K-ów,N Huta,zaginęła szylkr Ala-ODNALEZIONA-DZIĘKUJEMY :)))!

[ewan]

No miała dziewczyna dużo szczęścia, nie ma co! A teraz tak sobie siedzi w ciepełku i pewnie myśli "o co tyle zamieszania" Słodka laleczka i tak jej do pysia w niebieskim

[ryśka]

Wielki szacun dla wszystkich, którzy się zaangażowali. Dziewczyny, jesteście wielkie!!!

[anita5]

Wygląda świetnie I tak szylkretkowato zerka spod oka

Tak, to spojrzenie zabójcze!

[anita5]

No, na zabiedzonego kotecka to Ala nie wygląda

I fajnie łypie

Właśnie, bardzo dzielna kotka, prawda? No i łypanie - cała ona!


Tak się okropnie cieszę!!

[Axa76]

Ja banerek już usunęłam

[carmella]

To była wiadomość dnia. Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam!

[mahob]

To była wiadomość dnia. Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam!

[anita5]

Wczoraj widziałam Alę. Przytulałam. Kochana koteńka.

Taka radość ją widzieć, taka radość!

[anita5]

Alusia

Nie chciała mi pozować. Obrażona na mnie.

[ewan]

Anitko czyli Alunia u Ciebie, to dobrze. Ty się koteńko nie gniewaj! Pozuj pięknie do zdjęć bo ciotki spragnione Twojego widoku

[anita5]

Nie, Ala jest u mahob.

[mahob]

Ala jest u nas, tylko Anita była w odwiedzinach

Ala jest trochę tym wszystkim zmęczona i wystraszona - potrzebuje czasu, by dojść do siebie całkiem. Na nas też się trochę boczy

[ewan]

z postu zrozumiałam, że jest u Anity Aluniu Ty się nie bocz tylko nadstawiaj brzuchol do głaskania!
Trochę się bidula tułała i pewnie w różnych sytuacjach była więc strach jeszcze pozostał. Miłość i cierpliwość, którą od Was ma sprawi, że pewnie za jakiś czas będzie wszystko ok.
Kochana koteczka!

[anita5]

Tak sobie pomyślałam, jak to się czasem dziwnie plecie...

Chciałam ogromnie jeszcze raz podziękować za pomoc w szukaniu Ali - mahob i jej TZtowi oczywiście, alince6, tutaj to słów brakuje, żeby IM podziękować za poświęcony czas, nerwy, pieniądze..., dziękuję katikot, kasumi, fiszce13, KiraLupus, Roxy0311, miszelinie, skaskaHN, Bungo, za ogłoszenia, rozwieszanie ich, wszelką pomoc, mziel52, ewan, Axie76, ASKO, Joako - za rady, pomoc, wspieranie...
Wszystkim, tym, co pisali i tym co wspierali myślami i w ogóle, w ogóle - dziękuję.


A Heniowi dziękuję za to, że nie jest zły na Alę - mam nadzieję.

[ewan]

Mnie to raczej trzeba dziękować na szarym końcu Też jestem w Nowej Hucie, ale w tej chwili mieszkam w UK, ale gdybym była na miejscu włączyłabym się fizycznie w poszukiwania. A tak to tylko wirtualnie mogłam wspierać poszukiwaczki skarbu jakim jest Ala. Też podziwiam Was za determinację, bo to dzięki niej udało się dziewczynę odnaleźć. Alunia na zawsze postanie w mojej pamięci i sercu. Naprawdę jestem bardzo szczęśliwa, że tak się to zakończyło.
A przy okazji zapytam jakie macie plany z nią związane, u kogo będzie mieszkała i czy będziecie szukały jej nowego domku? Choć pewnie u mahob jej bardzo dobrze!