» Sob lis 16, 2013 7:52
Re: To miała być standardowa interwencja...
Miało być pięknie.
Przyszło jedzenie, większość zaczęła się w miarę leczyć...
aż jednemu z najzdrowszych zrobiliśmy test białaczkowy...
już wiemy że pozytywne są przynajmniej Tischner, Tuwim i Teffi. Wszystkim pozostałym musimy zrobić PCR, koszt jednego (wraz z pobraniem) to prawie 150 zł. Dodatkowo części muszę zrobić badania krwi.
Oczywiście one są izolowane od reszty, ale teraz muszę je jeszcze poizolować między sobą, żeby się nie zarażały dalej... dlatego zależy mi na jak najszybszym badaniu, na wyniki i tak się czeka około tygodnia.
Jestem umówiona na wtorek na pobrania krwi, będę musiała zapłacić...
OGROMNA prośba o pilne bazarki i rozpowszechnianie tego apelu, mamy mało czasu!
Podaję konto:
Fundacja JOKOT
ul. Klaudyny 38 m. 75
01-684 Warszawa
PL 60102010260000140201820927
Tytuł: Kocięta z Wawra