Olsztyn - idealny,niepowtarzalny kocurek ma juz DS...:)

[Czarna puma]

Bonanza im robi sie starszy,to tym bardziej idiotyczne pomysly przychodza mu do glowy...zaczal od otwerania szafek w kuchni...,przechodzi powoli do obryzania mi kwiata w pokoju... Dletego nie jestem przeciwnikiem domow wychodzacych...,bo widocznie koty w blokach sie nudza

[Trufelia]

zachowanie standardowe kota. czy to kot wychodzący, czy też nie, u mojej koleżanki w domku jednorodzinnym również takie zachowania są widziane, to nie zależy od wychodzącego domu.
a jak się macie z Bonanzą? kotek zdrowy? kiedy kastracja?

[isabell36]

Bonanza im robi sie starszy,to tym bardziej idiotyczne pomysly przychodza mu do glowy...zaczal od otwerania szafek w kuchni...,przechodzi powoli do obryzania mi kwiata w pokoju... Dletego nie jestem przeciwnikiem domow wychodzacych...,bo widocznie koty w blokach sie nudza

niestety Trufelia ma rację u mojej siostry koty wychodzą - z kwiatów zostały jej tylko kaktusy
coś za coś albo kot albo kwiaty - trzeba się z tym pogodzić czy lepiej mruczący miziak czy zielona roślinka ja przeniosłam się na wiszące kwiaty - też są ładne
co do szafek - ja koty wywalam z jednego pokoju bo Bella otwiera szuflady i wyrzuca z nich naszą bieliznę - kiedyś Tż wchodzi do pokoju z kolegą a tam misz masz moich staników z jego slipkami a w drugim pokoju wszystkie drzwiczki muszę zastawiać bo wyjmuje ciuchy z szafek ale i tak ją kocham

z niecierpliwością czekam na komórkę i zdjęcia

[Trufelia]

też bym chętnie Bonanzę podejrzała.

[Czarna puma]

zachowanie standardowe kota. czy to kot wychodzący, czy też nie, u mojej koleżanki w domku jednorodzinnym również takie zachowania są widziane, to nie zależy od wychodzącego domu.
a jak się macie z Bonanzą? kotek zdrowy? kiedy kastracja?

A sie mamy z Bonanza zdrowo:) Kastracje planuje po Nowym Roku...,bo wtedy juz bede miala plynnosc finansowa...,a tak na razie to ja do konca roku kazda zlotowke licze dwa razy:/

[Trufelia]

rozumiem, przechodzę to samo.

[isabell36]

tak, ten 2013 jest złym rokiem pod względem finansów - nie będę żałować jak się skończy

[Czarna puma]

tak, ten 2013 jest złym rokiem pod względem finansów - nie będę żałować jak się skończy

No wedlog mnie nie byl az takim zlym rokiem ten 2013...,powiem ze w pewnych miesiacach nawet byl lepszy od 2012 roku...,ale czemu mi zawsze na koniec kazdego roku widac prawie pusta kieszen..?

[Czarna puma]

Bonanza mi strzelil przed chwila wielkiego focha...,bo nie dalam mu smacznego mieska z kurczaczka z rozna,tylko jakies BADZIEWIE w jego misce i on tego nie bedzie jadl Bo ja mu jeszcze nie powiedzialam,ze przechodzi na diete bo za gruby sie robi

[isabell36]

w takim razie ma rację, że strzelił focha - jak mogłaś mu nie powiedzieć o diecie ??!!!
jak mogłaś zarządzić dietę ??!!!!!!

[Czarna puma]

w takim razie ma rację, że strzelił focha - jak mogłaś mu nie powiedzieć o diecie ??!!!
jak mogłaś zarządzić dietę ??!!!!!!

Nic mu nie bedzie na tej diecie,tym bardziej ze nie ma tego jak spalac bo mieszka w zamknieciu czyli nie wychodzi na zewnatrz. Pewna pani sasiadka,ktora tez ma kota i go wypuszcza na dwor,poradzila mi zebym tez go zaczela wypuszczac na dwormto kot sobie pochasa i nie bedzie sie nudzil..,a na wrocic na pewno wroci,tylko ze pogryziony przez te koty rezydenty na podworku...

[Czarna puma]

Bonanza jakos sie pogodzil z tym,ze nie dostanie smaczego kurczaka z rozna i pobieglo do swojej miski..,pomiauczal,postekal ale zjadl Teraz sie szykuje do spania przy kaloryferze...,no bo przeciez jemu na fotelu za zimno jest...

[Czarna puma]

Dzis stwierdzilam,ze ja nie nadaje na kocich falach...,bo coraz mniej rozumiem Bonanze i zaczyna mnie czesto wkurzac...

[isabell36]

Dzis stwierdzilam,ze ja nie nadaje na kocich falach...,bo coraz mniej rozumiem Bonanze i zaczyna mnie czesto wkurzac...

nie przejmuj się są dobre i złe dni ...
może masz napięcie przed ... wtedy wszystko wkurza
przejdzie Ci - mnie zawsze przechodzi
a co on takiego uczynił, że Cię wkurzył ?

[Czarna puma]

Wydaje mi sie,ze za bardzo go rozpiescilam jak byl taki maly i slodki kociak...,a teraz dorasta i wychodzi z niego diabelek...:/ Fakt,ze moge go zlapac gola reka nawet jak spi i mnie nagle rozbudzony nie zadrapie...,ale zaczyna wkurzac mnie ta jego INTELIGENCJA w otwieraniu szafek...,zniszczyl mi tez sliczny kwiat pnacy-zostaly same badyle,bo liscie poodgryzal:( Ale juz najbardziej to nie lubie jak ktos mi sie kreci przy moim"korycie"......Co mam powiedziec na to,ze jak kot pol godziny temu zjadl swoja PELNA miche...,a ja jak sobie nakladam SWOJE jedzonko dla siebie to zaczyna mi sie krecic pod nogami i miauczec,bo jest przeciez KOT GLODNY...,ktory dopiero co zjadl...