Na Sadybie
Moderator: Estraven
Szalony Kot pisze:Przeprowadziliśmy się... i mieszkamy na Sadybie w moim domu rodzinnym. Wróciłam tu po 14 latach i plany są ostre: generalny remont całości, od wymiany i podniesienia dachu, po generalny remont pionu łazienkowego i kuchennego, ocieplenie piwnicy, wymianę instalacji gazowej, zrobienie poddasza, remont klatki schodowej i piwnicy, wymianę okien w całości obiektu, uporządkowanie ogrodu...
Jakby ktoś miał zbywające pół miliona, to dajcie znać
Swoją drogą, jak nie zaczęłam tego wyliczać, to jakoś nie dotarło do mnie, ile tego do zrobienia jest![]()
Efekt jest taki, że mieszkam drzwi w drzwi z Mamyszą. Jest wielka i leniwa

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości