Good news:
Milusia
Rozmawiałam przed chwilą z jej opiekunką . Kicia się zaaklimatyzowała, dużo je, jest przylepą, wszyscy ją kochają.
Weterynarz ją przebadała, dostała kolejną porcje na odrobaczenie. Wszystko jest dobrze.
Iskierka [tutaj cytuje Stacha]
//koteczka dobrze- już nie mieszka pod szafą- za piecem też sie nie kamufluje ,je... uzywa kuwety.... ale czasem- nie
mieszka dziś- w tym wiklinowym [domeczku]
dużo śpi... lubi mruczeć duuuuużo po cichutku... pomiałkuje czasem ze smutkiem
myśle że sie rozkreci- ale narazie jest cudownie melanholijna//
no ja mam nadzieję, że zaraz poweseleje
Czupurek - wciąż czeka na domek
wczoraj strzeliłam mu kilka fotek [ciężko jest robić zdjęcia komórką, która ma doczepiany aparat, namierzyć , cyknąć i jeszcze się w czasie zsynchronizować, nie mówiąc o jakości zdjęcia]
najpierw dzielna Misia, mama maluchów i mojej Hienki
oj wczoraj nadenerwowałam się, ale już jest dobrze
http://upload.miau.pl/1/130.jpg
a teraz Czupurek :
http://upload.miau.pl/1/121.jpg
biegamy za piłeczką:
http://upload.miau.pl/1/120.jpg
http://upload.miau.pl/1/122.jpg
http://upload.miau.pl/1/123.jpg
http://upload.miau.pl/1/124.jpg
http://upload.miau.pl/1/125.jpg
jak nie piłeczka, to kapeć
http://upload.miau.pl/1/127.jpg
skarpetkę dorot też lubię sobie skubnąć
http://upload.miau.pl/1/129.jpg
czy nie jestem piękny?
http://upload.miau.pl/1/128.jpg
ale się chłopak wczoraj rozbrykał, wesolutki jest
komu ślicznego Czupurka??? komu słodkiego urwipołcia?