AnielkaG pisze:Po pierwsze: to młody kot, skąd zapalenie dziąseł? Ja bym mu zrobiła test na białaczkę, jesli będzie dodatni- morfologię, jeśli ujemny- sanację paszczy. Po drugie szczepienie kota który jest wychudzony, ma zapalenie dziąseł i w dodatku od jakiegoś niedouczonego weta dostał na to steryd długim działaniu JEST POZBAWIONE SENSU. Nawet jeśli go się teraz zaszczepi ten kot nie bedzie miał żadnej odporności.
Po drugie: co oferuje ten DT z Facebooka? To Pani która zgubiła jednego kota w lesie a drugi jej własnie umarł....na niewiadomo co...
Ja mogę tego kota wziąć jeśli będzie miał dodatni test na białaczkę. Inaczej nie mam możliwości, mam koty FeLV dodatnie i zero możliwości izolacji, bo izolatka zajęta przez starą kotkę po zmarłej.
Sanacja paszczy 150 zł, test ok. 50.
czyli panie wetki z Canito słusznie prawiły. do niedouczonego weta więcej z żadnym kotem nie pójdę.
Anielko, to nie jest raczej młody kot - choć tego nie można stwierdzić, dziś widzieli go jamkasiowie i zdania były podzielone. 3 weterynarzy którzy go widziała strzelali w okolicę 6 lat.
spróbuję zorganizować test, acz muszę się liczyć z tym, że w sobotę może pójść kolejne 35 zł na antybiotyk i przeciwbólowy zastrzyk, a muszę go też czymś karmić...
dzięki za gotowość pomocy, jeśli byłby felv+! choć mam nadzieję, że nie jest.ostatnią noc i pół dnia nic nie jadł, co było dość szokujące w porównaniu z tym, że wcześniej mógł jeść NON-STOP. ząbki go bolały, był smutny. po zastrzyku przeciwbólowym zdecydowanie poweselał, pochłonął w sekundę saszetkę intestinal i potem szalał za kabanosami.
próbuję załatwić opiekę (1 dziennie, 1 na dwa dni - karma+kuweta) dochodzącą na ten okres od 26 do 3, wtedy mógłby zostać tu, gdzie jest, do 19 grudnia - wtedy już wyjeżdżam na długo i nie będzie takiej możliwości, żeby tu został... ale przez ten czas do 19 można by było pokombinować z tym pyszczkiem, żeby dalej w świat poszedł chociaż bez bólu.
a może do tego czasu znalazłby się dla niego lepszy, pewniejszy kącik w doświadczonym DT...dzięki za rady i podrzucanie! staram się nie tracić nadziei na lepszy los dla niego.