Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Sliczny, smutny Kicius

Oby szybciutko kochajacy domek znalazl :ok:

towarzyszka Mr. Biga- bardzo się lubią,
nic nie chce jeść

14 letnia kicia pozostawiona przez panią, dzisiaj mi piękne baranki strzelała

Ludzie...
Nigdy nie zrozumiem

Biała kicia to Noska a czarna to Zuza
Jutro napiszę im ogłoszenia - dziś rozesłany Mr Big - anmajo - dzięki za pomoc :ok:

Niedobrze, że nie jedzą

One były bardzo zestresowane w sobotę - zwłaszcza czarna Zuza

14-letnia kicia to Klaudynka - chyba jej wątek założę, bo z ogłoszeń ciężko będzie domek znaleźć - zwłaszcza, że to kotunia po przejściach - z trudnym do określenia rokowaniem

Pani postępowanie jest dla mnie niejasne... Widać, że dbała o kotkę, leczyła ją, robiła badania... a potem oddała do schroniska... Może myślała, że to dobre rozwiązanie w sytuacji, gdy nie może się nią już dłużej zajmować... tylko że to dobre rozwiązanie nie jest

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

Blekitny.Irys pisze:
ruru pisze:
(...)
wrócił maluszek bury bo kichnął na synka i temu synku pryszcz od tego wyskoczył
no i tak...

A rodzicom "tego synku" pryszcz na rozumku. Malutkim.

Ktoś kiedyś powiedział że mądrość ludzka nie ma granic, ale i głupota również...

no właśnie... ręce opadają...
biedny Maluszek

To wszystko jest jakieś takie no delikatnie mówiąc do doopy

Ten maluszek taki biedniusi, zrobię mu wydarzenie na fb, na wiele nie liczę bo tam jak wiecie taki bied tysiące ale warto spróbować dla spokoju własnego sumienia (o sumieniu pani z pryszczami na mózgu nie wspomnę :evil:

) Same bidy aż się serce kroi :cry:

ewan pisze:To wszystko jest jakieś takie no delikatnie mówiąc do doopy Ten maluszek taki biedniusi, zrobię mu wydarzenie na fb, na wiele nie liczę bo tam jak wiecie taki bied tysiące ale warto spróbować dla spokoju własnego sumienia (o sumieniu pani z pryszczami na mózgu nie wspomnę ) Same bidy aż się serce kroi

ten maluch mnie rozwalił, normalnie rozwalił. Dopiero miał dom, teraz nie wie co się stało, to okropne, :placz:

Wydarzenie maluszka - nazwałam Go chwilowo Kubuś, bo nie może być bezimienny - https://www.facebook.com/events/2269184 ... g&source=1

I tradycyjnie wiersz na dobrą wróżbę:

"Kubusiu, kochany koteczku nie umiem Ci wytłumaczyć
Mam tylko wielką nadzieję, że Ty potrafisz wybaczyć.
Przepraszam za ludzi bezmyślnych, nieczułych, bez serca i duszy
I mogę Ci tylko obiecać, że znów w swą podróż wyruszysz.
Że ktoś Cię mocniej pokocha, przytuli do serca swojego
I szepnie do uszka cichutko "Już Cię nie oddam, kolego"

Dziewczyny zaglądajcie proszę do wydarzenia bo ja dopiero późnym wieczorem będę.
Ruru może podamy na Ciebie namiary?

dzięki wielkie Ewa :1luvu:

oczywiście, możesz podać mój mail :ok:

Tak, najlepiej byłoby Klaudynce założyć wątek

Noska nie może jeść, bo ma stan zapalny w pyszczku,
należałoby jej te ząbki zrobić (straszny kamień)
ale narkoza teraz mogłaby ją tak osłabić,
że koniec, zwłaszcza, że już kicha

do tego, jej jedynym pocieszeniem jest Big,
bardzo się kochają, barankują...
jak on sam znajdzie dom, to kicia się już całkiem rozłoży

Witajcie, ostatnio dowiedziałam się o 9-letniej kici, która po śmierci właścicielki trafiła do domu tymczasowego.
Jeśli dobrze zrozumiałam kicia przez 2 miesiące chowała się za szafą bo bała się kota rezydenta.
Została oddana do schroniska (chyba 3 miesiące temu) - niżej zdjęcie - czy ta kicia jest jeszcze w schronisku ?
a jeśli tak to jaki ma numer schroniskowy ? będę wdzięczna za informacje na jej temat - dziękuję

kicia Malutka - kliknijcie aby powiększyć:

wydaje mi się, że to jest Susia,
po języczku poznaję,
bardzo nie lubiła kotów
naczekała się w schronisku na swój dom,
ale tydzień temu została zaadoptowana