Fioletowe tymczasy i tymczasiątka

O następna co chciałaby nic nie widzieć :mrgreen:

Dolabra!

no tak ... pogłowie ma tendencję wzrostową :mrgreen:

chyba, że tak jak u mnie jest na "wyposażeniu" psychopata .... wtedy pogłowie spada lub przybywa okaleczonych futerek

Piętaszek jak zwykle przyspiesza bicie mojego serducha ...

a tak w ogóle, to chyba koleżanko Violet "wsiadłaś do pociagu w jedna stronę" :mrgreen:

barwne i szybkie życie masz zagwarantowane, nigdy juz nie będzie jak dawniej ... leniwie, powolutku i bezstresowo :twisted:

..... w okularach czy bez :twisted:

polecam

violet pisze:KOTY, KOTY, KOTY...
Wszędzie ich pełno. Dlaczego wcześniej jakoś ich nie widziałam...?

Na działkach dwa puchate burasiątka nocują w oszklonej werandzie mojej Mamy:

W sobotę wstawię im styropianową budkę, którą podarowała Becia_73 (dziękujemy serdecznie! )
Mam nadzieję, że dzieciaki przetrwają zimę. A jeśli będzie trzeba, zabiorę je do piwnicy

Są tam jeszcze dwa podrostki, dokarmiane przez innego działkowicza – też trzeba je jakoś zabezpieczyć na zimę.
Dorosłe koty sobie poradzą, przy regularnym dokarmianiu.
Pełno tam różnych budek, stryszków, zakamarków, jest wyścielona stara szafka i kartony w naszej altanie...
W sumie na działkach dokarmiamy z kolegą 10 kotów (+ dochodzące czasami z pobliskiej wsi).

Pozwoliłam sobie skopiować kawałek postu o budach i kotach działkowych.

Wiem,że Violet planuje wyposażyć koty w budy styropianowe i jeśli ktoś zechciałby się na ten cel dorzucić to będzie to ogromna pomoc. Pewnie Violet sama nie poprosi bo wiadomo,że każdemu ciężko a zima dopiero przed nami.

Informacyjnie tylko podam,że min koszt wykonania jednej budy to 20 -25 zł .

Ps.A budę podarowała Fundacja a justyna p i ja tylko ją wyprodukowałyśmy :wink:

becia_73 pisze:Ps.A budę podarowała Fundacja a justyna p i ja tylko ją wyprodukowałyśmy

Ja tylko dodam, że w tym roku zdecydowaną większość budek wyprodukowała Becia SAMA albowiem doszła do takiej wprawy, że ja nie nadążam dojechać, a buda już gotowa :mrgreen:

Dzięki, Beatko i Justynko!

No właśnie... Maluchy już mieszkają w fundacyjnej budce,
ale marzy mi się takie zimowisko również dla pozostałych.
Koty na działkach mają schronienie przed opadami i wiatrem, ale nie przed silnymi mrozami...
Zwłaszcza te 2 podrostki półroczne powinny mieć ciepłą budkę.

Do tego ta rodzinka w parku... Kotka i 2 rude młode, w dziupli

A dziś rano znajomy z pracy mówi mi, że dokarmia w Toruniu 8 maluchów :strach:

mają jakieś kartony, gdzieś w garażach... i martwi się, co dalej...
Doradziłam, żeby porobił zdjęcia, będziemy ogłaszać, szukać domów (ale 8?), kotkę trzeba by ciachnąć...
No gdzie człek się nie obejrzy, wszedzie jakiś koci problem

Wracając do budek: nie zawracałabym Dziewczynom z Fundacji głowy, gdyby takie budki można było gdzieś kupić w rozsądnej cenie.
Ale albo są tylko pudła styropianowe, jako półprodukt, i trzeba umieć zrobić z tego budkę, mieć na to czas, materiały i narzędzia,
albo gotowe budki drewniane, wypasione, drogie jak diabli... Dobre dla kogoś, kto ma pod opieką tak do 3 kotów max.

Nie chciałam pisać o finansach, jakoś jeszcze sobie radzę, ale skoro ten temat został wywołany,
to nie będę ukrywać, że ostatnio z tym gorzej:
8 tymczasów (6 kuchennych i 2 roczne buraski) + 8 dokarmianych działkowców (2 dokarmia znajomy, w sumie na działkach 10 futer), do tego 4 koty własne.
Przed nami szczepienia, działkowa kotka do sterylki, pewnie wkrótce 2 działkowe podrostki też.
A później sterylizacja 6 najmłodszych tymczasków, jeśli nie znajdą wcześniej domów...
Staram się o talony sterylkowe z TOZ, może coś zdobędę. Przygotowuję bazarek. Szukam oszczędności.
Więc jeżeli ktoś zechce się dorzucić do zwykłych, najprostszych budek, na pewno byłoby mi łatwiej.
Głupio mi o tym pisać, bo jeszcze do niedawna dość często wspomagałam różne kocie akcje na forum.
Ale skoro już zajęłam się tymi osiedlowymi malcami, muszę wyprowadzić je na szczęśliwe, zdrowe koty we własnych domach...
A kotom działkowym przynajmniej ułatwić przetrwanie.

Gdyby ten znajomy chciał zrobić budkę sam, własnoręcznie to na naszym FB jest b łatwa i prosta instrukcja, taka "jak Abel krowie na rowie". Albo mogę tu przekopiować jeśli znajomy niefejsbukowy, albo na maila, albo na pw, technika dowolna.

justyna p pisze:Gdyby ten znajomy chciał zrobić budkę sam, własnoręcznie to na naszym FB jest b łatwa i prosta instrukcja, taka "jak Abel krowie na rowie". Albo mogę tu przekopiować jeśli znajomy niefejsbukowy, albo na maila, albo na pw, technika dowolna.

O, dzięki Justynko!
To ja poproszę tutaj (ja też niefejsbukowa), wydrukuję mu, a może jeszcze komuś się to przyda :ok:

No to proszę bardzo

Przepis na budkę dla jednego dużego lub 2 drobne zaprzyjaźnione koty:

Potrzebne są:
3 płyty styropianu grubości 5 cm (standardowe czyli 100x50 cm)
najlepiej twardego na dachy i podłogi
klej uniwersalny np. w pomarańczowej butli z L.Merlin firmy Dragon
trzy ogromne czarne wory na śmieci
taśma szara pakowa
taśma czarna wodoodporna
polar

Ze styropianu przycinamy:
2 kawałki 50x60 cm czyli podłoga i dach
4 kawałki 50x30 cm czyli ściany

W jednej ze ścian na dłuższym boku wycinamy
u góry z boku otwór czyli wejście 13x13 cm

Sklejamy wszystkie elementy w sześcian
Dzięki przemyślanym wymiarom wszystko powinno
ładnie pasować i przylegać
Sklejamy w każdym kierunku szarą taśmą tak aby konstrukcja się trzymała
Czekamy aż się sklei

Z worka na śmieci obcinamy dół tworząc tunel
Wsuwamy gotową budkę
Zawijamy szczelnie jak paczkę i sklejamy taśmą wodoodporną na łączeniach
tak aby woda nie wpływała pod worek
Powtarzamy to jeszcze 2 razy , aby budka była oklejona trzema warstwami folii

Znajdujemy wcześniej wycięte wejście
Worek nacinamy na krzyż, powstałe w ten sposób trójkąciki zawijamy do wewnątrz
Całe wejście oklejamy taśmą wodoodporną

Z polaru przycinamy dwa paski które zachodząc na siebie utworzą kurtynę zasłaniającą wejście
Przyklejamy nad otworem

Do środka wkładamy 2-3 polary pocięte na części ok 15-20 cm
Można do środka wpuścić kropelkę waleriany

Stawiamy w spokojnym, ustronnym miejscu
Na dach kładziemy cegłę, żeby budka nie odfrunęła.

To jest wersja podstawowa, wymiary można oczywiście dostosować do kocich potrzeb. Np. dla 3 zaprzyjaźnionych dorosłych kotów robimy dużą budę z podłogą i dachem z całej płyty styropianu (100x50 cm)

Serdeczne dzięki!

Przepis przekażę wszystkim 3 panom kociarzom:
- na działce
- na osiedlu
- oraz w pracy
i zobaczymy, czy któryś z nich potrafi to co Wy :mrgreen:

Możesz wjechać im na ambicje, że młode (a niech tam, można trochę podkolorować :ryk:

) dziewczyny spokojnie dają radę :mrgreen:

violet pisze:Serdeczne dzięki!
Przepis przekażę wszystkim 3 panom kociarzom:
- na działce
- na osiedlu
- oraz w pracy
i zobaczymy, czy któryś z nich potrafi to co Wy

mam nadzieję,że potrafi bo to nic trudnego. Skleić boki z sobą ...

wjadę, wjadę... :mrgreen:

na ambicję znaczy

zobaczymy jak panowie "techniczni" są :mrgreen:

niezależnie jednak od wykonawcy -kasa na materiały potrzebna.

Fioletowe tymczasy i tymczasiątka

Kto przegląda forum