Czarne Diabły Tasmańskie VII - wynędzniała Opieńka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 13, 2013 21:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Kaśka w DS!

Kasia siedzi nowemu Panu na kolanach i udeptuje :lol:
Dzwonił Figiel, obecnie Pompon - wrósł w dom, jakby był od zawsze; zero stresu, z synkiem zaprzyjaźniony, marudzi o michę a dziecko dba, żeby była pełna :lol: . Śpi w łóżku, w dzień się wyleguje, nie rozrabia - Państwo zachwyceni :)

A dziś ... trzynasty :twisted: ... niespodzianka :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro lis 13, 2013 21:44 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Kaśka w DS!

Ktoś nowy? 8O
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 14, 2013 5:47 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Kaśka w DS!

8)
Sabinka lubi łóżko ...beze mnie 8O ... ja się nadaję do kolankowania :roll: . Nieobecność Kaśki już daje efekty - zastałam ją popołudniu na krześle :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lis 14, 2013 22:39 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Kaśka w DS!

Kot-niespodzianka :twisted: , Maradona
Obrazek
historię opowiem jutro, jeśli znalazczyni pozwoli :twisted: .
Na razie drze się w klatce :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lis 14, 2013 22:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Kaśka w DS!

Żadna nowina, że się drze. Robi to co najmniej od 17.15, bo wtedy weszłam do lecznicy i usłyszałam kotecka :twisted:
I słyszałam go, dopóki go Tatuś nie zabrał :twisted:
Jaka miła cisza :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 15, 2013 5:50 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Kaśka w DS!

No, rozmowny jest :twisted: Je i pije jak smok wawelski po zjedzeniu barana z siarką. Jeśli nie wyhamuje, to musimy zrobić badania ... Tak to bardzo miły, pcha się na ręce :wink: Dziś posiedzi w klatce, popołudniu poćwiczymy integrację :mrgreen:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lis 15, 2013 6:15 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Maradona, mowisz... Taki szybki, taki glupi czy taki upasiony? ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 15, 2013 6:45 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Agneska pisze:Maradona, mowisz... Taki szybki, taki glupi czy taki upasiony? ;)

Dokładnie wszystkiego po trochu ;)
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pt lis 15, 2013 22:29 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Niestety, Kasia tak bardzo zdominowała rezydentkę, że Państwo zdecydowali się ją oddać :( . Rezydentka kompletnie się wycofała :( a Państwo nie dali rady podjąć działań łagodzących problem.
Kasię przyjęła Iwona66 :1luvu:
Maradona idzie jutro do weta, ma luźne kupy i coś mu nie po drodze z kuwetą :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lis 16, 2013 21:07 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Obiecana historia Maradony :) : wypraszał o jedzenie od ... policjantów i pogotowia zabezpieczających szczyt klimatyczny 8O , pod stadionem. Podobno objadł kilka załóg :lol: . Policjanci mogli tylko załatwić mu wyjazd na Paluch a był tak miły, że zaczęli szukać innej opcji - chyba była burza mózgów :lol: . Jak zrozumiałam, jakiś przechodzień podpowiedział kontakt z JOKOT i podał nr jednej z wolontariuszek, zresztą niezbyt intensywnie działającej "w terenie" 8O . Może to był DS któregoś z podopiecznych?
W każdym razie wolontariuszka odebrała telefon w stylu "Dzień dobry, Policja, sierżant Jakiśtam. My tu zabezpieczamy stadion i przybłąkał się taki miły biały kotek, czy można coś zrobić?"
Bezcenne :lol:
Cóż można zrobić - alarm wśród DT i w drogę :twisted: . Sprawa kota musiała być szeroko znana :lol: bo pokierowano dziewczynę we właściwe miejsce bez żadnych problemów :lol: . Kot okazał się być bardzo miły, pędem wpakował się na ręce, za to średnio biały :twisted: .
A że akurat wyglądał na to, że u mnie się rozluźniło to zaoferowałam mu DT. W międzyczasie został przyjęty przez lecznice w trybie pilnym i tam tez zrobił furorę :wink: Teraz badamy sprawę luźnych kup i prawidłowej eksploatacji kuwet. Niestety, domowy kot błąkający się po dworze przy takiej pogodzie mógł coś podłapać :( .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lis 16, 2013 21:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Zawsze mnie tacy ludzie denerwują. Tacy, którym się wydaje, że w jeden dzień wszystko się ułoży...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob lis 16, 2013 21:55 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Eh, czasem to, ze sytuacja kogoś przerasta okazuje się dopiero, kiedy zaistnieje :( . Ludzie myślą, że sobie poradzą a tymczasem nie ... myślę, że tak było tym razem.
Maradona rozwala się w kuchni :roll: zostawiam go luzem, zobaczymy co i gdzie jutro znajdę :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lis 16, 2013 22:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Ach, najważniejsze to przeczekać. Kiedy przyszła do mnie szóstka klonów, doznałam takiego ataku paniki, że hej. Tak na 2-3 dzień. Ale po chwili pokonałam i jakoś poszło.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lis 17, 2013 17:20 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Maradona ma krew w zasadzie w porządku, nie za bardzo jest się do czego przyczepić :? . Będę to jeszcze konsultować no i próbować uzyskać mocz zdatny do badania :roll: ale na razie mamy się obserwować ...
Tak na oko to mu nic nie dolega :twisted:
Obrazek Obrazek
Sabinka urzęduje na łóżku :lol: choć woli jak mnie na nim nie ma :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 85 gości