
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kropkaXL pisze:A jak uszka?
Astaroth86 pisze:To dobrze,że tak gładko poszło. Teraz w pełni docenisz co to znaczy mieć dwa koty w domu ... mają się z im poganiać, z kim potarmosić i z kim posiedzieć gdy duzi mają wychodne:) Też mam dwa i widzę, że pomimo tego, że od czasu do czasu przegalopują z prędkością światła po wszystkim co jest z zasięgu wzroku i czasami strzelą sobie z łapki, to są ze sobą bardzo związane i bardzo są za sobą. Gdy jednej obcinamy pazurki i zaczyna kwiczeć z nerwów druga już leci żeby sprawdzić kto śmie krzywdę koleżance robić?! "Nasze" dokocenie, choć zupełnie przypadkowe i wymuszone (mały kotek w czasie burzy wszedł pod nasze auto i postanowił zostać z nami na dłużej) było bardzo dobrą decyzjąPolecam!!!
kuba.kaczor13 pisze:ufffff przeczytałem wszystkie 40 stron.
czapka z głowy i pokłon do ziemi .Szacunek wielki dla Ciebie i twojej Rodziny oraz głaski dla Menażerii
hutek pisze:i mamy lamblie
hutek pisze:i mamy lamblie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 23 gości