a to pochwalamy, pochwalamy bo my też w łóżeczku
Moderator: Estraven

MaryLux pisze:ula-misia pisze:8O jak to nie ma moich ciociów Marysi i Ineczki![]()
Tęsknisz?
MB&Ofelia pisze:Ineczko.
Nasza Duża dzisiaj spałą saniemowicie długo. Ale śniodanko jadła. Mała Ciorna amciała, a ja nie bo ja chciałam chrupcie. Ale mi nie dała, wrednota jedna. Później mię dała indyczka. I Duzia mówi, że Mała Ciorna to zaraz będzie gruba jak beczka, tyle amcia. Już na nią paczy zez każdej strony i mówi że ją będzie odgrubniać. Mię na szczęście nie chce odgrubniać.
Książniczka Ofelja
MB&Ofelia pisze:Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyćA Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie
. O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.
MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyćA Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie
. O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.
A może jakimś cudem będzie miała Kocienty?

MB&Ofelia pisze:MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyćA Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie
. O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.
A może jakimś cudem będzie miała Kocienty?
Nie liczyłabym na to... Po sterylce? Bez udziału kocura? Partenogeneza czy co?
Chyba że ma ciążę urojoną...![]()
![]()
MB&Ofelia pisze:Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyćA Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie
. O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.

mir.ka pisze:MB&Ofelia pisze:Cóż... Mała Czarna ma syndrom pustej miski. Przy tym to nawet barf nie pomaga, jak kot pożera podwójną albo i potrójną dzienną porcję, to nie ma siły, musi przytyćA Ofelia, która od kocięcia żyje jak poczuś w maśle, jakoś nie potrafi się nauczyć, że trzeba bronić własnej michy. Nie raz i nie dwa Mała Czarna ją odepchnęła łepetyną od żarcia albo siedziała obok i tak natarczywie "paczała" na jedzącą Ofelię, że biedaczka straciła apetyt i odeszła zdegustowana, z czego Czarnidełko natychmiast skorzystało. No i w efekcie brzusio rośnie
. O dziwo dupinka jak była koścista i chuda, tak jest koścista i chuda.
już taka jej uroda
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości