Adopcje puchatych w typie rasy 3

A w schronisku tak można????

kotkins pisze:A w schronisku tak można????

No ja "tysz" pytam , chociaż jestem z tzw. doskoku na forum- i w tej chwili zwykłym podglądaczem , raczej...
Czy jest ktoś znający przepisy na tyle , żeby mógł wyjaśnić tą kwestię ?
Wiadomo - wiek to zapora jakaś kociaka nie ... ten tego...
Wie "któś cóś " ???

kotkins pisze:A w schronisku tak można????

Teoretycznie nie za bardzo... :roll:

Być może nie było czasu, ona trafiła do schronu niedawno i źle znosiła pobyt, więc może uznali, że lepiej ją jak najszybciej wypchnąć. Diabli wiedzą.

Koty typu persowate i inne z tych delikatniejszych źle znoszą pobyt w schronisku, chorują a w warunkach depresyjno-stresowo-schroniskowych źle się koty leczy. Ta kota trafia do schroniska jako znaleziona. (wywalona w kartonie z 2 innymi persami gdzieś na jakimś parkingu). Przez to schronisko zdecydowało się też na to żeby je wydać na warunek bo mało prawdopodobne żeby ktoś zgubił koty w kartonie. I to 3. Znalezione koty rasowe i w typie muszą być w schronisku na kwarantannie 14 dni, w tym czasie nie można ich wysterylizować bo nie są "własnością" schroniska i to czas na znalezienie kota w schronisku przez właściciela oraz przez to że są szczepione a to koliduje. Została wydana wcześniej właśnie przez to że bardzo źle znosiła pobyt w schronisku i lepiej ją wydać na warunek niż żeby w nim konała...
Ludzie biorący koty nie zrobione umawiają się przy wypisie na zabiegi i przychodzą

No -daj boże.
Jak znoszą schronisko persy wiemy tu aż za dobrze- wystarczy poczytać ten watek "do tyłu" przewinęło się tu kilka persów podjętych ze schronisk.
Z tym ,że ta kotka (moim zdaniem bardziej w typie bri?) akurat jest bardzo piękna.
A ja jestem świeżo po próbie wyadoptowania Lalusia. Sporo było telefonów typu :"ile ma lat ta kotka i czy już rodziła?"
Laluś jest Kocurkiem-kastracikiem, ale jest plaskaty i rudy...
A lud polski umiejętności czytania słowa pisanego jak wiadomo nie posiada. Zdjęcia zobaczył taki osioł, cyferki numeru telefonu przeczytał z trudem niejakim i dzwoni pytać o koteczkę do pseudo...
Nóż w kieszeni...

Lal jak powszechnie wiadomo został w Kotkinsowie i ma się świetnie.
I nie urodzi kociaczków w żadnej pseudo, z wielu różnych przyczyn...

Mandaryna za tm

torbiele na nerkach były wyczuwalne dla laika palpacyjnie

odeszła bez bólu, we śnie [*]

Mandi

Uploaded with ImageShack.us

Przykro

[*]

KŚnaMiau pisze:Mandaryna za tm torbiele na nerkach były wyczuwalne dla laika palpacyjnie odeszła bez bólu, we śnie [*]

Mandi

Uploaded with ImageShack.us

Hulaj koteczko za TM :cry:

[*]

KŚnaMiau pisze:Mandaryna za tm torbiele na nerkach były wyczuwalne dla laika palpacyjnie odeszła bez bólu, we śnie [*]

Niech śpi spokojnie…

Manadarynka [*] :cry:

Biedulka, nie miała za dobrego życia...może tylko kilka ostatnich miesięcy.
Kasia o nią dbała bardzo.

Biedna mała...

Edit: poproszę Koci Świat o informacje n/t pozostałych kotów.
Jeśli Balbina została wyadoptowana to zostałaby tylko jedna z meliniar.
Wszyscy jesteśmy ciekawi co z resztą kotów?

Dziewczyny

Balbina w nowym domu już

Felicja-zespół końskiego ogona-gubi siusiu i kupę

Leosia się nadaje praktycznie do kogoś kto się decyduje na słabego kota
który MOŻE chorować
to samo Michasia.

Zostały nam same chorowitki...

Jakby ktoś odczuwał silną potrzebę poratowania jakiegoś pluszaka, to we wrocławskim schronisku znowu jest jakaś prawiepersia bieda. I ponownie ma pecha - zwrot z adopcji.

http://www.dla-ciebie.eu/node/2872

myamya pisze:Jakby ktoś odczuwał silną potrzebę poratowania jakiegoś pluszaka, to we wrocławskim schronisku znowu jest jakaś prawiepersia bieda. I ponownie ma pecha - zwrot z adopcji.

A jaka była przyczyna zwrotu?

Adopcje puchatych w typie rasy 3

Kto przegląda forum