Moje koty Sonia i Kuba - zdjęcia str. 1 - nadal się leczymy

» Czw lut 03, 2005 15:21

Dzięki wszystkim.
Tika, ja mam 2 problemy: Sonia z kryształami (tu OK, suche je, wode pije, lekow nie wymaga) oraz Kuba z wątrobą (nie je suchego i jak dotad nie tknął żadnej puszki z górnej półki a na widok Hill'sa ucieka). Tym nie mniej idę po pracy zakupic tego nieszczęsnego Hill'sa i zobaczymy.
Anja - napisze do Ciebie na PW.
Jeżeli chodzi o kryształy Soni to nasz wet kazal zrobic badanie moczu dopiero po 3 miesiacach. Wszystko by sie mniej więcej zgadzało. Bardziej martwie sie o Kubę, że nie dostał żadnego leku.

» Czw lut 03, 2005 15:46

Anka pisze:
Katy pisze:Amica, moj wet powiedzial ze RC najslabiej rozpuszcza krysztaly. Kup Hillsa s/d i podawaj przez jakis czas a potem zmien na Hillsa c/d. Hills jest najmocniejszy z tych wszystkich karm. Przyniose Ci na jutro Hillsa s/d na sprobowanie, bo moj Mefis je.

A jaka jest różnica cenowa między RC a Hillsem?

Aniu, nie pamietam

Jak sprawdze to dam Ci znac, ok?

» Czw lut 03, 2005 16:03

Amica dostalam PW i odpisalam. Troche sie zle czuje i jade teraz do domu, ale postaram sie zadzwonic do Ciebie wieczorem.
Trzymaj sie :ok:

» Pt lut 04, 2005 9:14

Z Kubą jest tak jak przewidywałam: zaparł się i puszeczki dla wątrobowca ani tknie. Zobaczymy co zastanę po powrocie do domu (wymieszałam tego Hill'sa z Felixem, w odwodzie mam jeszcze Trovet ).
Ale tak sobie myślę, że musi byc jakaś normalna dieta dla podrażnionej wątroby, taka z produktów naturalnych. Co można by podawać? Ponieważ nie mogę sie dogadać z moim wetem w sprawie leczenia Kuby (on zaleca tylko karmę leczniczą a mnie sie wydaje, że przy takich wynikach badań cos trzeba podać np. hepatil) zapisałam się na konsultacje na SGGW do pani doktor, dzięki której Kuba żyje i ma czucie w tylnych łapkach (Kuba ma wrodzone uszkodzenie rdzenia kręgowego i nie chodzi) - zobaczymy co ona o tym wszystkim mysli i co nam zaleci.
Sonia jest też niezadowolona z karmy dla "kryształowców" ale to rozsądna dziewczyna i z całą pewnościa przekona sie do niej już niebawem.

Amica

» Pt lut 04, 2005 9:43

Z tego co wiem z wlasnych dowsiadczen, dieta lecznicza to podstwa leczenia, bo ma obnizona zawartosc takich skladnikow ktorej danemu kotu szkodza. To trudno osiagnac droga naturlanych skladnikow przy zywieniu kota, zas karmy sa kondesacja takich osiagniec. Dlatego ja bym na twojego weta nie narzekala, moj mowil to samo :wink:

.
Zas co do lekow to faktycznie moglby cos zaproponowac, ten hepatil mam juz przetrenowany.

» Pon lut 07, 2005 9:07

Idzie ku lepszemu - Kuba przekonał sie do puszki Hill's l/d, ciamka te wstrętna papke aż miło. Zalecana porcja (1 i 1/2 puszki) wydaje sie byc wystarczająca. Ze względu na troche niepokojace wyniki badania moczu od wczoraj dostaje antybiotyk oraz na swoja biędna watrobe - hepatil. Sytuacja wydaje sie byc opanowana.
Sonia biedaczka nie moze zrozumiec, że teraz sucha karma to nie dodatek ale danie główne i dopomona sie o cos jeszcze. Zaczęła podjadać kubusiowego Hill'sa - kupie na probę puszke s/d - moze zacznie jeść?
Moja znajoma z USA, której kotka ma kryształy, napisała, że oprócz karmy leczniczej bardzo ważne jest jaka wode kot pije. Czy ktos słyszał cos na ten temat? Czy mozna dawać zwykłą wodę przegotowaną?