Nasze kociaste to i Animondę i Bozitkę lubią. Poli i Dinie tylko Bozitę dajemy, są już przyzwyczajone.
Co u nas.
Było parę telefonów w sprawie Freddiego i Lady. Nic nie wyszło...
Odnośnie reszty cisza.
Tomasz kicha jak najęty co jakiś czas.
Dostałam emaila od Państwa którzy adoptowali Koksa, kot od miesiąca sika po łóżkach i psim posłaniu.
Będę z Panią rozmawiała, ale istnieje ryzyko, że Koks wróci.
Koks to ten co wykupkał rękawiczkę chirurgiczną/balonik? ale raczej to pierwsze.
Typowo domowy, dorosły, czarny...

kocur. Zgarnęłam go z ulicy już był wykastrowany.