Bielsk Podlaski, kocie sprawy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 17, 2013 19:12 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Magdulka pisze:ale biedne te kicie, nie mają się gdzie schować na tym cmentarzu skoro tak okupują ten domek :( . Sylwia, nie mam pojęcia kiedy będę w Bielsku (tzn. na 100% będę na Wszystkich Świętych), ale najprawdopodobniej też wcześniej. Jednorazowo mogę przywieść tylko jeden domek, bo więcej się nie zmieści :(. Czy te koty są na tyle zgodne, że np. wejdą dwa do domku i będą tam sobie spać czy raczej nie? Wiem, że w niektórych budkach w Białymstoku wjednym domku potrafiło spać kilka kotków i było im wtedy cieplej. Przecież nie postawimy 6-7 budek na cmentarzu dla całego towarzystwa :(


Magdulka a może napisz do pinokio_, bo może ona będzie wstanie zabrać od Ciebie te kocie budki jak będzie w Białymstoku, ale nie mam pojęcia kiedy się dokładnie wybiera do Białegostoku

nie mam pojęcia na ile te koty są ze sobą zgodne i czy będą siedziały np. po 2 w jednej budce, nie znam tych kotów, ale jak będzie bardzo zimno to pewnie będą siedziały zgodnie w tych budkach

Magdulka ta budka, którą postawiłaś ostatnio na cmentarzu to najmniejsza z tych 3, które zrobiłaś? podaj proszę przybliżone wymiary tych dwóch budek, które chcesz przywieźć na cmentarz, bo pinokio_ chce wiedzieć czy wejdą jej te dwie budki do samochodu
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pt paź 18, 2013 4:57 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Jedna jest taka sama a druga trochę szersza - o ok 20 cm. Nie mam tylko do nich podstaw jeszcze. Jakąś europaleta by się przydała, ale skąd ją wziąć?:(
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 18, 2013 15:45 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Magdulka pisze:Jedna jest taka sama a druga trochę szersza - o ok 20 cm. Nie mam tylko do nich podstaw jeszcze. Jakąś europaleta by się przydała, ale skąd ją wziąć?:(


Magdulka proszę kontaktuj się z pinokio_ bo ona jutro bedzie w Białymstoku i mogłaby zabrać od Ciebie te kocie budki dla kotów z cmentarza, jedną paletę już załatwiłam, postaram się o jeszcze jedną paletę, nr. tel. do pinokio_ podałam Ci na PW

na dziś mam dość jestem chora :evil:, obym nie miała zapalenia płuc, dziś była akcja ratowania szczeniaków z opuszczonego zakładu w Bielsku Podl., dla 3 szczeniaków pomoc przyszła za późno, niestety zostały znalezione już martwe :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pt paź 18, 2013 17:46 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Sylwia, z pinokio skontaktowałam się już wcześniej. Ma dać mi znać jutro :D . Małą paletę może uda mi się skombinować. Przygotowaliśmy też konstrukcję a'la karmnik do postawienia, przynajmniej mniej będzie mokło to wszystko.... :kotek:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 18, 2013 18:30 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Magdulka pisze:Sylwia, z pinokio skontaktowałam się już wcześniej. Ma dać mi znać jutro :D . Małą paletę może uda mi się skombinować. Przygotowaliśmy też konstrukcję a'la karmnik do postawienia, przynajmniej mniej będzie mokło to wszystko.... :kotek:



Magdulka to może ten karmnik też będzie miała możliwość zabrać jutro od Ciebie pinokio_
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro paź 23, 2013 19:41 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Sylwia, czy udało się postawić domki na cmentarzu? :kotek:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 23, 2013 19:46 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Magdulka pisze:Sylwia, czy udało się postawić domki na cmentarzu? :kotek:



Magdulka jeszcze w sobotę postawiłyśmy z pinokio_ budki na cmentarzu, nic nie pisałam,bo nie miałam czasu, miałyśmy z pinoko_ i jej TŻ masę roboty z łapaniem suk na sterylki
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Czw paź 24, 2013 15:03 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Sylwia, jasne, robicie kupę dobrej roboty! :kotek: A budki stają na cmentarzu czy postawiłyście w szopce?
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 26, 2013 16:36 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Magdulka pisze:Sylwia, jasne, robicie kupę dobrej roboty! :kotek: A budki stają na cmentarzu czy postawiłyście w szopce?


Na razie stoją na cmentarzu. Jak bedzie mrozno, przeniesiemy do szopy. Koty zadowolone jak nie wiem co. Jeden z tych młodych to pchał sie od razu jeszcze kiedy je ustawiałysmy.
Sylwia ma zdjecia.
Sylwia, haaaalooooo!!!!!, dawaj foty.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 26, 2013 20:03 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

pinokio_ pisze:
Magdulka pisze:Sylwia, jasne, robicie kupę dobrej roboty! :kotek: A budki stają na cmentarzu czy postawiłyście w szopce?


Na razie stoją na cmentarzu. Jak bedzie mrozno, przeniesiemy do szopy. Koty zadowolone jak nie wiem co. Jeden z tych młodych to pchał sie od razu jeszcze kiedy je ustawiałysmy.
Sylwia ma zdjecia.
Sylwia, haaaalooooo!!!!!, dawaj foty.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Sob paź 26, 2013 20:44 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Pełna profeska, dziewczyny.
Gratulacje.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie paź 27, 2013 12:48 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

ja i pinokio_ bardzo dziękujemy Magdulce za profesjonalne wykonanie kocich budek, koty są z budek bardzo zadowolone :)
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie paź 27, 2013 18:38 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

oj Sylwia :oops: Zrobić budki to jedno, gdyby nie Wy nie miałabym ich jak przetransportować i żadnego pożytku z tego by nie było.
A i tak największą nagrodą są dla mnie choć trochę szczęśliwsze koty, bo na tym cmentarzu nie mają łatwego życia :(.
Mam tylko nadzieję, że nikomu te budki nie będą nikomu zawadzać i postoją tam w spokoju :kotek:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 28, 2013 3:17 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Dziewczyny, a musiałyście mieć zgodę właściciela, zarządcy na postawienie budek?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon paź 28, 2013 8:32 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

issey32 pisze:Dziewczyny, a musiałyście mieć zgodę właściciela, zarządcy na postawienie budek?


Na pismie nie mamy, ale rozmawiałam z proboszczem i jak najbardziej nie miał nic przeciwko temu. Co prawda nie mowiłam, ze bedzie ich kilka, ale mysle, ze nic nie powie. To Cmentarz i jakos ludziom tam przychodzacym raczej chyba nie wypada przepędzac kotów. Jeden pan to mi nawet powiedział, ze jego syn kochał zwierzeta i ze cieszy sie, ze te koty wyleguja sie na pomniku i ze w ogole tam są. Inni nic sie nie odzywają, ale, tfu tfu tfu, nie mowia, ze im cos nie pasuje i nie widac zeby te koty przepędzali. Mysle, ze gdyby zrobiło sie tam zagęszczenie, to pewnie robiliby raban, ale na razie nie jest źle. My te budki na zime schowamy do szopy. I, najwazniejsza rzecz, to trzeba bedzie połapac i pokastrowac zeby nie zrobiło sie ich wiecej.
Ta kotka, matka, była w ciazy i gdzies urodziła, ale raczej cos złego sie przytrafiło tym dzieciom, bo ona ma suche sutki i nic nie wskazuje na to zeby karmiła małe. Jeszcze troche zaczekamy ze sterylizacją, bo nie mamy pewnosci i mozemy niechcący skrzywdzic te maluszki, bo jak zabierzemy matkę, to same nie przetrwaja. Jesli żyją, to maja okolo miesiaca(tak Sylwia?). Bardzo dobrze je schowała. Sylwia przeczesała cały teren, wszystkie groby, zakamarki i nie znalazła.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 69 gości