Tytek -Lumpek Po Amputacji Bardzo Dziękujemy :) foto

Doooooooorrccciiaaaaaaaa.....................

co u Was ? :smokin:

dobrze ,u nas dobrze

a co u ciebie? jak pannice?

idę poczytać.
Tylko się obrobię ,poniedziałek to ciężki dzień.

Co te małe grzmoty wyprawiają :strach:

a jaka to radość patrzeć na nich :1luvu:

dorcia44 pisze:dobrze ,u nas dobrze a co u ciebie? jak pannice? idę poczytać.
Tylko się obrobię ,poniedziałek to ciężki dzień.

Co te małe grzmoty wyprawiają
a jaka to radość patrzeć na nich

i niech tak zostanie :piwa:

dorcia44 pisze:dobrze ,u nas dobrze a co u ciebie? jak pannice? idę poczytać.
Tylko się obrobię ,poniedziałek to ciężki dzień.

Co te małe grzmoty wyprawiają
a jaka to radość patrzeć na nich

Jak miło się takie rzeczy czyta...ech..... :1luvu:

Dzień dobry Dorciu!
Jak tam dzisiaj dzieciaki - dały ci pospać? :mrgreen:

Miłego dzionka ci życzę. :1luvu:

Witam kochani ,a gdzie wy :crying:

Ewa ratujesz sytuacje :1luvu:

Oczywiście wstałam o świcie :twisted:

i nie żebym cierpiała na bezsenność :twisted:

ale za to wszystko mam już zrobione ,ogarnięte ,zapodane i wszystko śpi :roll:

tylko nie ja :wink:

Mieliśmy miłego gościa

który zabrał fakturę i jestem już przy nadziei :dance:

dorcia44 pisze:Witam kochani ,a gdzie wy
Ewa ratujesz sytuacje

Oczywiście wstałam o świcie i nie żebym cierpiała na bezsenność ale za to wszystko mam już zrobione ,ogarnięte ,zapodane i wszystko śpi
tylko nie ja
Mieliśmy miłego gościa który zabrał fakturę i jestem już przy nadziei

Znaczy że zawitał do ciebie szef korników :ryk:

z przerażeniem piszę ale i z pełną odpowiedzialnością..tęsknię za trocinami :ryk:

dorcia44 pisze:z przerażeniem piszę ale i z pełną odpowiedzialnością..tęsknię za trocinami

Tak jak już kiedyś pisałam - trocinek nigdy za wiele :wink:

dorcia44 pisze:
Mieliśmy miłego gościa który zabrał fakturę i jestem już przy nadziei

Hmm, co prawda jeszcze nigdy nie słyszałam o możliwości bycia przy nadziei po oddaniu faktury, ale kto Cie tam wie :mrgreen:

AgaPap pisze:
dorcia44 pisze:
Mieliśmy miłego gościa który zabrał fakturę i jestem już przy nadziei

Hmm, co prawda jeszcze nigdy nie słyszałam o możliwości bycia przy nadziei po oddaniu faktury, ale kto Cie tam wie

Bo życie zaczyna się po 50 :smokin:

Jak brałam fakturę z lecznicy ,wetki tak delikatnie zapytały o Bambosza ....no i radość ich była tak ogromna jak chyba moja

Ja dzisiaj rano pojechałam do CZD jako tłumacz z moja niesłysząca uczennica i jej niesłysząca mama. Panujacy tam młyn, gorąc i tłum rodziców + dzieci wypił ze mnie wszystkie siły. :roll:

Nie mam pojęcia jak tam można pracować.