Miszka i Witus to dwa przeciwlegle bieguny-młody to odważny zdobywca, nie bojący się niczego, a przynajmniej udający,że się nie boi, a Wituś to słodka, ustępująca wszystkim pierdoła. Bawi sie sam, radośnie gruchając do człowieka, śpi na kanapie prawie non stop-to taki jego azyl-tu czuje się bezpiecznie. Przytył, juz kostek nie znać, i nadal nie ma o niego zapytań, ale cóż?-czekamy, nie pozostaje nam nic innego
