AYO pisze:[...]Mnie dziś łysy całą noc w pysk dawał, kiedy to plułam płucami po ścianach [...]
ja jakieś trzy tygodnie temu też plułam płucami po ścianach Flegamina, Emskie, kaszlaki z Tymiankiem i powoli ustąpilo a najśmieszniejsze w tym (pluciu płucami po ścianach, znaczy) było to, że budziło mnie walenie w ścianę niemogącej (przez w/w) spać sąsiadki, a nie własny kaszel, hih...
AYO pisze:[...]Idę się zakopać w ściółkę
ja też tak robię, kiedy mam dzień jeno ja preferuję liście ... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga
Kiedy chorowałam rok temu i dawałam koncerty po byku prawie przez miesiąc, to miałam nawet niejakie wyrzuty na sumieniu, że ludziom spac nie daję. Ostatnio jednakowoż albo dziunia nade mną zmieniła partnera, albo się kłóci ze starym, albo mam nowych sąsiadów, bo taką mi konkurencję robią, że niech ich chudy mojżesz
Na kaszel polecam Mucosolwan. Niesmaczny ten syropek jak nie wiem co, i nie można go pić wieczorem, bo będzie nocka z głowy. Pije się go rano, później następuje intensywne wypluwanie płucek, ale po kilku dniach widać poprawę. No i wieczorem dobrze jest łyknąć jakiś inny syropek łagodzący kaszel. No i domowa metoda na kaszel - wieczorem przed snem wymoczyć nogi w gorącej wodzie z solą.
Dzięki Siostro Stosuję ACC MAX rano i thiocodin wieczorem. Jam stary gruźlik. Wszystkie chwyty mam opracowane Mucosolvan troszeczke za bardzo mnie szarpie. No i nie używam syropków - uraz z dzieciństwa
Ja Mucosolwan kupiłam dla Małej Czarnej, bo była tak przeziebiona jak ją znalazłam, że przez dobre 2 miesiące kaszlała. Kota śliniła się i pluła po tym syropku, ale się jej nie dziwię. W każdym razie prawie cały syrop został i przydał się akurat przy moich przeziębieniach. Acha, no i przy kaszlu rewelacyjne są bańki. Mój tata zawsze stawiał całej rodzinie. Tylko po bańkach trzeba dwa dni powylegiwać się w łóżeczku.
Moja babcia stawiała. Ale to nie w tym stuleciu było Zresztą u mnie to bardziej złożone - dychawica+roztocza w robocie+fajki po robocie Jak niedajbuk przytulę jakiś drobnoustrój, to potem miesiącami pozamiatane