Życie... kruche i ulotne i historia jakich wiele, zmarła pani a jej ukochanymi zwierzakami nie ma się kto zająć. Pani kochała swoje koty, dbała o nie jak umiała...
Obecnie kocia trójka trafiła pod opiekę grupy KOTylion, o pomoc poprosił nas pan Wademar, który był tylko sąsiadem, nikim z rodziny, ale to jemu zależało, aby kotom nie stała się krzywda, aby miały szansę na lepsze jutro...
Sinatra w domu 
- kot około dwu letni, póki co najlepiej sobie radzi z całej trójki. Troszkę "popsuło się"
prawe oczko, może to wynik stresu, czarnulek ma nadwagę, ale jego stan ogólnie jest dobry.
Santoria w domu 
- kotka wycofana i przerażona, ma około dwóch lat, najgorzej sobie radzi z całej trójki, oczka łzawią też nadają się do doleczenia.
Munia w domu - 
kotka w typie cornish rex, ma około 8-10 letnia, trudno ustalić z uwagi na brak części zębów, w najgorszym stanie zdrowotnym, ma zapalenie dziąseł, świerzb uszny i ranę na nodze, jak na "korniszonka" przystało jest gadatliwym i łagodnym stworzonkiem.



Koty przebywają w zaprzyjaźnionej lecznicy.