SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 10, 2013 22:34 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Pierwotnie to jednak był innego rodzaju wątek, teraz jest głównie o Barfie, żywieniu naturalnym.
A wątki poświęcone barfowi już są, jest całe forum o tejże formie żywienia, jest też tam o pisklętach i myszach.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lis 10, 2013 22:37 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

@kitkowa

Kochasz koty, więc je chroń przed zjedzeniem przez inne zwierzęta. Kochasz krowy, więc też je chroń. Itd. Jeśli wątek Ci się nie podoba, to go nie czytaj - nie ma przymusu: jest pełno wątków bardziej poprawnych politycznie, gdzie mówi się karma zawierająca mięso, a nie przetworzone jedzenie z odpadami ze zwierzaka, którego ludzie hodowali w koszmarnych warunkach, żeby się nażreć, a odpady pakują kotom.
Nie lubię ludzi, którzy sami siebie okłamują, bo są zbyt słabi, żeby dopuścić do siebie to, jak wygląda rzeczywistość. Świat od początku swojego istnienia jest pełny okrucieństwa i jedni zabijają drugich, żeby żyć - chyba, że są roślinożercami (choć i oni się mordują między sobą walcząc o teren). Życie to nie bajka.

Kot nie je myszy jeśli od małego został nauczony jedzenia przetworzonego, które powoli go zabija. Jak dziecko, które ktoś nauczył jeść tylko fast food chcesz nauczyć na nowo jeść jedzenie zdrowe, to też trzeba stosować różne sztuczki. Na całym świecie problem jest coraz bardziej dostrzegalny, że nawyki żywieniowe dzieci coraz częściej są fatalne - skutki widać dopiero po latach, a do rodziców czasami trudno dotrzeć po dobroci.


A dyskusja jest o tym, co ludzi interesuje. A że boli? O karmach widocznie się wyczerpało, bo ile razy można pisać to samo? A nowe karmy to zwykle coraz większy syf tworzony na zasadzie "co jeszcze można zastąpić śmieciem, żeby więcej zarobić". Jeśli ktoś pyta o karmę jak lub na co zmienić, uzyskuje tu odpowiedź. Jeśli co innego "wychodzi w praniu", to jest o tym dyskusja.


Poza tym zawsze możecie zgłosić temat do zamknięcia, bo się rozjechał i nie ma związku z intencjami założyciela (nota bene elianka też karmi głównie mięsem).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie lis 10, 2013 22:55 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Tak naprawdę to wszystko powoli zabija, nasze zwierzęta, nas. Powoli i skutecznie.

Pamiętam, że ja zaczęłam barfować ponad 2 lata temu to wpadłam w lekko niezdrową euforię wydawało mi się, że jestem taka faaajna bo robię kotom jedzenie sama, bo jest takie zdrowe, naturalne, suplementy, krew, no cud. Teraz z perspektywy myślę sobie : bez przesady. Barf jest fajny, ale już się tam nie nakręcam i nie widzę nic złego w podaniu kotu dobrej puszki czy garści suchego od czasu do czasu.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lis 10, 2013 23:30 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Bellemere pisze:Nie rozumiem też problemu z szukaniem myszy wśród ogłoszeń dla terrarystów - to aż taka różnica, czy tę mysz zje wąż, czy kot? Oba gatunki w naturze żywią się gryzoniami, ptakami (...)

No to Ci podpowiem. Na tym forum wielokrotnie pisano o terrarystach szukających kocich miotów jako pożywienia dla swoich pupili. Masz ochotę, oddaj swoje koty na karmę.
Celem tego wątku było zdrowe żywienie kotów. A nie fanatyczne.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Nie lis 10, 2013 23:48 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Wiesz co, ludzie mają różne odczucia co do zwierzaków karmowych, ja sama bym kociąt nie dała. Powód prosty - koty uwielbiam. Kota sama mam, mysz (a raczej myszoskoczka) też miałam. Mam nawet węże, dwa. Dlaczego ktoś nie może podawać kotu myszy, skoro to jego naturalny pokarm? Tak samo jak dla węża?
Myszy lub szczury dostępne jako karmówka na forach terrarystycznych są zdrowe, badane, zabijane w humanitarny sposób.

Oddawać swojego kota na karmę nikomu nie muszę, bo jakbym chciała, to 2m ode mnie są takie dwa pełzaki. Ale nie chcę, bo to mój kot, domowy, którego kocham.

Ja sama kota myszami nie karmię, nawet barfem nie, bo nie umiem jej przekonać do mięsa. A chciałabym, tylko brak mi cierpliwości. Zdziwiłabym się, jakby ktoś tu napisał, że chce karmić zupą jarzynową czy swoimi starymi kanapkami, ale mięso to mięso, czy to z myszy, czy z kurczaka, czy krowy. Czy podane w całości, czy skrzydełko z kością, czy zmielone jak w barfie.

I tak jak gpolomska pisała - kiedy dziewczyna w Niemczech karmiła swojego węża kotami, sąd ją uniewinnił. Bo za co miał ją skazać? Za karmienie żywego zwierzęcia? Jaka, tak naprawdę, jest różnica między karmieniem takiego stworzenia myszami, szczurami, królikami czy właśnie kotami? Dla mnie to nie do pomyślenia, bo koty są mi bliskie, ale ktoś kiedyś się mądrze spytał, "Dlaczego ludzie jedzą świnkę, krówkę czy kurczaczka, a kochają pieski i kotki? Jaka jest między nimi różnica?".
To wszystko tkwi w naszej psychice i w naszym wychowaniu. Jakbyśmy się urodzili w niektórych krajach, kotek czy piesek byłby dla nas idealnym obiadem.

Przepraszam za OT.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon lis 11, 2013 10:19 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

karola7 pisze:Barf jest fajny, ale już się tam nie nakręcam i nie widzę nic złego w podaniu kotu dobrej puszki czy garści suchego od czasu do czasu.

Zapraszam do przeczytania wpisu na blogu, który prowadzę (z pomocą kilku przyjaznych duszyczek) pt. Czym karmić kota i dlaczego woda jest taka ważna? - podawałam już wcześniej, ale zapraszam jeszcze raz. Naprawdę nie widzę tam fanatyzmu czy stwierdzenia, że kilka chrupek kota zabije.

Wkurza mnie jedynie to, że ludzie sobie wyrywają coś z kontekstu i się - nieładnie mówiąc - przypieprzają odreagowując swoje frustracje. Tak samo jak denerwuje mnie, że wiele osób nie dopuszcza do siebie myśli, że mięso to mięsień wyrwany zwierzakowi, który żył i chciał żyć (choć jak patrzy się na warunki w niektórych hodowlach, to można odnieść wrażenie, że ubój to koniec męki dla tych zwierząt i był najlepszym, co je w życiu spotkało). Nie da się ukryć, że ludzie żrą za dużo mięsa - dorosłemu wystarczy 1g białka na 1kg masy mięśniowej (zwykle osoba o wadze 50kg ma mięśni ok. 30-35kg) - czyli na dobę wystarczy w zupełności jakieś 150g mięsa; jeśli część białka jest z jaj i nabiału czy roślin, to jeszcze mniej (niektórych aminokwasów - bodajże 5 z 23 potrzebnych /o ile dobrze pamiętam z liceum/ nie umiemy sami wytwarzać i potrzebujemy ich z zewnątrz; białka zwierzęce podobnie jak kilka innych substancji /w tym żelazo/ są dla nas znacznie lepiej przyswajalne; poza tym raczej nie jest głupim żartem natury pozostawienie nam wyrostka robaczkowego, który jest rezerwuarem bakterii służących do trawienia SUROWEGO mięsa i układu pokarmowego zwierzęcia wszystkożernego; ewolucja trwa setki tysięcy lat - nasze umiejętności hodowli czy upraw to kilka tysięcy lat). Dlatego właśnie - z racji naszej /jako gatunku ludzkiego/ żarłoczności i zachłanności - powstają takie hodowle zamiast hodowania zwierząt - nawet rzeźnych - w jako takich warunkach. Pamiętam w czasach komuny, że kurczak to było dość drogie mięso na niedzielny obiad, ale miało dobry smak i zapach - teraz jest tanie, ale zwykle smak okropny (o ile się w czymś mocno nie utapla dla zabicia go), a zapach koszmarny - tyle, że jest tani, nawet bardzo.


W jednym z wątków (podany przez Bell) czytałam, że napisałam tu o tym, że mięso szkodzi, a myszy trzeba podgrzać suszarką - komuś chyba przydałaby się ponowna nauka czytania (szkoła podstawowa?). Nawet się do tego nie ustosunkuję w tamtym temacie, bo jeśli ktoś ma problem z czytaniem (tylko składa litery i to nieudolnie), to szkoda czasu na dyskusje z nim.


A co do tego, jak bardzo nasze koty odeszły od natury - takie artykuły (żeby nie było, że tylko nawiedzenie na BŚ tak twierdzą) do poczytania: taki oraz taki. Krótki cytacik z pierwszego, który powinen zachecić do lektury i refleksji:
Drapieżnik, wysoko zmotywowany do polowania . Może wydaje się nam , że mamy w domu słodką pluszową przytulankę, która marzy tylko o pełnej miseczce i pieszczotach ale nic bardziej mylnego. Warto pamiętać, że nawet kot, który urodził się w ludzkim domu i nigdy nie miał okazji polować na żywe ofiary genetycznie zaprogramowany jest jako niezwykle precyzyjnie działający myśliwy. Polowanie jest kotu koniecznie potrzebne do równowagi psychicznej – nie jest prawdą ,ze jeżeli kot jest najedzony nie będzie polował. Aby w pełni się zrealizował potrzebuje ćwiczenia całej sekwencji polowania czyli czatowania ,podkradania się dopadania i zabijania. Jeżeli nasz kot całe życie spędza w domu jesteśmy zobowiązani tak mu zorganizować życie, aby codziennie mógł praktykować polowanie- poprzez regularne zabawy – najlepiej z nami i zawsze zabawkami nigdy ręką,, obserwowanie świata za zabezpieczonym oknem lub balkonem, ewentualnie kontemplowanie życia w akwarium. Brak takich możliwości spowoduje to ,ze kot będzie próbował sobie radzić po swojemu czyli np. polować na nasze poruszające się ręce lub wystające spod kołdry nogi co spowoduje dodanie mu etykietki agresywnego albo też reagować silną frustracją wyrażaną poprzez czynności zastępcze ( np. wylizywanie się lub zjadanie niejadalnych przedmiotów).


Smutno mi, gdy widzę, że ludzie zajmujący się kotami długie lata tak naprawdę w ogóle nie interesują się naturą kota, jego fizjologią itp., a powtarzają głupoty rodem z ulotek producentów, którzy napiszą wszystko, byle opchnąć produkt. Pomyślcie o branżach, w których jesteście specjalistami, jak często widzicie reklamy czy nawet artykuły pisane na zasadzie "bo tak", gdzie mózg staje w poprzek od głupot, jakie się czyta/słyszy. Kocie karmy nie są tutaj wyjątkiem. Producenci nie robią ich, aby kotom i ich opiekunom było dobrze - robią to dla pieniędzy i starają się jak najmniej wydać (cięcie kosztów), a jak najwięcej zarobić - zdrowie kota jest tu o tyle ważne, że robią badania jak dużo czego syfiatego można upchać, żeby kot umiał na tym przeżyć (były już nieraz afery np. z karmieniem kota samymi zbożami i dużo błonnika, po kilku miesiącach kota zabijano i badano jak to wpłynęło na jego jelita itp. - ludzie tutaj zajeżdżają się, żeby ratować koty w ciężkim stanie, a tam lekką ręką zadręcza się syfiatym pokarmem zdrowe koty i patrzy, co wysiadło - mam o tym milczeć, żeby było miło i fajnie?).


Nawet na BŚ jest kilka dyskusji o gotowych karmach (często podparte konkretnymi argumentami Dagnes i kilku innych osób - biochemików, lekarzy /w tym wetów/ itd.) - jedna z nich to Dlaczego nie ma idealnej karmy dla kota? oraz ciekawy temat o analizie gotowych karm. Nawet na BŚ jest o tym, że sucha karma może być formą przysmaku bez szkody dla kota (choć lepiej w ogóle nie dawać) - ale przysmaku, a nie podstawą żywienia; tak jak człowiek może bezkarnie 1-2 razy w tygodniu zjeść coś totalnie niezdrowego i nie będzie to dla niego szkodliwe - gorzej, gdy codziennie opycha się bezwartościowym jedzeniem bogatym tylko w kalorie, a później próbuje to nadrabiać łykaniem suplementów witaminowo-mineralnych (które nawet wśród lekarzy wywołują mieszane uczucia, bo nie do końca wiadomo, czy więcej z nich szkody, czy pożytku).


Więc jeśli mowa o fanatyzmie... gdzie on niby jest? W pisaniu, że dla kota najlepsze są jego własnołapnie upolowane ofiary (z czystego środowiska, a nie zasyfionego przez człowieka), później namiastka tego jaką jest barf, a na końcu karmy - mocno przetworzone i pełne odpadów?


Czytam tyle wątków, jak to ludzie pomagają kotom... dla kotów najlepsze, co by mogli zrobić ludzie, to zniknąć, a najlepiej się nie pojawić - wtedy miałyby mnóstwo ekologicznie czystych terenów. Ludzie nie są zbawcami kotów - ci, którzy je ratują, po prostu wynagradzają kotom odrobinę tego, co ludzie jako gatunek im zabrali. Człowiek to najgorsza zmora tej planety - niestety :(
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pon lis 11, 2013 13:03 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Mam pytanie :
czy moje koty, które dziennie spożywają 130g mokrego jedzenia dziennie ( ważą po ok.4,5kg)
mogą jeść:
-80g surowizny dziennie ( przepis barf - z fc, zamierzam zamienić fc na easy barf+tauryna+mączka ze skorupek+sól)
-50g dobrej puszki - cff, gp, pon, ziwi ?
Czy nie będą miały żadnych niedoborów?

weronika92

 
Posty: 48
Od: Czw maja 23, 2013 11:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 11, 2013 13:18 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Licząc statystyczne mięso mające 5g białka w 25g mięsa, to w 80g surowizny masz 16g białka; CFF/Ziwi/PoN mają białko w różnych ilościach, ale można średnio przyjąć 10g na 100g, więc wychodzi 5g w 50g puszki - łącznie 21g białka, czyli na jakieś 4,25kg kota - kot o wadze należnej 5kg będzie miał trochę za mało (no chyba, że ma nadwagę i chcesz go nieco odchudzić).

Co do niedoborów - jeśli będziesz dawać urozmaicone mięso i koniecznie tłuste, poprzerastane / drób ze skórą (każde ma więcej czegoś, a mniej czegoś innego), to będzie OK (tylko dobrze odmierzaj suplementy - za dużo źle, za mało też niedobrze; Easy Barf w opakowaniach 50g lub większych ma miarkę 1ml, więc nie powinnaś mieć z tym problemu - 1g skorupek to 1ml, 1g soli to 1,1-1,2g /zależy od rodzaju soli/, 1ml tauryny to 0,5g).

Odnośnie zamiany Felini na Easy Barf - super :ok:


I jedna ważna, nawet bardzo ważna rzecz: przyswajanie składników to w pewnym zakresie cecha indywidualna kota (i stanu jego jelit, obecności w jelitach np. szkodliwych pierwotniaków oraz pożytecznej flory bakteryjnej) - dlatego nie ma jednej uniwersalnej idealnej dla każdego kota mieszanki barfowej czy karmy: jak mawia moja wet - nic nie zastąpi dobrej obserwacji kota - czy jest żywotny (kot, który musi trawić jedzenie z trudno dostępnymi składnikami nie będzie miał chęci na brykanie), jak wygląda sierść i czy wychodzi (ile), czy kot się drapie, jak wygląda kupa itd. plus badania profilaktyczne (o ile nic nie budzi podejrzeń, a kot jest generalnie zdrowy, to raz w roku - morfologia najlepiej z rozmazem, biochemia i jonogram); nawet na BŚ jest sporo info o tym, że dietę koryguje się pod konkretnego kota i jego wyniki; punktem wyjścia jest oczywiście coś uniwersalnego, co jest dobre dla statystycznego kota, ale szczegóły trzeba dopracowywać samemu choćby z racji preferencji smakowych kota czy alergii na coś (co już niejedna osoba tutaj poznała z własnych doświadczeń). Tak jak nie ma idealnej recepty na wychowanie dzieci, tak samo nie ma idealnego schematu żywienia kotów - są pewne zalecenia ogólne (np. zapotrzebowanie kotów na witaminy i minerały - tutaj jest lista /po angielsku, ale z translatorem każdy da radę; dla tych, którzy nie chcą się tym sami bawić, a karmić mięsem, są właśnie gotowe preparaty czy kalkulator barfowy albo dobre zbilansowane karmy - tych akurat jest mały odsetek wśród wszystkiego, co oferuje rynek - od samego dodania "premium" czy "pełnoporcjowa" karma taka jeszcze nie jest, a nie ma restrykcyjnych przepisów, które określają na jakich zasadach można sobie to dopisać, więc każda karma z mięsem może być nazwana przez producenta premium, a cokolwiek zawierającego dodatek witamin i minerałów /nieważne, że za mało czy nie wszystkich/ może być nazywane karmą pełnoporcjową).


-------------------------------------------
Dla zainteresowanych myszami w kociej diecie - znalazłam dzisiaj dyskusję, gdzie jest dużo info - tutaj; ludzie, których przeraża karmienie kota myszami (kto to widział, żeby kot jadł myszy - wołowina itp. to tak, ale kot i myszy?), lepiej niech tam nawet nie wchodzą - grozi wstrząsem, mdłościami i temu podobnymi.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pon lis 11, 2013 14:15 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

A czy ten wątek nie mógłby zostać o karmach suchych i mokrych, a BARF kontynuować w wątku BARFowym?
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 11, 2013 14:19 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Grażynko, powiem tak - wszyscy tutaj cenimy Twoją wiedzę i korzystamy z czasu, jaki poświęcasz na tłumaczenia i znajdywanie wszystkich artykułów, na wyliczenia, na podpinanie kalkulatora i podawanie jego instrukcji, na podpieranie się źródłami - dzięki temu korzystamy tylko z wyników, bo wykonujesz tę pracę niejako za nas. nie raz się też zdarzyło, że ktoś odpisał "zrób tak i tak, ale dokładnie to Ci gpolomska powie".
jeśli więc z jednej strony istnieje uznanie dla Twojej wiedzy, ale z drugiej wiele niezwiązanych ze sobą osób odnosi wrażenie, że BARF jest tutaj wyniesiony na piedestały i koniecznie należy do niego dążyć - to może rzeczywiście tak jest? to przecież nie spisek. tylko pewien wzór emocjonalny, jaki odbieramy z niektórych Twoich wypowiedzi.
nie ma się co na siebie obrażać - w końcu nie rozmawiamy o polityce, a o kotach, i podstawowe założenie mamy takie samo ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon lis 11, 2013 15:05 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

Niech zostanie o kramach przemysłowych w takim razie. Więcej się więc tu nie wypowiem, bo wątpię, że pojawi się jakaś nowa super karma - polityka jest dokładnie taka jak tutaj opisano, a ile razy można pisać to samo jak ktoś bez czytania tematu czy choćby użycia wyszukiwarki n-ty raz pyta o to samo? I tak wiecznie mi brak czasu na sen - i po co to? Żeby być bluzganym i opluwanym - także w innych tematach za plecami? Wystarczy mi temat Magnolii: więcej wolnego. A każdy niech karmi czym chce - nawet chlebem z szynką.

BARF jest u mnie najwyżej - zaraz po tym, co koty mogą same upolować w czystym rejonie, bez trutek itp., bo jest bardziej zbliżony do naturalnej kociej diety (nie jest naturalną dietą - jest tylko zbliżony) niż przetworzone karmy (tak jak dla ludzi zdrowsze są pełne ziarna niż biała mąka itd.). Nawet xlchtloi, która robiła wiele analiz, w pewnym momencie napisała, że straciła pół roku na szukanie info o dobrych karmach, bo koty wolą mięso z felini niż dobre puszki czy chrupki. Co do emanowania itp. - jest duża różnica między tym, co jest faktycznie napisane, a tym, jak kto sobie to zinterpretuje - gwałciciele są szczególnie dobrzy w tłumaczeniu, jak to dziewczyna "sama chciała", bo przecież dekolt miała i krótką spódniczkę, więc oczywistym było "o co jej chodzi" i bez znaczenia, co faktycznie mówiła.

Myślałam, że ludziom zależy, aby się dowiedzieć, jak to serio wygląda - w widać chodziło o potwierdzenie, że mają rację i dobrze karmią, o uspokojenie sumień, że jak nasypią inne chrupki, to będzie cacy i w ogóle szczyt troski o kota. Jak w tej bajce sprzed kilkuset lat, ale jakże aktualnej:
Dwaj portretów malarze słynęli przed laty:
Piotr dobry, a ubogi. Jan zły, a bogaty.

Piotr malował wybornie, a głód go uciskał,
Jan mało i źle robił, więcej jednak zyskał.

Dlaczegoż los tak różny mieli ci malarze?
Piotr malował podobne, Jan piękniejsze twarze.

MALARZE /Krasicki/


Życzę owocnej dyskusji - nie mam zamiaru przykładać ręki do utwierdzania kogoś w przekonaniu, że jakiekolwiek chrupki to najlepszy wybór dla kota, a droga puszka napchana podrobami jest lepsza niż dieta surowa. Jakbym chciała się sprzedawać i swoje poglądy, to bym została prostytutką albo politykiem. I dlatego nie jestem lekarzem (jak 90% mojej klasy z LO), bo jestem przeciwna chemii tam, gdzie można się bez niej obejść, a moje zasady nie pozwalają na wciskanie komuś czegoś, czego sama z czystym sumieniem bym nie brała.



Tak więc możecie się cieszyć, że temat przestanie być farsą, zacznie być bez BARFa... i w ogóle wróci do normalności - pięknej i szczęśliwej dającej uczucie błogości i samozadowolenia z dawania kotu tego, co najlepsze.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pon lis 11, 2013 16:00 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

chcialabym kupić kolezance ktora ma kilka kotów karme
niestety nie dam rady dać więcej niz 90złl
w zaiązku z tym mam pytanie:
u nas w zoologu są karmy
mnkas mix happy cat kilo za 9zl
lub karma z firmy Visan Opti Cat za 6 zl
myslae ze one sa lepsze niz whiskas i kitekat?
Kotka Milka
 

Post » Pon lis 11, 2013 16:14 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... cha/smilla (7.31zł/kg na promocji)

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... rma/171631 tu trzeba ciut dołożyć, ale jakość o niebo lepsza niż to, co wymieniłaś.


gplomoska, ale po co to tupanie nóżką i hasła typu: "już tu więcej nie napiszę", "temat przestanie być farsą"
Tu na podforum koty udzielają się ludzie, którzy mają mruczki najczęściej na DT, mają ich kilka(naście). Nie sądzę, żeby zrobienie barfa wyszło im taniej niż kupienie 10kg worka jakiejś karmy!
(tu edit, nie pochwaliłam się matematyką)

Jest temat o BARFie, kto będzie chciał to tam będzie pytał.
Ostatnio edytowano Pon lis 11, 2013 16:52 przez wistra, łącznie edytowano 1 raz
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 11, 2013 16:22 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

znalzlam taka stronke o tej karmie visan,nie znam wloskiego ale wyczytalam że tak chyba 10%miesa jest?
http://visan.es/productos/gatos/
a ta karma jest konserwowana naturalnie bez bha bht?nie wiem czy dobrze czytam?i mięsa jest 34%?????!! 8O
Kotka Milka
 

Post » Pon lis 11, 2013 16:38 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 3

wistra pisze:http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/smilla (7.31zł/kg na promocji)

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... rma/171631 tu trzeba ciut dołożyć, ale jakość o niebo lepsza niż to, co wymieniłaś.


gplomoska, ale po co to tupanie nóżką i hasła typu: "już tu więcej nie napiszę", "temat przestanie być farsą"
Tu na podforum koty udzielają się ludzie, którzy mają mruczki najczęściej na DT, mają ich kilka(naście). Nie sądzę, żeby zrobienie barfa wyszło im taniej niż kupienie 10kg worka jakiejś karmy!
Ja nie mam kotów na DT, ale w sumie moje koty ważą 20kg. Zakładając, ze każdy ma zjeść 25g mięsa na 1kg masy kota, to musiałabym im dziennie dawać 5kg mięsa!! Liczmy najtaniej mięso po 10zł/kg to masz 50zł miesięcznie 8O (bez liczenia rachunku za zamrażarkę (bo do BARFa na taką ilość kotów trzeba mieć ją oddzielną), bez liczenia czasu i suplementów).

Jest temat o BARFie, kto będzie chciał to tam będzie pytał.


Wistra jak to 5kg mięsa dziennie ? To chyba niemożliwe ;) .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 152 gości