POLLY za TM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 10, 2013 14:55 Re: POLLY z obciętymi uszkami - sama weszła do transportera!

Pani Ola przyszła wziąć ją na trzeci, ostatni zastrzyk lydium i Polly się to nie podobało. Dostała speeda i kazała się gonić po całym pokoju. Poza tym niby w porządku, po środowej palpitacji mojego serca (ta historia zw zwracaniem i biegunką) wszystko niby OK. Je (mniej, ale je i nie zwraca, kupal ładny). Odpoczywa. Wcześniej wychodziła sobie z klatki, chodziła po pokoju, zwiedzała. Nawet spała w nogach na łóżku. A dziś nie wychodzi. Leży. Nie chce patrzeć na Danusię, odwraca głowę.

Mądrzy radzą coby podłączyć jej feliwaya, mam to, ale mogę się wyrwać z Wrocławia dopiero w przyszły weekend.
[b]KTO DO TEGO CZASU MOŻE UŻYCZYĆ SWOJEGO FELIWAYA DLA POLLY[/b] :?: Proszę, może to pomoże. Jeśli kota się podda, kaplica :|
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Nie lis 10, 2013 19:57 Re: POLLY z obciętymi uszkami - sama weszła do transportera!

ja mam tylko to do kontaktu, urządzenie , bez wkładu, mogę w każdej chwili wysłać, ale wkład potrzebny
może wpisz w temacie, że szukasz Feliwaya.
Może na szybko ktoś by mógł obróżkę calm dać? Też jest fajna w działaniu
na FB udostępniłam i na blogu wpisałam:
http://kefirimorfeusz.wordpress.com/201 ... aby-polly/
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie lis 10, 2013 23:27 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

Dzięki za sugestie, wstawiłam...

Miałam zadzwonić jak Polly dziś, ale nie miałam kiedy i zrobiło się późno... :(
Umówiłam się u siebie we Wro na łapanie kotki też bardzo choreńkiej, chudej, biegunkowej z wyłażącą sierścią...taszczyłam klatkę-łapkę tramwajem, a na miejscu w piwnicy jak się okazuje - pełne 4 miski, suche i mokre... "Uwielbiam" takie wycieczki po nic...
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto lis 12, 2013 11:27 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

przypomnę Polly i zapytam, może wiesz, co u niej?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto lis 12, 2013 13:06 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

Zamiast feliwaya moze obroza feromonowa?
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 12, 2013 13:11 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

też o tym pisałam, cokolwiek feromonowe się przyda.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto lis 12, 2013 13:17 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

Feliwaya nie testowałam. Podawałam Kalm Aid - bez rezultatów. Natomiast od tygodnia moja rezydentka zaopatrzona jest w obróżkę feromonową i jestem w szoku bo już widzę efekty. Mogę ją dłużej pogłaskać, nie rzuca mi się na ręce, nie warczy tak często na tymczasa, zrobiła się bardziej przymilna (wczoraj przyszła na mizianko 4 razy 8O , dotychczas to była tygodniowa norma). Obróżkę naprawdę mogę polecić :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto lis 12, 2013 13:24 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

obróżka szybko działa i dobrze działa a feliway w kontakcie potrzebuje więcej czasu no i wietrzenie czy duża powierzchnia zdecydowanie osłabia działanie
ale czy ktoś moze przesłać Polly jakąś pomoc? I czy jest nadal potrzebna, bo może już z kicią lepiej?

nelka83, to ta obróżka z pchlego targu , którą Ci "odstąpiłam"?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto lis 12, 2013 14:08 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

czarno-czarni pisze:obróżka szybko działa i dobrze działa a feliway w kontakcie potrzebuje więcej czasu no i wietrzenie czy duża powierzchnia zdecydowanie osłabia działanie
ale czy ktoś moze przesłać Polly jakąś pomoc? I czy jest nadal potrzebna, bo może już z kicią lepiej?

nelka83, to ta obróżka z pchlego targu , którą Ci "odstąpiłam"?

Tak, tak, właśnie ta - jest rewelacyjna :) Dzięki Twojej uprzejmości nie mam już Czarnej Zołzy, a całkiem fajną kotkę :wink:
Może zrobimy jakąś zrzutkę na obróżkę? Mogę zadeklarować 10 zł na ten cel.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto lis 12, 2013 14:13 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

ja też dychę, zaraz napisze na moim wątku, ale może najpierw tu niech się wyjaśni, czy nadal potrzebna :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto lis 12, 2013 14:24 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

Napisałam do wiiwii, że mogę odstąpić 15 kapsułek tryptofanu, to będzie na min. 30 dni stosowania.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 12, 2013 14:34 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

W takim razie czekamy na wieści od wiiwii :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro lis 13, 2013 11:45 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

Czy wiadomo co u Polly?
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw lis 14, 2013 8:39 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

Trochę nie pisałam, bo raz - nie miałam żadnych wieści albo nie mogłam się dodzwonić do opiekunek Polly, dwa - byłam diabelnie zajęta i zasypiałam przed kompem. Złość i smutek, bo długo była niedostępna klatka-łapka, a jak w końcu przyniosłam w miejsce, które wskazała karmicielka, kotka zniknęła. Przeszukałyśmy piwnicę, kiciałyśmy, nastawiłyśmy klatkę-łapkę i nic. Nie dość że kotka się nie złapała, to ŻADEN kot się nie złapał, a jedzenie leżało nieruszone. Trzeciego dnia dozorczyni znalazła nieżywą kotkę leżącą w jednym z piwnicznych korytarzy. Kotka była chuda i wyłaziła jej sierść, na grzbiecie miała kilka dredów nawet, więc podejrzewam że była chora. Ale jadła za dwóch. Karmicielka upiera się, że ktoś ją otruł. Trzy wieczory wyjęte z życiorysu i wyrzuty sumienia, co by było gdyby tę klatkę wcześniej skombinować...
Próbowałam też ćwiczyć dyplomację na lasce, która zgłosiła się jako DT, mimo iż kompletnie nie miała warunków i do tego odmówiła wizyty wolontariuszki u niej w domu, ale mimo to wzięła do siebie koty od znajomej fundacji i po dwóch tygodniach stwierdziła, że nie stać ją na ich utrzymanie. Napisała do nas, żebyśmy finansowali te koty. Niestety nie jesteśmy w stanie finansować wszystkich kotów we Wrocławiu. Oszczędzę Wam epitetów, jakimi nas obrzuciła na zakończenie korespondencji.
No to wróćmy do Polly, bo z tej strony same chmury gradowe, a tam - całkiem nieźle.

Wistra, bardzo wielkie dzięki za kapsułki. Myślę, że zostawimy je dla innego potrzebującego kota, jako że w sobotę w południe (pojutrze)będę już w Sosnowcu i dowiozę feliwaya. Ale bardzo bardzo dziękuję!

Może się nawet okazać że feli nie jest aż tak bardzo potrzebny - wczoraj wieczorem udało mi się dodzwonić wreszcie do Pani Oli (do P. Danusi od dwóch dni nie dało rady się dodzwonić) - Polly zdecydowanie w lepszym humorze, wychodzi z klatki, spaceruje po pokoju, bardziej kontaktowa. Zaczęła normalnie jeść i bardzo jej smakują te paszteciki hillsa dla stareńkich chorych kotków (dostała trochę hillsa na wspomaganie trzustki i trochę intestinala RC). W przyszłym tygodniu mamy nadzieję jej zrobić USG jamy brzusznej, ale zastanawiam się czy to słuszne, skoro po tamtych wizytach u weta co dwa dni tak się zdołowała że przestała jeść, a wyniki krwi ma przecież dobre... Nie wiem sama, może coś poradzicie?

Poprosiłam Panią Olę, żeby wzięła dla mnie fakturę za leczenie i jedzonko weterynaryjne Polly (wspomagające stareńkie kotki od hillsa i RC), Pani Ola wyłożyła niemało z własnej kieszeni, a sama ma u siebie wiele kotów, też tymczasuje i sama nie prosi o pomoc, ale jak trzeba było to założyła za Polly.
Przy okazji - BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ, ŻE NADSZARPNĘLIŚCIE SWOJE DOMOWE BUDŻETY, ŻEBY POMÓC FiNANSOWO W LECZENIU POLLY! DZIĘKUJĘ! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Czw lis 14, 2013 21:45 Re: POLLY z obciętymi.. FELIWAY NA GWAŁT POTRZEBNY -kto poży

Polly :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 260 gości