Tygrysi Świat

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 06, 2013 18:28 Re: Ratuję oseska

Powinien powstać osobny wątek o tych wykarmionych, tak jak jest o odnalezionych. Z opisem zasad opieki w pierwszym wpisie i linkami do konkretnych historii. Byłaby to duża pomoc dla kolejnych rodziców kocich osesków.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15445
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lis 07, 2013 23:38 Re: Ratuję oseska

Dawno nas nie bylo, ale historia o problemach z odpowiednia dieta mne ubawila :)
Ja mam koty od kilkunastu lat i do dzis nie ogarniam, jak zrobic, zeby bylo zdrowo i nie tracić na to duzo czasu. I zeby chciały to jesc.

Jak dwa lata temu sie naczytalam o dobrych karmach, to testowalsmy z dziewczynami wszystkie mokre wysokomiesne. I mialam w notesie tabelke - koty lubia i koty nie lubia ;) większości nie lubily :?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 08, 2013 15:02 Re: Ratuję oseska

rysiowaasia pisze:
Fart-Mini pisze:Ło jejku :roll: Znowu będę musiał z setkę zdjęć zrobić, coby parenaście się nadawało... :P

Obiecanki, cacanki... :evil:

:evil: No sorry, ale mam większy problem niż fotki...
Tygrys drugi dzień ma ewidentne sra...ie. Trochę więcej śpi, ale jje mokre, pije wodę i podgryza ludzkie plemię jak trzeba.
Jednak bardzo się martwię :(
Wszystkie papu sklepowe odstawiam, no może póżniej Animonda pasztecik będzie jak się uspokoi,
mam nadzieję.
Tymczasem gotuję kuraka z jedną marchewą w mini ilości wody, że muszę kopystką dobijać,
aby nie wyłaziło, jeszcze trochę ryżu dodam jak wszystko obiorę, rozciapciam i zobaczę... :|
Mam nadzieję że to tylko reakcja na "wynalazki" jedzeniowe, "grzeszki", a nazbierało się...
:| żesz, q.....de... :evil: żeby dosadniej nie powiedzieć.....

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pt lis 08, 2013 16:13 Re: Ratuję oseska

Zrób z tej marchwiowo kurczakowej ryżowej potrawy jedną masę, inaczej kotek wybierze, co lepsze. Marchwianka jest dobra na regulację trawienia.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15445
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lis 08, 2013 16:21 Re: Ratuję oseska

mziel52 pisze:Zrób z tej marchwiowo kurczakowej ryżowej potrawy jedną masę, inaczej kotek wybierze, co lepsze. Marchwianka jest dobra na regulację trawienia.

Znaczy wszystko w "Blender" ?, "Mikser" ?.
Właśnie obrałem, pokroiłem (posiekałem), wymiąchałem z ryżem wszystko razem, i zamierzam zakończyć,
podgotowując moment.
Jeszcze mocniej na papkę zrobić ? Jak dla oseska ?

..........
Stygnie....

..........
Ale b....l, bałagan w zlewie... :oops:

....Co mi tam, mogę jeszcze większy zrobić, nie takie rzeczy się robiło...
:roll:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pt lis 08, 2013 16:38 Re: Ratuję oseska

Może masz w domu Smectę. Rozrób ją w niewielkiej ilości ciepłej wody i podawaj strzykawką do pysia.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 08, 2013 16:40 Re: Ratuję oseska

Z braku laku / odpowiedzi, zdecydowałem jednak nie miksować.
Tygrys, drapieżnik... woli ostatnio "czuć" towar w pysku, i mordować.
Wstawiłem do zimnej wody, aby galaretka się zrobiła.
A będzie mooocna...
Trochę pokroję w kostki rubika i "finish", and...good appetite...

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pt lis 08, 2013 16:50 Re: Ratuję oseska

ankacom pisze:Może masz w domu Smectę. Rozrób ją w niewielkiej ilości ciepłej wody i podawaj strzykawką do pysia.

Minęły już dawno te lata kiedy "Smecta" była pod ręką. Jakby była potrzebna faktycznie, to mam aptekę pod nosem, alee... właśnie wystudzam porcyjkę...
Wiem że kot-ek może się wyzbyć elektrolitów w takim przypadku, ale odpukać, śpi i się nie wyzbywa...
...jak dotąd... (ale też śpi zawsze o tej porze).... :|

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pt lis 08, 2013 16:51 Re: Ratuję oseska

Zmiksuj, zmiksuj. Łatwiej się strawi.
Nie wiem, jak z maluchami, ale ja mojej dorosłej kotce daję odrobinkę stoperanu ( dosłownie kapkę proszku z kapsułki). Działa.
Ale z lekami lepiej nie eksperymentować na takim maluchu bez wcześniejszego upewnienia się...Może ktos bardziej doświadczony się wypowie? Albo spytać lekarza.
Częste są te kupki? Wodniste?

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Pt lis 08, 2013 16:54 Re: Ratuję oseska

Na pewno przydałaby się opinia kogoś doświadczonego... Na rozwolnienie dobrze działa węgiel leczniczy (w każdej aptece można kupić), nawet u małych dzieci. Nie wiem jak jest z kotami, ale węgiel to nie jest coś co może zaszkodzić.

Hebiaczka

 
Posty: 41
Od: Czw lis 07, 2013 19:53

Post » Pt lis 08, 2013 16:54 Re: Ratuję oseska

Smectę można na pewno, bo dawałam na polecenie weta.
Ale miejmy nadzieję, że domowe papu pomoże :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 08, 2013 17:09 Re: Ratuję oseska

Conchita pisze:Smectę można na pewno, bo dawałam na polecenie weta.
Ale miejmy nadzieję, że domowe papu pomoże :)

Hhhuhu, pomogło mi zrezygnować...
Tygrysek przelotnie powąchał nowe, i podszedł do "starej" michy, której nie zdążyłem opróżnić....
W każdym bądź razie koniec kabanosków itp...
I posprzątane...

Ależ się pięknie łapą myje na moim karku...
Spadam do jutra..., oby było lepiej...

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pt lis 08, 2013 17:33 Re: Ratuję oseska

Conchita pisze:Smectę można na pewno, bo dawałam na polecenie weta.
Ale miejmy nadzieję, że domowe papu pomoże :)

Ja też dawałam na polecenie weta.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 08, 2013 17:59 Re: Ratuję oseska

Muszę jeszcze wtrącić dzisiaj swoje trzy grosze.
Ręce opadają....
Ja się orobiłem żarcia kociego, Tygrys olał :cat3:
Za to wyniuchał kości z "rosołu", wyciągnął sobie fragment "szyjki" kurczaka i schrupał...
Znaczy, tego co nagotowałem, czyściutkie, miałkie, przetarte, przecedzone, obrane, rozdrobnione...
Nieee !
Odpadki, Taaak !
Nie oponowałem, podobno z szyjki niegroźne.....
A jakby się kto pytał, to zasłonkowo-firankowym alpinistą już jest...

:? Jutrzejszy dzień pokaże co i jak...

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pt lis 08, 2013 18:55 Re: Ratuję oseska

Lekka biegunka z powodu jakiegoś nowego czy gorzej tolerowanego pokarmu się zdarza i u młodych i u dorosłych. Wszystko zależy, jak to wygląda. Jak często załatwia, czy trawi, jak się czuje. Skoro nie wymiotuje, to znaczy, że za żołądkiem się to dzieje, w jelitach. Powinien dostawać jedzenie nie drażniące śluzówki już podrażnionej. Kleik jak najbardziej wskazany. Jeśli Tygrys będzie miał dostępne jedzenie, to leczniczego nie zje. Trzeba chować. Ja to się ze swoimi nie opalam, i kiedy trzeba, pakuję do dzioba przetartą marchwiankę z gerberkiem strzykawką. Przy okazji nawadnia się taki delikwent. Nawet jeśli jeszcze coś innego kot doje, to ma kleikową ochronę, a marchew to w ogóle cudo - zagęszcza biegunkę i rozmiękcza zatwardzenie.
Nic nie wskazuje, żeby mały się zatruł lub miał niestrawność, to był zapewne błąd dietetyczny i dietą się go naprawi. Nie ma co od razu strzelać z armaty i faszerować go lekarstwami.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15445
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, MB&Ofelia i 25 gości