do apteki po test i wiem od razu

[Maupa]

ja mam z kolei wyjątkowo regularne - kiedy ciężej choruję, jestem pod silnym stresem, coś się obciążającego fizycznie dzieje, wtedy są wahnięcia. więc kiedy wraca do normy, cieszy mnie to dodatkowo dlatego, że świadczy o powrocie do pełnej formy

[Trufelia]

ja czasem wręcz nieprzytomna leżę w łóżku. a ostatnio dopadło mnie w pracy, ze stresu nic nie poczułam.

[Spilett]

Matko, mnie kiedyś dopadło na uczelni, to siedziałam na wykładzie i orbitowałam normalnie Zero jakiejkolwiek uwagi, przyswajania informacji, nic

[Bellemere]

Matko, wróciłam z uczelni - jak na dworze jest zzzzzzzimno!

Mnie nigdy okres nie dopadł w takich miejscach, zawsze w domu

[Spilett]

Zzzzzzimno ? Zrób okład z Luny

[Bellemere]

Luna się wypięła, śpi na szafie

[Spilett]

To ją ściągnij

[Milena_MK]

Mi faktycznie trochę przeszło odką urodziłam Tosia, więc kochane dziewczyny - wszystko przed Wami Ja przynajmniej już nie mdleję

[Bellemere]

Przyszła sama

Ja rodzić nie zamierzam przez najbliższe 10 lat, wolę się pomęczyć

W ogóle to jestem taaaaaaka śpiąca, że chyba rzeczywiście zaraz zmykam do łóżeczka...

[Spilett]

Przyszła sama

Ja rodzić nie zamierzam przez najbliższe 10 lat, wolę się pomęczyć

W ogóle to jestem taaaaaaka śpiąca, że chyba rzeczywiście zaraz zmykam do łóżeczka...

Idź idź idź a jutro zakończymy Wam wątusia

[Milena_MK]

czemu dopiero jutro ?

[Spilett]

Bo ja dziś mam ochotę pooglądać sobie Davida
I tak muszę pauzować co chwilę żeby zobaczyć co na miau