Mainkunowaty Mefisto w schronisku w Łodzi [']....

za Mefista i wylądowanie - choć opóźnione - u bettysolo :ok:

Cholera

Następny transport na początku grudnia, jakby co.

byleby tylko te wszystkie chorobska odpuscily! na pewno jak juz trafilby do domku to pod odpowiednia opieka , szybko by sie polepszylo , nawet ten cukier! A kiedy ma miec ta krzywa cukru robiona? kciuki wielkie za zdrowko, za domek , za kicia! Mefisto zdrowiej kocie domek czeka! :ok:

inka69-69 pisze: A kiedy ma miec ta krzywa cukru robiona?

Tego nie wiem

Nie wiem jak to wygląda u kotów ale u ludzi pobiera się krew na czczo a potem podaje glukozę i robi kilkanaście badać co chyba dwie czy trzy godziny

Trzymajcie dziewczyny kciuki aby nie miał cukrzycy
Cała moja rodzina ma cukrzycę dziedziczną
ja mam 25 % szans że też będę miała

Insulinę trzeba podawać o ściśle określonej godzinie i być w ciągłym pogotowiu na ewentualne spadki cukru
Przy moim bardzo nieregularnym trybie życia i częstych wyjazdach nie wiem jak udałoby się to pogodzić ..............

właśnie rozmawiałam z panią wet,
rano dziś Meffi ledwo oddychał

przez te oskrzela, no i kicha

cukier wyszedł ponad 300

jedynie parametry wątrobowe spadły i są w normie

wiem , jak sie robi ta krzywa, moze ten cukier mu i ze stresu i z niedozywienia i z choroby tak skacze , oby tylko nie cukrzyca. .z tym koty moga zyc , tylko potrzebna kontrola i regularny tryb zycia, moja kolezanka miala kotke z cukrzyca najwazniejsze bylo unormowanie tego cukru, pozniej kontrolowala no i podawala insuline , kicia odeszla w wieku 12 lat i nie na cukrzyce! trzymamy kciuki ,zeby wszystko bylo ok, kicuch jest cudowny! i zasluguje na najlepszy domek na swiecie! a kiedy bezdie cos wiadomo o jego stanie? :ok:

O rany kotku trzymaj się....dom czeka na ciebie :ok:

A nie mówiła wetka czy ten cukier ma jakiś związek z tymi oskrzelami ?
Bo ja nie dopytałam

Kurcze, zeby choc na czas choroby do jakiegos domku w Lodzi przetransportowac , wiem ze wszyscy tu zakoceni po kokardy,ale jemu ten pobyt w schronisku na pewno co widac na dobre nie wychodzi, to za delikatny kot! zeby leki poskutkowaly, zeby tylko bylo dobrze! kocie walcz trzymaj sie kciuki wielkie za zdrowie! :ok: