Bombka odnaleziona :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 07, 2013 15:39 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Zaglądam regularnie ale ukradkiem.... i zastanawiam się w której części Sadyby zamieszkaliście?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt lis 08, 2013 16:03 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

chyba "mam pomysła" na to cuś .... może guuuuupi jest ... ale kto wie

szczegóły na pw
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lis 17, 2013 0:08 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Nie odpisałam, bo wciąż czasu brak, ale pomysł niestety nierealny - to jest już stan dewastacji uniemożliwiający zamieszkanie, te lokale stoją puste :|


A z innej beczki - są tu fani Bollywoodu? ;)
viewtopic.php?f=20&t=157718

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lis 22, 2013 19:30 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

No to co tam u nas...
Obrazek

Tak se siedzę i paczę.
Obrazek

I tam też se paczę...
Obrazek

O po tym weszłam, taka jestem wysportowana!
Obrazek

Jak tancerka na linie...
Obrazek

Stópka za stópką...
Obrazek

Koniec tych akrobacji, widzę za oknem KOTA!
Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lis 22, 2013 20:34 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Dzięki
Piękne zdjęcia
Piękna Carmen, jaka ufna i spokojna

jak Basia?
jak Ty?
co z tymi sensacjami jelitowymi?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lis 22, 2013 23:49 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Carmen jest też mizista i przytulasta, a także bardzo grzeczna - nie wchodzi na stoły, rozumie "nie' i "nie wolno" :)

Basia rośnie i kwitnie, ja powoli wracam do pracy (razem z nią), sensacje są nieustająco, ale w przeprowadzkowej werwie badania zeszły na dalszy plan :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob lis 23, 2013 0:26 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

z perspektywy starej, schorowanej baby opierdzielam Cię strasznie
domow, chałup, lokali możesz miec kilka, zdrowie masz tylko jedno - strasznie duze to ryzyko zaniedbac, zapomnieć, odłożyc na później
pomądrzyłam się :mrgreen:
idx do lekarza
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lis 23, 2013 0:30 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Byłam, tak? Na pół roku mi starczy :P

A serio - zbieram się do tych badań podesłanych przez OKI. I tak się zbieram, że się zebrać nie mogę...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob lis 23, 2013 0:35 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

to sie zbierz do nich
w końcu Basia potrzebuje zdrowej mamy, która nadąży za jej sprintem po terenie :mrgreen:
a nie zaginie w kiblu :mrgreen:
przepraszam za mało elegancki zwrot ale jak jesteś "wzywana przez zew natury" co chwilke to za Basia nie nadarzysz i dziewczyna sama na podryw pójdzie :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lis 23, 2013 0:37 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Na całe szczęście do jej chodzenia to jeszcze daleko :D ale faktycznie bywa to uciążliwe, więc zebrać się muszę.

Muszę też kupić pralkę i łóżko. Dużo rzeczy muszę, a jakoś ta lista rzeczy do zrobienia nie chce maleć...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob lis 30, 2013 18:41 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

pralka to bardzo wazny sprzęt domowy, nie wiem czy nie najwazniejszy - w kazdym razie dla mnie
łóżko moze poczekać :mrgreen: materac "łóżkowy" wystarczy - tez moja opinia prywatna :mrgreen:
parę lat na materacu spałam :mrgreen:

jak tam lekarz?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lis 30, 2013 18:59 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Martyna, lista rzeczy do zrobienia nigdy nie skraca sie wystarczajaco... ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lis 30, 2013 20:05 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Kinnia pisze:pralka to bardzo wazny sprzęt domowy, nie wiem czy nie najwazniejszy - w kazdym razie dla mnie
łóżko moze poczekać :mrgreen: materac "łóżkowy" wystarczy - tez moja opinia prywatna :mrgreen:
parę lat na materacu spałam :mrgreen:

Mamy te same priorytety i doświadczenia :mrgreen:
Bez pralki moje życie traci sens...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon gru 02, 2013 12:31 Re: Mamysz i Carmen w jednym stały domu...

Ja mieszkałam 5 lat bez pralki, koniec liceum-początek studiów. Dało radę, po prostu raz w tygodniu się robi dzień prania i tyle ;) i człowiek o wiele bardziej szanuje rzeczy i mniej się daje brudzić ;)

Ja to dziwna - bez telewizora, bez pralki, daje radę żyć. Nie mam wielkich oczekiwań chyba :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 9 gości