TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(:(:(

http://www.godvine.com/Banker-Rescues-D ... -1304.html

phantasmagori pisze:http://www.godvine.com/Banker-Rescues-Ducklings-in-the-Most-Heartwarming-Way-1304.html

Ale piękna akcja ratunkowa :ok:

A u nas :

Szłapek miał pobierana krew i wyniki nie są najlepsze

, będzie na antybiotyku i sterydzie bo ma stan zapalny .

A Fibi może być poddany premedykacji w poniedziałek celem wycięcia sierści i kołtunów :roll:

No a dziś popołudniu dzwoniłam do tego gościa co chciał Baltazarka , nie odbierał , ale zadzwonił przed chwilką że rezygnuje bo ma nagły i pilny wyjazd , nie wnikałam bo i po co :roll:

No ale też dzwonił ktoś inny i jutro ide na rozmowę i zobaczymy co z tego wyniknie

A za godzinę ode na spacer z Etna i Maksem , ciekawe czy i dziś Maks mnie przegoni po krzakach :mrgreen:

Szłapuś

Za domek, aby okazał się tym domkiem :ok:

Fibi będzie miał nową fryzurkę :ok:

Znowu go ludzie nie będą poznawać :mrgreen:

Justa&Zwierzaki pisze:A za godzinę ode na spacer z Etna i Maksem , ciekawe czy i dziś Maks mnie przegoni po krzakach

"Wróci dzisiaj do domu, Justa z liściem na głowie"

phantasmagori pisze:Szłapuś
Za domek, aby okazał się tym domkiem

Fibi będzie miał nową fryzurkę Znowu go ludzie nie będą poznawać

Justa&Zwierzaki pisze:A za godzinę ode na spacer z Etna i Maksem , ciekawe czy i dziś Maks mnie przegoni po krzakach

"Wróci dzisiaj do domu, Justa z liściem na głowie"

Ha, ha, nawet znajomi którzy widzą Fibiego prawie na co dzień go nie poznawali po liftingu :mrgreen:

, wielu z nich myślało że to nowy pies , ba że to jest szczeniak :ryk:

A też miałam zapytania typu '' co sie stało z Fibim , odszedł juz '' itp :twisted:

A co do spaceru z Maksem i Etną to nie było tak źle :ok:

, jak przyszłam to było 5 psów, ale po chwili zostały tylko 3 w tym 2 chow, chow i buldożka Klusia no i my i namówili mnie aby go odpiąć , a ja już miałam różne myśli, że bede go szukać jak mi zwieje a w ogł bedzie że zagonił pies na wózku ha , ha , ale Maks zakochał sie w Klusi i wyglądał jak zakochany kundel a chow chow a to sie tak bal ze cały czas jazgotał i był mego groźny :mrgreen:

No i miał tylko jedna wywrotkę , prawdziwy z niego twardziel :twisted:

, no i dostaliśmy od chow chowów sporo karmy , nie pytajcie jakiego mi wstydu narobiła Etna :twisted:

Dziś chce bardzo podziękować Miko_bs i spółce za pampersy , dokładnie takie jakie potrzebuje czyli aktiv baby 6 :1luvu:

Miko_bs też dziś mi bardzo pomogła z transportem do weta po leki , do koteczki na os ''A'' której codziennie robię zastrzyk z insuliny a potem na drugi koniec miasta bo na os ''O'' w celu przeprowadzenia wizyty przed adopcyjnej , która moim zdanie wyszła pozytywnie , gościu musi zakupić potrzebne rzeczy i kto wie , może Baltazarek tam zamieszka :ok:

Dostaliśmy tez tydzień temu dla Wincentego od Pogotowia dla Zwierząt zwykłe pieluszki happy , ale sie nie sprawdziły

, ponieważ są mało elastyczne i Wincenty je gubi średnio 6 szt na godzinę , zsuwają sie z niego i biega z pupą po samej podłodze, już sie poranił i zaczyna kaszleć

, niestety Wincenty jest kotem bardzo aktywnym , i poruszającym sie na pupie , i może nosić tylko pampery aktiv baby , one sa elastyczne i nie gubi ich tak często , a te zwykłe pieluszki sie nie dopasowują , a jak mocniej je zapne to Wincenty je zrywa z siebie , zrobił sie bardzo nerwowy

Niestety ale z Matyldzia jest gorzej , w nocy zaczęła rzęzić a nad ranem to już prawie sie dusiła , nie je i jest wycofana , dostała dziś steryd i czekamy aż zacznie działać , w buzince tez jest gorzej :cry:

Fotki niestety niewyraźne, ale widać jak źle leżą te "pampersy"

A to chyba jedna z podopiecznych Justyny?
Obrazek

phantasmagori pisze:Fotki niestety niewyraźne, ale widać jak źle leżą te "pampersy"

Dokładnie

phantasmagori pisze:A to chyba jedna z podopiecznych Justyny?

Tak , tak , uwielbiam ją , ale jest bardzo chora i każdy dzięn to dzien wygrany ...

No udało mi się odwiedzić dzisiaj Justynę, żeby zawieźć jej wreszcie te pampersy - trochę mi to zajęło. Dziękuję bardzo tym osobom, które mi pomogły się na nie złożyć:)
Maksiu rzeczywiście zapieprza jak mało kto w tym wózeczku, cały szczęśliwy, że może po podwórku pobiegać. Jest wariat z niego:) Ale to dobrze, Justyna przecież nie może się nudzić:D
Troszkę się najeździłyśmy dzisiaj, ale warto było. Domek dla Baltazarka jest bardzo fajny. Dużo miejsca do biegania, chłopak też bardzo sympatyczny i zdecydowany, więc powinno być OK. Teraz tylko czekać aż wszystko przygotuje i gotowe. Nawet z chęcią się zgodził, żeby przesyłać nam zdjęcia od maluszka:)
Odnośnie pampersów - super, że Justyna dostała ich trochę dla Wincentego, pampersy zawsze się przydadzą, jednak dołączam się do jej prośby, żeby kupować activ baby. Wiem, że są drogie, ale patrząc z ekonomicznego punktu widzenia wystarczą na dłużej. Kupując inne pampersy taniej wychodzi na to samo lub drożej. Wszystko przez to, że wtedy, np. Justyna zamiast użyć tylko 2 pampersy na dzień musi zużyć 4 albo i więcej, bo się nie trzymią. I w tym momencie jest stratna, bo większa ilość ich wychodzi, ona ma więcej pracy i nie ma czasu na inne rzeczy. Popieram pomoc, jaką otrzymała, jest to bardzo ważne i bardzo cenne, że są osoby, które ją wspierają, jednak uważam, że czasem lepiej kupić coś droższego i bardziej wydajnego.

Oj, żeby to był ten domek dla Baltazarka, trzymam kciukasy :ok:

Wincenty, mimo nieodpowiednich pieluszek i tak przystojny

, szkoda, że tak wyszło z tymi pieluszkami , szkoda dupiny Wincentego

Ogromne kciuki za zdrowie Matyldzi :ok:

Justa zaopatrzyłaś się już w łyżworolki ???, no wiesz, żeby za Maksiem nadążyć :smiech3:

A że obiecałam Justynce zdjęcie mojego rudego sikawkowego :1luvu:

, to spełniam obietnicę.

Rudolfo :1luvu:

dla przyjaciół Duduś :1luvu:

tak okupuje moje kolana jak czytam MIAU
(i nie śmiać się z moich tłustych odnóży)

Nie no,odnóża całkiem zgrabne :roll:

To raczej Duduś się rozlewa :roll:

Jak zawsze przystojny

___________________________________________________________________
Justyś, jak Mati? Lepiej choć troszeczkę?

A "pampersy" , no cóż

Przecież Justa wyraźnie mówiła jakie są potrzebne.
Przecież to nie kaprys, czy fanaberia, że Justa chce ubierać koty w pampersy najlepszych marek. Najzwyczajniej w świecie inne się nie nadają. Efekt? 6 zmarnowanych "pampersów" na godzinę, sfrustrowany i obdarty kot.

O czasie poświęconym na wymianę już nie wspomnę. Bo to nie tylko wymiana pampersioka ale i mycie delikwenta za każdym razem.
Naprawdę, często drożej znaczy taniej. Wystarczy przeliczyć i pieniądze i czas i co najważniejsze komfort kota, bo on jest w tym wszystkim najważniejszy.
______________________________________________________________________________

:ok:

aby adopcja Baltazarka doszła do skutku i aby to był TEN właściwy domek!

jako astmatyk współczuję Matyldzie...człowiek sobie jeszcze jaoś radzi, ale taki kot...to paskudny dyskomfort delikatnie mówiąc...

Grosziwo pisze:Oj, żeby to był ten domek dla Baltazarka, trzymam kciukasy
Wincenty, mimo nieodpowiednich pieluszek i tak przystojny , szkoda, że tak wyszło z tymi pieluszkami , szkoda dupiny Wincentego
Ogromne kciuki za zdrowie Matyldzi

Justa zaopatrzyłaś się już w łyżworolki ???, no wiesz, żeby za Maksiem nadążyć

A że obiecałam Justynce zdjęcie mojego rudego sikawkowego , to spełniam obietnicę.

Rudolfo dla przyjaciół Duduś tak okupuje moje kolana jak czytam MIAU
(i nie śmiać się z moich tłustych odnóży)

Ciociu Grosziwo :lol:

, chętnie bym zakupiła sobie łyżworolki , tylko że jak bym sie wywaliła to byś miała i u siebie tam daleko w wstrząsy wtórne :mrgreen:

A Rudolfo&Duduś wymiata , wie gdzie sie usadzić by było wygodnie :mrgreen:

A odnóży toż to ja prawie nie widzę, bo Rudolfo&Dudus całe zajął :mrgreen:

izydorka pisze:jako astmatyk współczuję Matyldzie...człowiek sobie jeszcze jaoś radzi, ale taki kot...to paskudny dyskomfort delikatnie mówiąc...

Niestety każda choroba niesie za sobą jakiś dyskomfort

, ale dzięki wspaniałym wetom i sile woli Matyldzi mamy dziś lepiej , wieczorem sobie pojadła , zaczęła sie miziać i co jest najważniejsze , nie dusi sie już :lol:

A tez wieczorem dostałam bardzo obiecującego sms a , iz pan który jest zainteresowany Baltazarkiem złożył zamówienie i jak tylko przyjdzie przesyła to sie Baltazarek będzie mógł sie przeprowadzić :lol:

TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(:(:(

Kto przegląda forum