mb pisze:Brawo, Jasieńku![]()
![]()
Tylko tak dalej
''Jak się nie polepszy to się ................

Rano byłam z Jasiem w lecznicy bo nie chce mi jeść suchego intestinala a co mu dam z diety to guzik co daje.
Dostał z powrotem antybiotyk i steryd, witaminki oraz został nawodniony.
Temperatura 36 stopni i muszę go dogrzewać.
Wzięłam z lecznicy na próbę saszetkę mokrego intestinala czy będzie jadł i jak wróciliśmy to mu dałam wymieszaną z suchym intestinalem i zjadł z apetytem. Mam nadzieję, że nie będzie miał sraczki bo się chyba załamię.
Niedawno znowu pojadł i opatulony pod kaloryferem się dogrzewa, ale najpierw musiałam go wygłaskać do snu, tak samo wczoraj jak do północy chodził za mną i nie chciał być u siebie w pokoiku tylko siedział pod drzwiami i mau mau.
Dopiero głaskanie go unynało

W jego zachowaniu nic się nie zmieniło poza tym, że chce cały czas do mnie, bo nawet chciał wskoczyć do mnie na łóżko i nie dał rady jak próbował wskoczyć bo się przewrócił.
