zagłodzony kociak ma już nowy dom!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 15, 2013 8:30 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu

siemienia nie dawałam i wydaje mi się, że raczej może ono zadziałać odwrotnie niż bym chciała...przecież "glut" chyba powoduje szybszy przepływ pokarmu?

w każdym razie kicio sam zjadł w nocy to co mu w miseczce zostawiłam, czyli 1/3 saszetki rozgniecionej karmy od weta wymieszane z medicare. niestety kuweta calusieńka zasr...ana, więc w tej kwestii nadal jest źle. za to samopoczucie kot ma lepsze, głośnym miauczeniem domagał się śniadania, które znów samodzielnie zjadł :) strzykawką dałam dziś już tylko leki.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pt lis 15, 2013 10:53 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu

agaga21 pisze:siemienia nie dawałam i wydaje mi się, że raczej może ono zadziałać odwrotnie niż bym chciała...przecież "glut" chyba powoduje szybszy przepływ pokarmu.


Ten glut to ma chyba jakies takie działanie że wiąże wodę i inne płyny w jelitach. Stąd zatrzymuje biegunkę. Teoretycznie. Poza tym działa trochę osłonowo. Piszę to z doświadczenia na człowieku , futrom na szczęście nie musiałam dawać.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Pt lis 15, 2013 11:47 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu

tak czy inaczej siemienia nie mam na ten moment. zblendowałam na gładko rozgotowany ryż z kurczakiem i rosołkiem. może to go troszkę przytka. smakuje mu, je, daje radę sam przy małej zachęcie.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pt lis 15, 2013 20:35 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu

nie wiadomo co jest temu kotu :( dziś dostał kolejne zastrzyki, mam mu zrobić kolejne dwa jutro i kolejne w niedzielę ale wetka sama mówi, że to jest takie leczenie na oślep ale w zasadzie nie wiadomo czego. ma jeszcze podejrzenia, że może to trzustka ale to dopiero po badaniach szczegółowych można by stwierdzić. te badania są dość kosztowne, ok 120zł a ja już prawie 200zł wydałam na niego. z pobraniem krwi musimy poczekać do poniedziałku niestety. może uda mi się dostać od gminy sponsoring, muszę się tam wybrać i poprosić, ponoć czasem płacą za leczenie przybłąkanych bezdomniaków.
biegunka jest obrzydliwie śmierdząca, jasna, wodnista, z ciśnieniem, kocisko całe śmierdzi. poza tym chce jeść i chce być głaskany, łasi się, wchodzi na kolana, mruczy, domaga się towarzystwa. czyli samopoczucie chyba niezłe.

zaczynam się martwić.....

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pt lis 15, 2013 21:05 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu

Spróbuj to siemię lniane. Ono wpływa łagodząco na przewód pokarmowy.
A może taninal podać. To ziołowy lek na biegunki.

Jakkolwiek by to nie wyglądało - bo przecież nie powinno się dawać kotom wieprzowiny - to czasem warto postąpić inaczej, bo ona pomaga.
Była taka bidulka w naszym schronisku. Dopiero jak zaczęła dostawać wieprzowinę skończyła się biegunka. A dostawała już wszystkie wymyślne dania, łącznie z kangurem.
Może najpierw zacznij mniej kontrowersyjnie od skrobanej wołowiny.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 15, 2013 21:07 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu

a może ktoś pomógłby mi w taki sposób, że założyłby mu i poprowadził wraz ze mną wydarzenie na fejsie? ja nigdy tego nie robiłam, kompletnie się na tym nie znam a koszty leczenia tego malucha zaczynają mnie przerastać. jakoś nie wierzę by gmina mi go sponsorowała ale oczywiście w poniedziałek pojadę tam i zapytam.


jutro poproszę męża by kupił to siemię. dziś dopiero pierwszy dzień je kurczaka z ryżem, przez weekend będę mu to podawać a potem zobaczymy. też nie chcę mu co chwilę zmieniać diety.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pt lis 15, 2013 23:27 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

Macie już wyniki badania kupala? To trochę wygląda na pierwotniaki (lamblie, kokcydia). Może by się przydało wspomagać trzustkę (podawać enzymy trzustkowe - spytaj wetkę).

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 15, 2013 23:33 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

Ja swojemu kotu na biegunkę podawałam Smectę. Trzeba rozpuścić całą saszetkę w niewielkiej ilości ciepłej wody. Nabierasz do strzykawki i podajesz do pysia. Wetka mówiła żeby nie podawać wszystkiego od razu. Ja dzieliłam na trzy podania co jakieś pół godziny.
Mam kota u którego trzustka nie wydziela jednego enzymu. Wetka to stwierdziła na podstawie badania kupy, nie kosztowało to dużo. Nie wiem co to za badanie. Teraz kocio dostaje Amylan albo Kreon i jest dobrze.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 16, 2013 6:36 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

Wszystko OK, dieta,badania, ale biegunkę trzeba zatrzymać.Spróbuj ten stoperan, działa, nie zrobisz mu krzywdy.Nie tylko ja to stosowałam z dobrym skutkiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56110
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 16, 2013 9:16 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

ankacom pisze:Mam kota u którego trzustka nie wydziela jednego enzymu. Wetka to stwierdziła na podstawie badania kupy, nie kosztowało to dużo. Nie wiem co to za badanie. Teraz kocio dostaje Amylan albo Kreon i jest dobrze.
to badanie to stopień strawienia

tak jak pisała Lidka, siemie lniane pomaga, albo odrobinę rozgotowanego kurczaka z ryżem (taki zmiksowany, też można strzykawką)

no i mielona wołowinka też czasem kusi niejadków

trzymam kciuki za kotusia :ok: :ok: :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lis 16, 2013 10:16 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że kot je samodzielnie po odrobinie papki z ryżu i kurczaka. dziś po nocy była tylko jedna kupa, rano zrobił drugą. mam wrażenie, że to już nie woda tylko konsystencja odrobinę gęstsza, bo kupa nie rozchlapała się po całej kuwecie(jak wcześniej), tylko spadła w jedno miejsce i kotek całą zakopał żwirkiem.

kupę pani doktor 2 razy oglądała pod mikroskopem i nic nie znalazła.

o trzustce mówiła, że badania to 120zł(pewnie jakieś szczegółowe)

krew zbadamy w poniedziałek(morfologię)

ile tego stoperanu? kot waży 0,8kg, nie chcę mu zaszkodzić i przedawkować. to maleństwo. czy stoperan w połączeniu z innymi lekami nie zaszkodzi? mam obawy jeśli chodzi o dawanie zwierzakom ludzkich leków.


pytałam czy może przed badaniami podać mu te leki na trzustkę, powiedziała, że lepiej nie, bo jeśli z trzustką jest ok, to one mogą mu jeszcze na te biegunki zaszkodzić.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Sob lis 16, 2013 11:12 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

dałam smecte. konsultowałam sie z wetką i mam podać stoperan jeśli znów będzie kupa, bo jak na razie zrobił od wczorajszego wieczora tylko 2 razy. zjadł nawet sporo jak na niego, jakieś 2 łyżeczki ale za to samodzielnie. nie chcę się cieszyć za szybko ale jakiś promyk nadziei na poprawę mi błysnął.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Sob lis 16, 2013 16:42 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

Bez obaw możesz podać odrobinkę stoperanu, mam z nim dobre doświadczenia u białaczkowych kotów z chronicznymi biegunkami.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lis 16, 2013 18:28 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

marta-po pisze:Bez obaw możesz podać odrobinkę stoperanu, mam z nim dobre doświadczenia u białaczkowych kotów z chronicznymi biegunkami.

Nasi weci też polecili stoperan przy kocie mocno chorym. Pomógł bardzo.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55985
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 16, 2013 19:15 Re: zagłodzony kociak pilnie szuka domu i pomocy w leczeniu

A wetka sprawdzała zęby? Coś się może w nich dziać, może się ruszają, skoro mu tak jedzenie chrupie, a jest miękkie....

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, tgkoknae i 71 gości