Stefan - wszedł jak do siebie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 13, 2013 14:10 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

No piękny, piękny, i nadal bezdomny :(
Nawet bez widoków na dom :(
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35100
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 13, 2013 19:33 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

A więc jednak Stefan :)

Być może faktycznie to dziwne zachowanie to zaproszenie do zabawy tak jak pisze Irlandzka Myszka. Może powinniście sobie sprawić jakąś książkę o zachowaniu kotów żeby lepiej zrozumieć o co mu chodzi...? Zaklinacz kotów nie jest zła.

Czyszczenie zębów to normalka, jeżeli kocio ma już osiem lat to pewnie trzeba będzie powtarzać co roku. Mój Stefan tak miał, pod koniec nic mu już prawie w dziobie nie zostało :roll: ale lepsze to niż stany zapalne. Dacie radę, dla mnie najgorsze było to, że nie można kota przed narkozą karmić - i weź mu to wytłumacz...
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro lis 13, 2013 22:06 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

MB&Ofelia Czesław z pewnością znajdzie kogoś podatnego na jego urok osobisty :1luvu:

Oleska222 - ja nie wiem jak mu wytłumacze, że przed rutynowym badaniem krwi nic nie dostanie... 8O i to jeszcze na tym etapie gdzie go chce podtuczyć, a jemu apetyt dopisuje 8)

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 13, 2013 22:12 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

To masz w domu Stefana :ok:

Nauczycie się siebie nawzajem i będzie ok :ok:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 13, 2013 22:36 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Anuszka1502 pisze:..... ja nie wiem jak mu wytłumacze, że przed rutynowym badaniem krwi nic nie dostanie... 8O i to jeszcze na tym etapie gdzie go chce podtuczyć, a jemu apetyt dopisuje 8)


Po prostu udasz że zapomniałaś :roll:
Uwierz że dużo gorzej jest jak z powodu jednego delikwenta głodować musi kilka kotów :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2013 22:51 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Podziwiam, to nie na moje nerwy :roll:
Dzisiaj znowu siedzę w pracy do 23 ale wieści z domu niosą iż Stefan ładnie się bawił z TŻ i nie odwala dzisiaj głupot. Wnioskuje więc ( a przynajmniej mam nadzieję ), że te jego miauki i szaleje to własnie forma zaproszenia do zabawy :roll:

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 13, 2013 23:36 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

zanim Stefan dostanie narkozę niech weterynarz pobierze mu krew i wykona badania - morfologię, profil wątrobowy i profil nerkowy - czasami trzeba o to lekarza poprosić ale warto wiedzieć czy narządy wewnętrzne dobrze funkcjonują (wątroba i nerki) a w związku z tym czy narkoza będzie dla niego bezpieczna
fajny kocio :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 14, 2013 22:35 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Badania krwi właśnie mamy zrobić przed zabiegiem :)

Dzisiaj morduje się, żeby mu podać drugą dawkę na odrobaczanie. Mission impossible 8O

a tak spędzamy wieczór kiedy ja próbuję pracować 8)

Obrazek

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lis 15, 2013 9:34 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Anuszka1502 pisze:Badania krwi właśnie mamy zrobić przed zabiegiem :)

Dzisiaj morduje się, żeby mu podać drugą dawkę na odrobaczanie. Mission impossible 8O

a tak spędzamy wieczór kiedy ja próbuję pracować 8)

Obrazek


:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Odwagi przy tym odrobaczeniu i jakos pojdzie :mrgreen: Czeba paszcze jedna reka otworzyc a druga wepchnac tabletke jak najglebiej do otworu gardlowego. Przy czym dobrze jest jak druga osoba trzyma kota coby ta pierwsza reki nie stracila :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt lis 15, 2013 22:58 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Anuszka1502 pisze:Badania krwi właśnie mamy zrobić przed zabiegiem :)

Dzisiaj morduje się, żeby mu podać drugą dawkę na odrobaczanie. Mission impossible 8O

a tak spędzamy wieczór kiedy ja próbuję pracować 8)

Obrazek

praktyka czyni mistrza :wink:
czasami jak nic już nie działa to proponuję (o ile kot ja surowe mięso) ukroić cieniutki plasterek piersi z kurczaka, zawinąć w niego tabletkę i tak podać

jak będziecie robić badania upewnij się że profile nerkowy i wątrobowy będą wykonane - czasami weterynarze poprzestają na morfologii ze względu na koszty, a przed narkozą najważniejsze jest sprawdzenie nerek i wątroby (profil nerkowy i wątrobowy) dlatego napisałam że czasami trzeba się upewnić i poprosić o zbadanie
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań


Post » Pon lis 18, 2013 11:04 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Witam serdecznie :kotek:

Stefek znowu dziabnął mojego TŻ-a. Tym razem przy tym byłam. Leżeliśmy i oglądaliśmy tv, a on podszedł i nagle - cap, tż-a w nogę. Zupełnie bez powodu. To może być zaczepka czy przejaw agresji ? Co sądzicie ?

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lis 18, 2013 12:06 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

myślę , że Stefanowi się nudzi.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Pt lis 22, 2013 10:32 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Co u Stefana?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt lis 22, 2013 15:30 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Dziękuje, miewa się jakoś :)

Wyprowadził mnie z równowagi budząc o 5 ale cóż...wliczyłam to w koszty 8)
Martwi mnie ( ciągle mnie coś martwi :roll: ), że taka chudzinka z niego ciągle, chociaż miseczka ciągle pełna...

A dzisiaj spędzamy piątkowe popołudnie w łóżeczku :twisted:

Obrazek

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości