Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

dostałam kiedyś przepis od dr.Neski,ale tam był głównie ryż,coś tam,coś tam i odrobina wątróbki-nawet nie próbowałam tego robić,bo wiem,że nawet by nie tknął.
Narazie nakupowałm Gerberów- i jak oprawca będę wmuszać,bo sam liźnie jedynie kurczaka Gerbera,ale to nie jest jedzenie :crying:

Witam odebralam wczoraj kotka od weta dali mu nowy lek po ktorym czul sie bardzo zle
wymiotowal mial rozwolnienie chodzil jak po narkozie przewracal sie ... nie wspomne ze byl obrazony nie mruczal odwracal sie dupka do nas i byl straszliwie sploszony
juz wiecej go nie oddam tam
czekamy na wyniki z niemeic maja byc w piatek pojechaly na powtorny kortyzol i tarczyce
dzisiaj kot czuje si ejuz duzo lepiej troszke zjadl pije wode
niestety jeszcze od rana nei robil siku...no ale zobaczymy

tak to jest jego 1 choroba sami sie dziwimy zawsze byl zdorwy:) od 2miesiecy zaczelo sie dopeiro tak z nim dziać
mam nadzieje ze po wynikach beda jzu wiedzieli jak go leczyc,.

Taizu, założysz drugą część wątku?
Bo widzę, że tam są posty infromacyjne na początku, przenieś sobie i poustawiaj tak, żeby Wam to dobrze funkcjonowało
i daj znać, jak skończysz, zamknę ten temat.

Beliowen pisze:Taizu, założysz drugą część wątku?
Bo widzę, że tam są posty infromacyjne na początku, przenieś sobie i poustawiaj tak, żeby Wam to dobrze funkcjonowało
i daj znać, jak skończysz, zamknę ten temat.

Chętnie założę, po pracy

malutkaistotkaa pisze:Witam odebralam wczoraj kotka od weta dali mu nowy lek po ktorym czul sie bardzo zle
wymiotowal mial rozwolnienie chodzil jak po narkozie przewracal sie

Wiesz co to za lek?

nie ale moge sie dowiedziec co mu podali.. chciaz nei wiem czy to mozliwe bo mowil ze pdoal 1/4 tabletki...
wiec az tak by zareagowal??
juz czuje sie dobrze apetyt ma straszny chcoiaz najchetniej wylizuje sosik ale suche tez je impaktine podajemy i czekamy na wyniki dziisaj powinny juz byc

Dopiero po awarii odzyskałam net, przepraszam, nowy wątek postaram się jutro założyć :oops:

Witam,
Zmagamy się z chorobą od sierpnia, kicia wydaje się być w dobrej kondycji, tylko w tym tygodniu zaczęła wymiotować,w ciągu 7 dni 4 razy, nie straciła ochoty na jedzenie, od jakiegoś czasu pod tym względem jest znacznie lepiej odkąd w jej diecie osiągnęliśmy kompromis, czyli dobrej jakości saszetka i suche renal. Nawet uważałam, że je za dużo renala, potrafi zjeść miseczkę dziennie wcale nie małą, oczywiście zdarzają się jej dni z gorszym apetytem, jednak teraz w przewadze ma lepsze dni, tylko te wymioty. Czy to oznacza, że parametry się pogarszają? Po cichu liczyłam na lepsze wyniki, badania mamy mieć w połowie grudnia. Jutro polecę do weta, bez kici podpytam o jakieś leki. Zawsze jak się jej zdarzyło wymiotować to było to tuż po jedzeniu, i tak było dziś i nad razem dodatkowo miała wymioty takie powiedziałabym na pusto, tylko jakaś biała piana była, myślałam, że może kluchę chce zrzucić (jest długowłosa). :cry:

Czy to przejściowe? Oby mocznik nie szedł w górę, nie mam jak go obniżyć już dostaje wszystko, co można podać, kroplówki codziennie do sierpnia plus probiotyk. Proszę o radę.

A leki przeciwwymiotne podajesz?

Do tej pory nie było takiej potrzeby zdarzało jej się raz na dwa tygodnie, lniała, więc często pojawiała się kula włosowa, wet powiedział, że w takiej sytuacji ma prawo. Kitka nie straciła apetytu, chętna jest do zabawy. Dziś podchodzi to kilka chwil i podgryza renala. Odkąd zaczęła się lepiej czuć, w moim mniemaniu, zaczęła tez więcej pić, wcześniej prawie nie piła, wet powiedział, że to przez to codzienne kroplówkowanie, czy to oznacza, że skoro więcej pije to się jej pogarsza?

Yagutko,
Moja Megi ma podobny mocznik jak Twój Maciuś, podajesz mu leki przeciw wymiotne non stop?
Pzdr,

Nie, non stop to nie, ale jeżeli wymiotuje tylko pianą, to wtedy podaję. Średnio wychodzi raz na tydzień.
Do tego wymiotuje włosami albo czasem po lekach (i wtedy zwraca leki), ale wtedy nie podaję.

Zapraszam na nowy wątek viewtopic.php?f=36&t=158590&p=10272597#p10272597
Proszę o zamknięcie tego (przekroczył 100 stron i tak trzeba). Dziękuję wszystkim, którzy pomagali tworzyć ten wątek i zapraszam do pomocy w nowym

Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

Kto przegląda forum