
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Axa76 pisze:Taki skromny dodatek
starchurka pisze:Niestety, sterylizacja nie jest zabiegiem przeprowadzanym tutaj często lub W OGÓLE u małych zwierząt. Zwierzęta domowe są ledwo tolerowane. Psów nie wolno wpuszczać do domu (większość Indonezyjczyków to muzułmanie, a psy to zwierzęta uznawane za nieczyste).
Poza tym to nie jest kwestia jednej kotki w ciąży. To jest kwestia jednej kotki w ciąży DZIENNIE, która włazi mi pod nogi.
Poziom cywilizacyjny tu jest naprawdę koszmarny.
Nie da się sobie tego wyobrazić, trzeba tu przyjechać.
Chiara pisze::surprise: Bazarki na sterylki to jest to!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Może ktoś ma coś fajnego na bazarek w imię powszechnej sterylizacji ?
VeganGirl85 pisze:Chiara pisze::surprise: Bazarki na sterylki to jest to!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Może ktoś ma coś fajnego na bazarek w imię powszechnej sterylizacji ?
coś by się znalazło, tylko nie jestem w stanie wystawić z powodów czasowych... jak komuś mogę przesłać, to mega chętnie.
i już zbieram na wsparcie finansowe - jeszcze zobowiązałam się opłacić kastrację suni niezamożnej osoby spod Warszawy.
Mam kilka osób (z jednym wyjątkiem prywatnych) chętnych na tańsze sterylki w różnych miejscach Polski, które udało mi się przekonać do zabiegów odpowiadając na ogłoszenie na Gumtree - kierować do Was, nie kierować? Postaram się, żeby wszystkie zapłaciły za zniżkowe zabiegi.
Chiara pisze:VeganGirl85 pisze:Chiara pisze::surprise: Bazarki na sterylki to jest to!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Może ktoś ma coś fajnego na bazarek w imię powszechnej sterylizacji ?
coś by się znalazło, tylko nie jestem w stanie wystawić z powodów czasowych... jak komuś mogę przesłać, to mega chętnie.
i już zbieram na wsparcie finansowe - jeszcze zobowiązałam się opłacić kastrację suni niezamożnej osoby spod Warszawy.
Mam kilka osób (z jednym wyjątkiem prywatnych) chętnych na tańsze sterylki w różnych miejscach Polski, które udało mi się przekonać do zabiegów odpowiadając na ogłoszenie na Gumtree - kierować do Was, nie kierować? Postaram się, żeby wszystkie zapłaciły za zniżkowe zabiegi.
Możesz do nas kierować tylko osoby, które są zdecydowane wysterylizować koty i potrzebują pomocy. Koty bezdomne, wolno żyjące, gospodarskie. Zresztą dane fundacji i mój adres email są jawne, więc każdy może zwrócić się o pomoc i przedstawić swoją sytuację. Do tej pory dzięki naszym darczyńcom jeszcze nie musiałam odmówić nikomu, a co przyniesie przyszłość zobaczymy... Nie mam też siatki zniżkowych lecznic w całej Polsce, większość osób musi sobie znaleźć tanią lecznicę w swojej okolicy.
VeganGirl85 pisze:starchurka pisze:Niestety, sterylizacja nie jest zabiegiem przeprowadzanym tutaj często lub W OGÓLE u małych zwierząt. Zwierzęta domowe są ledwo tolerowane. Psów nie wolno wpuszczać do domu (większość Indonezyjczyków to muzułmanie, a psy to zwierzęta uznawane za nieczyste).
Poza tym to nie jest kwestia jednej kotki w ciąży. To jest kwestia jednej kotki w ciąży DZIENNIE, która włazi mi pod nogi.
Poziom cywilizacyjny tu jest naprawdę koszmarny.
Nie da się sobie tego wyobrazić, trzeba tu przyjechać.
Może któraś z większych światowych organizacji będzie w stanie coś z tym zrobić? Z Bułgarią, Rumunią etc. powoli idzie do przodu... tylko nie wiem, kogo tym zainteresować... poza FOUR PAWS nie znam żadnej sensownej duuuuużej organizacji
Chiara pisze::surprise: Bazarki na sterylki to jest to!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Może ktoś ma coś fajnego na bazarek w imię powszechnej sterylizacji ?
coś by się znalazło, tylko nie jestem w stanie wystawić z powodów czasowych... jak komuś mogę przesłać, to mega chętnie.
i już zbieram na wsparcie finansowe - jeszcze zobowiązałam się opłacić kastrację suni niezamożnej osoby spod Warszawy.
Mam kilka osób (z jednym wyjątkiem prywatnych) chętnych na tańsze sterylki w różnych miejscach Polski, które udało mi się przekonać do zabiegów odpowiadając na ogłoszenie na Gumtree - kierować do Was, nie kierować? Postaram się, żeby wszystkie zapłaciły za zniżkowe zabiegi.
Sarah DeMonique pisze:VeganGirl85 pisze:starchurka pisze:Niestety, sterylizacja nie jest zabiegiem przeprowadzanym tutaj często lub W OGÓLE u małych zwierząt. Zwierzęta domowe są ledwo tolerowane. Psów nie wolno wpuszczać do domu (większość Indonezyjczyków to muzułmanie, a psy to zwierzęta uznawane za nieczyste).
Poza tym to nie jest kwestia jednej kotki w ciąży. To jest kwestia jednej kotki w ciąży DZIENNIE, która włazi mi pod nogi.
Poziom cywilizacyjny tu jest naprawdę koszmarny.
Nie da się sobie tego wyobrazić, trzeba tu przyjechać.
Może któraś z większych światowych organizacji będzie w stanie coś z tym zrobić? Z Bułgarią, Rumunią etc. powoli idzie do przodu... tylko nie wiem, kogo tym zainteresować... poza FOUR PAWS nie znam żadnej sensownej duuuuużej organizacji
Chiara pisze::surprise: Bazarki na sterylki to jest to!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Może ktoś ma coś fajnego na bazarek w imię powszechnej sterylizacji ?
coś by się znalazło, tylko nie jestem w stanie wystawić z powodów czasowych... jak komuś mogę przesłać, to mega chętnie.
i już zbieram na wsparcie finansowe - jeszcze zobowiązałam się opłacić kastrację suni niezamożnej osoby spod Warszawy.
Mam kilka osób (z jednym wyjątkiem prywatnych) chętnych na tańsze sterylki w różnych miejscach Polski, które udało mi się przekonać do zabiegów odpowiadając na ogłoszenie na Gumtree - kierować do Was, nie kierować? Postaram się, żeby wszystkie zapłaciły za zniżkowe zabiegi.
możesz przesłać mnie.zrobię bazarek z zaznaczeniem, że fanty pochodzą od Ciebie
VeganGirl85 pisze:
co do Indonezji napisałam maile do 2 amerykańskich i 1 niemieckiej organizacji. Może coś się ruszy, spróbować warto...
Chiara pisze:VeganGirl85 pisze:
co do Indonezji napisałam maile do 2 amerykańskich i 1 niemieckiej organizacji. Może coś się ruszy, spróbować warto...
Myślę, że gdybyś zorganizowała kilka bazarków bardziej pomogłabyś kotom.Szczególnie tej szóstce z Twojego wątku, która mieszka w Ustroniu, bo właśnie doszedł mail z lecznicy, że trzy pierwsze były ciachnięte dziś, a trzy następne będą jutro. Koszt 600 zł po zniżce.
VeganGirl85 pisze:Chiara pisze:VeganGirl85 pisze:
co do Indonezji napisałam maile do 2 amerykańskich i 1 niemieckiej organizacji. Może coś się ruszy, spróbować warto...
Myślę, że gdybyś zorganizowała kilka bazarków bardziej pomogłabyś kotom.Szczególnie tej szóstce z Twojego wątku, która mieszka w Ustroniu, bo właśnie doszedł mail z lecznicy, że trzy pierwsze były ciachnięte dziś, a trzy następne będą jutro. Koszt 600 zł po zniżce.
Napisanie maila zajęło mi 5 minut - organizacje o których wspominam organizują sterylkobusy, bez których w Indonezji się nie zadziała. W Rumunii czy Turcji też zaczęło się od sygnału zaniepokojonej osoby.
Obiecałam przesłać fanty na bazarek - czasowo sama nie zorganizuję wysyłek. Wyślę na razie bez książek, które zasiedziały się u mojej koleżanki, ale macie je obiecane![]()
Mogę pokryć część kosztów, 600 zł w jednym kawałku wyłożyć nie jestem w stanie. Kolega który obiecał pomoc się nie odzywa.
Chiara pisze:VeganGirl85 pisze:Chiara pisze:VeganGirl85 pisze:
co do Indonezji napisałam maile do 2 amerykańskich i 1 niemieckiej organizacji. Może coś się ruszy, spróbować warto...
Myślę, że gdybyś zorganizowała kilka bazarków bardziej pomogłabyś kotom.Szczególnie tej szóstce z Twojego wątku, która mieszka w Ustroniu, bo właśnie doszedł mail z lecznicy, że trzy pierwsze były ciachnięte dziś, a trzy następne będą jutro. Koszt 600 zł po zniżce.
Napisanie maila zajęło mi 5 minut - organizacje o których wspominam organizują sterylkobusy, bez których w Indonezji się nie zadziała. W Rumunii czy Turcji też zaczęło się od sygnału zaniepokojonej osoby.
Obiecałam przesłać fanty na bazarek - czasowo sama nie zorganizuję wysyłek. Wyślę na razie bez książek, które zasiedziały się u mojej koleżanki, ale macie je obiecane![]()
Mogę pokryć część kosztów, 600 zł w jednym kawałku wyłożyć nie jestem w stanie. Kolega który obiecał pomoc się nie odzywa.
W naszej sytuacji nawet jeden bazarek i każda, choćby najdrobniejsza, pomoc finansowa są na wagę złota.
VeganGirl85 pisze:Chiara pisze:VeganGirl85 pisze:Chiara pisze:VeganGirl85 pisze:
co do Indonezji napisałam maile do 2 amerykańskich i 1 niemieckiej organizacji. Może coś się ruszy, spróbować warto...
Myślę, że gdybyś zorganizowała kilka bazarków bardziej pomogłabyś kotom.Szczególnie tej szóstce z Twojego wątku, która mieszka w Ustroniu, bo właśnie doszedł mail z lecznicy, że trzy pierwsze były ciachnięte dziś, a trzy następne będą jutro. Koszt 600 zł po zniżce.
Napisanie maila zajęło mi 5 minut - organizacje o których wspominam organizują sterylkobusy, bez których w Indonezji się nie zadziała. W Rumunii czy Turcji też zaczęło się od sygnału zaniepokojonej osoby.
Obiecałam przesłać fanty na bazarek - czasowo sama nie zorganizuję wysyłek. Wyślę na razie bez książek, które zasiedziały się u mojej koleżanki, ale macie je obiecane![]()
Mogę pokryć część kosztów, 600 zł w jednym kawałku wyłożyć nie jestem w stanie. Kolega który obiecał pomoc się nie odzywa.
W naszej sytuacji nawet jeden bazarek i każda, choćby najdrobniejsza, pomoc finansowa są na wagę złota.
Rozumiem. Bazarek wyślę w najbliższych dniach, podeślij mi proszę nr konta na PW, to coś tam prześlę, a kolega mam nadzieję w końcu się odezwie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1715 gości