Znalazłam takie coś na BŚ:
Olej z kokosa w przypadku kotów:
- pomaga zredukowac badz weliminowac brzydki zapach z pyska
- pomaga wyeliminowac wysypki i inne zmiany skórne
- zwieksza wchlanialnosc skladnikow pokarmowych
- zwiększa energie
- łagodzi objawy artretyzmu - zwalcza pasozyty
- pomaga zwalczac infekcje wirusowe, bakteryjne i grzybiczne
Dawkowanie dla kota: Ze wzgledu na jego oczyszczajace wlasciwosci nalezy stopniowo wprowadzac olej kokosowy do diety. Przyjmuje sie dawke 1/4 lyzeczki na 4,5 kg wagi kota. Stopniowo i powoli mozna zwiekszac ilosc, az do osiagniecia dawki: 1 lyzeczka na 4,5 kg wagi kota
Dodam ze jest stosowany przez weterynarzy w USA w przypadkach syndromu krótkiego jelita.
podpisane, że skądś tam w sieci; zaczęłam drążyć temat (strony anglojęzyczne jak zwykle, bo u nas... szkoda gadać) i znalazłam info, że to naturalny odkłaczacz oraz że działanie przeciw bakteriom jest zbliżone do amoxycyliny (stosowana m.in. w chorobie wrzodowej i problemach jelitowych).
Od jakiegoś czasu sama go stosuję (i zaczynam wracać do zdrowia), bo czosnek ma działanie zbliżone do erytromycyny, a olej kokosowy inne: i do spożycia (tłoczony na zimno jest przepyszny), i zamiast kremu (bo nawet po AA wyskakują mi pryszcze po kilku dniach); zauważyłam, że zawsze jak tylko posmarowałam dłonie, to Magnolka od razu jak opętana mi je chciała wylizywać - teraz już wiem, dlaczego. No nic - kotuś też dostanie swoją porcję

Tutaj jest info o oleju kokosowym dla kotów i psów (ang.), a pod spodem jest trochę opinii tych, którzy stosują - wygląda ciekawie.