Salsa i Calisi. Wychodzimy na prosta...?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 20, 2013 22:42 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Wiesz co, nam wet powiedział, że trzeba poczekać jakieś 2 tygodnie od rujki, żeby móc zrobic sterylizację. Wcześniej nie robią, bo macica jest przekrwiona i jest duże ryzyko krwotoku. Na 2 tygodnie przed zabiegiem mój wet kazał moją kotkę odrobaczyć.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 21, 2013 8:05 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Dzieki Milena! A robilaś badania krwi przed? A poza tym skad wiedzialas ze to na pewno koniec rujki? Wylacznie przez obserwacje?

:twisted: Chcialam miziastego kotka pierdolke to mam :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw lis 21, 2013 8:33 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Nie, mi nie kazano robić żadnych badań przed więc nie robiłam.Ogólnie to w temacie sterylek byłam zielona, więc podpytałam w kilku lecznicach co i jak, mniej więcej wszyscy mówili to samo. Moja kotka zachowywała się dziwnie przez jakieś 3 dni, potem wszystko wróciło do normy więc po tych trzech dniach zaczęłam odliczanie. Niestety, czasem zdarza się (i zdarzyło się kotce mojej mamy), że po tych dwóch tygodniach kotka znowu dostaje rujkę i trzeba przekładać zabieg... Ale mam na dzieję, że u Ciebie aż tak szybko nie wystąpi. Najlepiej jakbyś zapytała weterynarza, który będzie przeprowadzał zabieg, jak kotkę do zabiegu przygotować itp. Na pewno będzie umiał lepiej doradzić, niż ja która steryliowałam tylko jedną kotkę w swoim życiu :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 21, 2013 8:46 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Przetrwać Ci będzie trudno.
ale sterylka dopiero po. W Polsce robisz zabieg czy tam gdzies na obczyźnie.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 21, 2013 9:44 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Milena, no wlasnie Salsa w hodowli miala rujki co dwa tygodnie ale potem jakos ustaly. Ja mialam nadzieje ze przez zime w ogole nie dostanie a tu masz babo placek... Chcialam sie wstrzymac z ta sterylka jeszcze przez pol roku bo wszedzie pisza, ze devony rozwijaja sie do trzeciego roku zycia ale to chyba bez sensu. Ona sie teraz naprawde meczy, wystawia ta dupine na wszystkie strony swiata i biadoli non-stop...

Anda, bedziemy zabieg robic tutaj, do Polskiej granicy mamy 900km wiec zdecydowanie odpada... Mamy tu dobrego weta doslownie za rogiem, zadzwonimy dzisiaj i dopytamy o szczegoly.
Ech, nie cierpie tych zabiegow, juz mnie zoladek boli ze stresu... :/
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw lis 21, 2013 12:13 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

O, kolejny devon na forum :)
Fajna panienka :)


Ja przyszłym opiekunom swoich kociaków oszczędzam tego stresu i kastruję maluchy osobiście, tzn. rękami weta (swój stres jakoś mniej biorę pod uwagę ;) )

Szkoda, że hodowczyni nie wykastrowała kotki u siebie, skoro tam miała rujki, i to tak częste.


Ale skoro wet dobry, to on najlepiej będzie wiedział, co i jak. Nie ma co się denerwować na zapas :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30792
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lis 21, 2013 12:30 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Daj znak sygnał, co postanowił wet.
A mój syn faktycznie rzucił PW i zdał na WSOWL we Wrocławiu.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 21, 2013 13:07 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Hej Kicorku :) Obserwowałam Twoje maleństwa jak szukaliśmy devonka ale większość (szczególnie spodobała nam sie Estrella) była już zarezerwowana.
Pózniej dowiedzieliśmy się o Salsie i stwierdziliśmy, ze może dorosły kot będzie lepszym pomysłem na pierwszego kota w domu. Poza tym od razu chwyciła nas za serca ;)

Co do kastracji przez hodowcę to zostałam poinformowana od razu, że musimy to zrobić we własnym zakresie ale to nie problem. Pani Ania miała ochotę zostawić Salsę u siebie w hodowli ale w końcu stwierdzili, ze nie mogą pozwolić sobie na jeszcze jednego kota.
Kicorku, a powiedz mi proszę czy to nie za wcześnie takie maluchy kastrowac? Wiem, ze opinie są podzielone - jakie jest twoje doswiadczenie? Czy nie powinno się czekać na pierwszą rujkę u kotki...?

Do weta już dzwoniliśmy, kazali zaczekać przynajmniej dwa tygodnie od zakończenia rujki, cały zabieg podobno trwa do 30 minut, zawozimy kota rano, odbieramy wieczorem jak już sie całkowicie wybudzi. Jestem pewna że wet zadziała z niemiecką precyzją :twisted: Już małej mowię, że męża nie będzie ale za to będzie dziurka w brzuszku :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw lis 21, 2013 13:24 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

oleska222 pisze:Już małej mowię, że męża nie będzie ale za to będzie dziurka w brzuszku :twisted:
Podła Olesia, podła :twisted:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 21, 2013 13:32 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Anda pisze:
oleska222 pisze:Już małej mowię, że męża nie będzie ale za to będzie dziurka w brzuszku :twisted:
Podła Olesia, podła :twisted:


:mrgreen:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw lis 21, 2013 13:45 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Na Estrellę mnóstwo osób miało chrapkę - mogłabym mieć tuzin takich :lol:

oleska222 pisze:i proszę czy to nie za wcześnie takie maluchy kastrowac? Wiem, ze opinie są podzielone - jakie jest twoje doswiadczenie? Czy nie powinno się czekać na pierwszą rujkę u kotki...?
Kastracja przed pierwszą rujką praktycznie całkowicie zapobiega nowotoworom sutków u kotki i to jest dla mnie duży argument za.
A moje doświadczenia są tylko dobre - maluchy nawet nie zauważają, że coś miały robione i brykają po zabiegu jakby nigdy nic :)
Kotki nie potrzebują kubraczków, ale ja swoim założyłam, bo tak szalały, że chciałam im choć trochę ograniczyć ruchy :lol:

Pod względem zdrowotnym nie ma różnicy między wcześnie i późno kastrowanymi, natomiast kondycja i humor zaraz po zabiegu - nie ma porównania :)

Oczywiście nie bazowałam tylko na swoich doświadczeniach, bo są zaledwie kilkuletnie, ale na doświadczeniach znajomych hodowców, głównie amerykańskich, bo tam to się zaczęło najwcześniej, a wolę informacje od osób bezpośrednio zaangażowanych i zaufanych. Dostępne publikacje też czytałam, pytałam wetów kastrujących i nie kastrujących oraz słuchałam ich argumentów itd. No i wybieram wetów, którzy mają doświadczenie w kastracji kociąt, bo devonki to jednak mała rasa.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30792
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lis 21, 2013 14:05 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Kicorek pisze:Na Estrellę mnóstwo osób miało chrapkę - mogłabym mieć tuzin takich :lol:


:lol: :lol: :lol:

A w jakim wieku wydajesz je do nowych domków?

I dziękuje za wyjaśnienia!
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw lis 21, 2013 14:13 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Około 15-16 tygodni - kocurki mogą iść wcześniej, kotki czekają tydzień dłużej, do zdjęcia szwów. W tym miocie szły dwie parki razem, więc bracia czekali z przeprowadzką na siostry :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30792
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lis 21, 2013 14:30 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

Podczas rujki można podać tabletki, które ją troszkę wyciszą i nie bezie eis tak męczyć.
Skoro to nie jest pierwsza rujka to może trwać kilka dni.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lis 21, 2013 16:39 Re: Salsa, mała devonka :) *RUJKA* Helpunku!!!

ab. a to są jakieś hormonalne tabletki...? Może jakoś przetrwamy, aż takiego dramatu nie ma (dla nas ludzi) bo Salsa ma cienki głosik. Jak ona się czuje trudno powiedzieć, na pewno trochę sfrustrowana...
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue, Wix101 i 202 gości