» Czw lis 21, 2013 9:57
Re: Karmicielka prześladowana-WYGRANA!
Niestety czarować się nie mam co ,że mi jakaś fundacja pomoże, skoro przedtem podczas nagłośnienia były obietnice, już nawet zbiórki itp i ani kilograma nie dostałam. U nas nic nie ma a najbliższa w Bydgoszczy , gdzie mają tylko karmę dla kotów swoich. Kociaki w małych grajdołkach nie są zazwyczaj obiektem zainteresowań skoro jest karmicielka. Wydziały Ochrony Środowiska też tak uważają. Karmisz, podjęłaś się tego to sobie radź, fajnie jest i mamy święty spokój....Kilka m-cy temu pisałam do znajomej z Fundacji z którą współpracowałam papierkowo w czasie sprawy ,że mam na swoim utrzymaniu wszystkie koty a od czasu jak mam tylko emeryturę nie daję rady. Byłam pewna ,ze worek suchego jakoś przekaże ale dostałam odpowiedź, że odpisze potem bo teraz nie ma czasu. Cieszyłam się i czekałam, czekałam, aż minęło parę już chyba m-cy i odpowiedzi nie ma... Jedyna Fundacja to była For Animals z Grudziądza - Małgosia i założycielka tego wątku, która przesłała mi worek karmy i budę dla kociaków. Potem jakiś rok czy może już ze 2 lata temu główny Oddz. tej Fundacji zrobił też zbiórkę na worek karmy. Jeżeli ktoś pomógł , czy pomoże to zwykli ludzie sami mający problemy. Ale kiedy trzeba miesięcznie duży wór karmy suchej i do tego z pięć stów na mokre to wszytko jest kroplą w morzu.
Ostatnio edytowano Pt lis 22, 2013 8:38 przez
pogoda1053, łącznie edytowano 1 raz