3x czarni - JEST SPRAWA str. 99

Stefan Przystojniak w domku ?

super! oby inne biedaczki też szybko znalalzły!

a jak się ma Baba?

Stefan w domu, więcej na blogu, zapraszam!
Baba nie najlepiej... to znaczy łazikuje, mruczy, trochę nawet drapie drapak ale apetytu nie ma... jakby powoli spadają jej obroty, spowalnia...Nie wiem, co pisać... Mamy lepsze i gorsze dni,ale nie sądzę by czuła dyskomfort lub ból. O to mi chodzi.

Dzieciaki ok, Kefir też, za to Morfeusz "łysieje" - badania z posiewem, zeskrobiną itp - czysty jest. Zero grzyba i innych syfów. Podejrzewamy wygryzanie sierści, czego nie zauważyłam (myje się, ale żeby przygryzał włosy - tego nie widziałam), ale tak wygląda. Do "pasa" w dół, brzuch, uda - wystrzyżone na krótko, faktycznie jakby przygryzione. Skóra zdrowa, pozostała sierść ok, zero świądu i innych objawów. I o co mu chodzi?

Takie łysienie okolic brzucha i ud to od wylizywania a nie wygryzania sierści.
A to co wygląda na przystrzyżone to odrosty.
Podobno najczęściej przyczyny są stresowe lub alergiczne.

o to też zapomniałam napisać. Tam są właśnie i takie i takie objawy = miejsca z odrostami, miejsca jakby przygryzane, miejsca z meszkiem - wylizane i nie odrasta.
Co do alergii - nie mamy pomysłu na co (karmę uwielbia obecną ale może zmienimy na inną - inne źródło białka) a stres... kurczę, co może go stresować...On zawsze się straaaaasznie nudził, wciąż trzeba go zabawiać, spacerować z nim teraz ma maluchy, wciąż się z nimi kumpluje, tłucze je, gania, więc nudy chyba nie ma.
Obserwuję go od dawna i nie widzę nadmiernej pielęgnacji, Morf to brudas ogólnie. Kefir zaś myje się i myje z namaszczeniem

A Maluchy go nie ciumkają?

no tego by nie przeżył :twisted:

ale i maluchy by tego nie przeżyły :twisted:

Kleksiu, też ma łysy, czasem bardziej, czasem mniej, brzuch - przyjmujemy że odpowiedzialna jest za to gospodarka hormonalna. w sumie nie przejmujemy się tym, ja tylko czasem się martwię że mu zimno i chcę mu kupić majteczki z futerkiem

ale on chyba woli nosić łysinę z godnością

edit: bloga się czyta i ogląda, się wie!

tak własnego kota, staruszka obmawiać, fe

Cieszę się bardzo z domu Stefana, a za całokształt :ok:

czarno-czarni pisze:o to też zapomniałam napisać. Tam są właśnie i takie i takie objawy = miejsca z odrostami, miejsca jakby przygryzane, miejsca z meszkiem - wylizane i nie odrasta.
Co do alergii - nie mamy pomysłu na co (karmę uwielbia obecną ale może zmienimy na inną - inne źródło białka) a stres... kurczę, co może go stresować...On zawsze się straaaaasznie nudził, wciąż trzeba go zabawiać, spacerować z nim teraz ma maluchy, wciąż się z nimi kumpluje, tłucze je, gania, więc nudy chyba nie ma.
Obserwuję go od dawna i nie widzę nadmiernej pielęgnacji, Morf to brudas ogólnie. Kefir zaś myje się i myje z namaszczeniem

Miałam podobny problem z kocicą czarną na początku roku.
Najpierw "przycięta' sierść - od pasa w dół - głównie po bokach. Potem wszystko wykasowane do gołej skory.
I zupełnie nie wiemy co to było. Alergia, stres, może jakaś burza hormonów. Teraz odrosła już. Była na karmie antyalergicznej, miała obróżkę z feromonami i falliwaya. Wykluczyliśmy grzyba, świerzb. I podobne dzieło sobie wykonała kocica w Poznaniu. Kocica była krótko po sterylce. Może coś u niego z hormonami zagrało?

przywitam się czwartkowo i prawie przedweekendowo :wink:

i pozwolę sobie zareklamować tutaj bazarek ze srebrnymi pierścionkami viewtopic.php?f=20&t=158117

nasza Nelly prosi o pomoc dla Polly:

https://www.facebook.com/events/2551442 ... n&source=1

zajrzyjcie, udostępnijcie....

zapraszam na kiermasz na FB, dla kociaków ze schroniska w Kaliszu, za małe pieniądze są tam fajne rzeczy, także od forumowej milena88, zapraszam:

https://www.facebook.com/events/688703871155787/