Perełka i Przyjaciele - część 2: ZABIERAJĄ ZUZIĘ :( :( :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 23, 2013 18:25 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2: zatłukę futrzaka!

Ja wolę wyglądać jak bałwan w zimie :D
A w lecie sobie odbijać przez wyglądanie ładnie :P

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 23, 2013 18:40 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2: zatłukę futrzaka!

Spilett pisze:Ja wolę wyglądać jak bałwan w zimie :D
A w lecie sobie odbijać przez wyglądanie ładnie :P


Obrazek
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob lis 23, 2013 18:55 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2: zatłukę futrzaka!

O to to :D
Ale się wkurzyłam!
Mieliśmy iść jutro do ZOO bo już z miesiąc nie byliśmy, ale TŻ znalazł na stronie że z okazji Dnia Pluszowego Misia robią jakąś imprezę dla dzieciaków z kolorowankami, trampolinami i innymi pierdołami...
A JA NIE CIERPIĘ DZIECI! Po prostu mam ochotę przywalić jak jakieś widzę, a zwłaszcza jak się drze i wariuje... Dziś w Decathlonie miałam 3 potencjalne ofiary :evil:
Więc zoo i głaskanie chrapek najwcześniej w środę, pewnie w czwartek ;(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław


Post » Sob lis 23, 2013 19:01 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2: zatłukę futrzaka!

Spilett pisze:O to to :D
Ale się wkurzyłam!
Mieliśmy iść jutro do ZOO bo już z miesiąc nie byliśmy, ale TŻ znalazł na stronie że z okazji Dnia Pluszowego Misia robią jakąś imprezę dla dzieciaków z kolorowankami, trampolinami i innymi pierdołami...
A JA NIE CIERPIĘ DZIECI! Po prostu mam ochotę przywalić jak jakieś widzę, a zwłaszcza jak się drze i wariuje... Dziś w Decathlonie miałam 3 potencjalne ofiary :evil:
Więc zoo i głaskanie chrapek najwcześniej w środę, pewnie w czwartek ;(


dzieci są dobre .polecam piec w piekarniku na 200 *C przez 120 minut ,co jakiś czas polewając
czerwonym winem .
ewentualnie jak ktoś woli to obłożyć jabłkami jak prosiaczka
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob lis 23, 2013 19:03 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

W takiej wersji jak Kuba proponuje to zgadzam się, że mogą być dobre :D
Ale nienawidzę jak się drą, biegają, rozchlapują wodę/picie/cokolwiek, drą, wołają o rodziców i w ogóle są! Tylko nielicznych nie mam ochoty zamordować :evil: A 'rodziców' palących/pijących/puszczających samopas/olewających też bym pokroiła albo wykastrowała :evil:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 23, 2013 19:05 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Dzieci są niestrawne nawet w roli posiłku. Bałabym się toto jeść ze względu na duże prawdopodobieństwo zatrucia.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 23, 2013 19:06 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

MaryLux pisze:Dzieci są niestrawne nawet w roli posiłku. Bałabym się toto jeść ze względu na duże prawdopodobieństwo zatrucia.


:mrgreen: :mrgreen:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 23, 2013 19:09 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Spilett pisze:W takiej wersji jak Kuba proponuje to zgadzam się, że mogą być dobre :D
Ale nienawidzę jak się drą, biegają, rozchlapują wodę/picie/cokolwiek, drą, wołają o rodziców i w ogóle są! Tylko nielicznych nie mam ochoty zamordować :evil: A 'rodziców' palących/pijących/puszczających samopas/olewających też bym pokroiła albo wykastrowała :evil:


posiadam jeden siedemnastoletni egzemplarz dziecka i stwierdzam , że pomimo wszystko warto jest
takiego sobie w młodości sprawić .I choć to skarbonka bez dna i można nieraz osiwieć ,to my przecież
byliśmy tacy sami :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob lis 23, 2013 19:12 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

kuba.kaczor13 pisze:
Spilett pisze:W takiej wersji jak Kuba proponuje to zgadzam się, że mogą być dobre :D
Ale nienawidzę jak się drą, biegają, rozchlapują wodę/picie/cokolwiek, drą, wołają o rodziców i w ogóle są! Tylko nielicznych nie mam ochoty zamordować :evil: A 'rodziców' palących/pijących/puszczających samopas/olewających też bym pokroiła albo wykastrowała :evil:


posiadam jeden siedemnastoletni egzemplarz dziecka i stwierdzam , że pomimo wszystko warto jest
takiego sobie w młodości sprawić .I choć to skarbonka bez dna i można nieraz osiwieć ,to my przecież
byliśmy tacy sami :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


No to co? Każdy był. A ja dziecka never! Nie chcę i już :evil:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 23, 2013 19:13 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

Spilett pisze:
kuba.kaczor13 pisze:
Spilett pisze:W takiej wersji jak Kuba proponuje to zgadzam się, że mogą być dobre :D
Ale nienawidzę jak się drą, biegają, rozchlapują wodę/picie/cokolwiek, drą, wołają o rodziców i w ogóle są! Tylko nielicznych nie mam ochoty zamordować :evil: A 'rodziców' palących/pijących/puszczających samopas/olewających też bym pokroiła albo wykastrowała :evil:


posiadam jeden siedemnastoletni egzemplarz dziecka i stwierdzam , że pomimo wszystko warto jest
takiego sobie w młodości sprawić .I choć to skarbonka bez dna i można nieraz osiwieć ,to my przecież
byliśmy tacy sami :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


No to co? Każdy był. A ja dziecka never! Nie chcę i już :evil:


zacytuję dla potomnych :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob lis 23, 2013 19:14 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

kuba.kaczor13 pisze:
Spilett pisze:W takiej wersji jak Kuba proponuje to zgadzam się, że mogą być dobre :D
Ale nienawidzę jak się drą, biegają, rozchlapują wodę/picie/cokolwiek, drą, wołają o rodziców i w ogóle są! Tylko nielicznych nie mam ochoty zamordować :evil: A 'rodziców' palących/pijących/puszczających samopas/olewających też bym pokroiła albo wykastrowała :evil:


posiadam jeden siedemnastoletni egzemplarz dziecka i stwierdzam , że pomimo wszystko warto jest
takiego sobie w młodości sprawić .I choć to skarbonka bez dna i można nieraz osiwieć ,to my przecież
byliśmy tacy sami :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Podejrzewam, że:
a) masz dziecko idealne
b) zbyt ostro oceniasz siebie
c) nigdy nie miałeś kontaktu z dziećmi w ilości większej niż troje naraz - grupa (przed)szkolna dzieci w tramwaju jest trudna do zniesienia nawet w wersji super light

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 23, 2013 19:17 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

MaryLux pisze:
kuba.kaczor13 pisze:
Spilett pisze:W takiej wersji jak Kuba proponuje to zgadzam się, że mogą być dobre :D
Ale nienawidzę jak się drą, biegają, rozchlapują wodę/picie/cokolwiek, drą, wołają o rodziców i w ogóle są! Tylko nielicznych nie mam ochoty zamordować :evil: A 'rodziców' palących/pijących/puszczających samopas/olewających też bym pokroiła albo wykastrowała :evil:


posiadam jeden siedemnastoletni egzemplarz dziecka i stwierdzam , że pomimo wszystko warto jest
takiego sobie w młodości sprawić .I choć to skarbonka bez dna i można nieraz osiwieć ,to my przecież
byliśmy tacy sami :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Podejrzewam, że:
a) masz dziecko idealne
b) zbyt ostro oceniasz siebie
c) nigdy nie miałeś kontaktu z dziećmi w ilości większej niż troje naraz - grupa (przed)szkolna dzieci w tramwaju jest trudna do zniesienia nawet w wersji super light


Dobrze gada! Nawet jeden dzieciak potrafi dać w kość :?
Dziś np. jak wracałam z Korony autobusem to miałam ochotę oskalpować i matkę i dzieciaka, bo dzieciak darł się w niebogłosy (jakies 5-6 lat więc nie totalny maluch) a matka miała go głęboko w nosie i jakby nic się nie stało nawijała przez telefon :evil:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 23, 2013 19:21 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

MaryLux pisze:
kuba.kaczor13 pisze:
Spilett pisze:W takiej wersji jak Kuba proponuje to zgadzam się, że mogą być dobre :D
Ale nienawidzę jak się drą, biegają, rozchlapują wodę/picie/cokolwiek, drą, wołają o rodziców i w ogóle są! Tylko nielicznych nie mam ochoty zamordować :evil: A 'rodziców' palących/pijących/puszczających samopas/olewających też bym pokroiła albo wykastrowała :evil:


posiadam jeden siedemnastoletni egzemplarz dziecka i stwierdzam , że pomimo wszystko warto jest
takiego sobie w młodości sprawić .I choć to skarbonka bez dna i można nieraz osiwieć ,to my przecież
byliśmy tacy sami :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Podejrzewam, że:
a) masz dziecko idealne
b) zbyt ostro oceniasz siebie
c) nigdy nie miałeś kontaktu z dziećmi w ilości większej niż troje naraz - grupa (przed)szkolna dzieci w tramwaju jest trudna do zniesienia nawet w wersji super light

Popieram Kubę! :ok:
Mam dwa dorosłe egzemplarze i niezwykle sobie je cenię :)
A grupa dzieci w wieku przedszkolnym w liczbie 25 daje mi w pracy mnóstwo radości :) Co innego ich rodzice...... :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob lis 23, 2013 19:22 Re: Perełka i Przyjaciele - część 2

A Spilett co mają palący rodzice?? 8O
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości