Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołuje

[Kropkaa]

kobito masz nerwy ze stali . Pierwszy raz słyszę że przy aborcji kotka mogłaby nie przeżyć ? W sumie każdy zabieg w narkozie jest ryzykiem, ale żeby tylko 50 procent dawać przy sterylce.

[pozytywka]

o kruca
Ziemniak, biedaku, zamknij, za przeproszeniem pysk, bo chudej doopy szkoda

Wielkie uff, jeśli chodzi o Kicię Łaziebną.
Poczwórne, a nawet popiątne, skoro aż tak dobrze i wściekle się czuje
Umaszczenie piękne a i mina niczego sobie
co do zachowania przy ubieraniu, może kolorystyka wdzianka jej nie podeszła?

Pazurek piękny i pięknie zintegrowany
a na pańci to już w ogóle
pańcia coraz młodsza i atrakcyjniejsza i jak tu nie zazdrościć, no?
czy to nieustający młyno-stress tak zbawiennie wpływa?

Z Sarą gorzej, ale skoro to włóczykij, może musi się wywłóczyć?
staram się być dobrej myśli, chociaż myśli się lęgną
dobrze, że aura łaskawa
kciuki zaciskam i w intencji napić się mogę (chociaż modły też mogę zanosić, tudzież trociczki palić)

[issey32]

Łaziebna na zdjęciu wkurzona jak sto diabłów.
Nie ma się co z panny naśmiewać, bo jak by was poubierano w takie kaftaniki wiązane z tyłu, to też by wam miny zrzedły.

Sara miała chyba dość czasu na zaznajomienie się z domostwem, więc mam nadzieję, że to tylko wycieczka krajoznawcza ;-(

Zapomniałam dodać, że Łaziebna urocza i piękne futro ma. Mam podobną rezydentkę, tylko linii nie trzyma jak Łaziebna.

[Megana]

To pamiątkowy kaftanik po Gabuni.
Nie wiem, z czego mam nerwy, ale znowu Pazurka nie mogę znaleźć. Może jaki dzwonek... Kurde, tu naprawdę nie ma wielu kryjówek, ani na górze, ani na dole.
Może jednak rano już był na świeżym powietrzu? I teraz znowu się wybrał?
Chyba się przyjdzie pociąć.

[pozytywka]

nie tnij się, bo Junior pracuje po 15 godzin i nie ma komu sprzątać

[Carmen201]

Meg, a zachipowane te Twoje kocięta i psięta?
Weź towarzystwo zachipuj na siebie (zdaje się, że da się jeszcze za darmo tylko przy takiej ilości warto się umówić na chipowanie), zawsze będzie to większa pewność że jakby co, to do domu wrócą.
Wierzę, że Sara się znajdzie, nie wiem jak i kiedy ale wróci do domu, do Ciebie. Musi.
Póki co po prostu jej szukajcie w miarę możliwości.

[Megana]

Czarek/Pazurek wrócił!!
Na naszych oczach wkroczył okienkiem do domu!!
Dzielny kiciuś.
A tak się tajniaczył, no. Człowiek by dał sobie głowę uciąć, że w ogóle nie schodzi na dół...

[pozytywka]

brawo kot!
Taki z niego czajnik, picuś glancuś i czarek, a tu proszę, pokazał pazurek.
Se wyszedł
se wrócił

[Szalony Kot]

Czipowanie dobra myśl

[Megana]

Pazurek na razie ma plan doby następujący - wychodzi o nieustalonej godzinie w nocy, nie ma go na śniadaniu o piątej, potem wraca około 9, zjada...


I udaje się na łoże popokosić...


Układa się w rządku, bo porządek musi być...


Albo integruje tylko w męskim towarzystwie.


Potem znika po południu i wraca około północy.
Będzie musiał to zmienić, bo w dzień powszedni nikt mu o 9 rano śniadanka nie poda.

Łaziebna żwawiutka, choć teraz wydaje się, że po prostu nic nie waży.

Innych wieści niestety brak...

[tinga7]

ale jak że nie będzie śniadania o 9.00 dla kotecka stanowczo nalegamy na reorganizację

kciuki za Łazęgę i głaski dla dzielnej Łaziebnej

[selenicereus]

Pojmałam tę kotkę. W sumie mogłam to zrobić w kieszeń - kotka mruczała w weta, nawet kiedy golił jej brzuch do usg.
Czarna, półroczna. Spokojniutka. Na razie.

[persiak1]

No , a gdzie para od Pazurka? Gdzie druga sówka. Kotka Łaziebna mam rozumieć zostaje?????????????????

[Megana]

Nie wiem.
Nie wiem.

[fenek_k]

panna pazurkowna dalej w terenie jednym slowem sie szlaja.
Paskuda jedna.
Wracaj juz panna do domu.