Psotusiowy pamiętnik 6 - dozwolone od lat 18

Się popłakałam przy wierszyku

Spilett pisze:Się popłakałam przy wierszyku

Ciociu, ja nie chciałam, żebyś płakała :oops:

Wiem Inuś, ale ja tak zawsze mam. Nawet powiedzenie Tęczowy Most łamie mi głos, przy biednych kotkach w schronisku ryczę jak bóbr, a jak widzę jakiegoś biedaka chorego to też płakam. Powiedz Dużej, że bardzo ładny wierszyk napisała i te kotki, o których on jest, na pewno są już szczęśliwe...
<znowu płakam...>

Spilett pisze:Wiem Inuś, ale ja tak zawsze mam. Nawet powiedzenie Tęczowy Most łamie mi głos, przy biednych kotkach w schronisku ryczę jak bóbr, a jak widzę jakiegoś biedaka chorego to też płakam. Powiedz Dużej, że bardzo ładny wierszyk napisała i te kotki, o których on jest, na pewno są już szczęśliwe...
<znowu płakam...>

Nie płacz, Ciociu! Lizam Cię w uszko.

MaryLux pisze:
Spilett pisze:Wiem Inuś, ale ja tak zawsze mam. Nawet powiedzenie Tęczowy Most łamie mi głos, przy biednych kotkach w schronisku ryczę jak bóbr, a jak widzę jakiegoś biedaka chorego to też płakam. Powiedz Dużej, że bardzo ładny wierszyk napisała i te kotki, o których on jest, na pewno są już szczęśliwe...
<znowu płakam...>

Nie płacz, Ciociu! Lizam Cię w uszko.

Dziękuję Inusiu

Spilett pisze:
MaryLux pisze:
Spilett pisze:Wiem Inuś, ale ja tak zawsze mam. Nawet powiedzenie Tęczowy Most łamie mi głos, przy biednych kotkach w schronisku ryczę jak bóbr, a jak widzę jakiegoś biedaka chorego to też płakam. Powiedz Dużej, że bardzo ładny wierszyk napisała i te kotki, o których on jest, na pewno są już szczęśliwe...
<znowu płakam...>

Nie płacz, Ciociu! Lizam Cię w uszko.

Dziękuję Inusiu