A ja też ich wyglądam - przeziębiona jestem i tak bardzo by się przydało wciągnąć jakąś miksturkę leczniczą

Poza tym chciałabym w końcu powysyłać paczki do Was

A tymczasem wczoraj pod wieczór tak się zdenerwowałam że aż się zapieniłam
Przyjechał niespodziewanie jeszcze jeden transport wielogabarytowy. Bez uprzedzenia, choć prosiłam sprzedawcę żeby poinformował mnie o wysyłce i kurierowi przekazał nr telefonu żeby zadzwonił się umówić. No to kurier niemile się zdziwił kiedy odmówiłam odbioru przesyłki

Po pierwsze był wielkim tirem (na zleceniu pisze jak wół że ma być mały samochód dostawczy), po drugie byłam już sama bo robociarze dawno mieli fajrant i po trzecie było już ciemno a muszę przy kurierze rozpakować i sprawdzić - a on chciał mi wystawić paczkę ważącą 250kg wprost na drogę 100m od domu, gdzie nawet latarni żadnej nie ma
Pogoniłam go - pluł się strasznie ale mam to w d..pie
Nie mam zamiaru szarpać się z wielką paką, zapłaciliśmy za przesyłkę aż 270,- więc życzę sobie żeby kurier dowiózł pod drzwi domu, za dnia żebym mogła rozpakować i sprawdzić i kiedy mam ludzi do pomocy. Ciekawe czy dzisiaj podejmą kolejną próbę dostarczenia
