Mój kandydat - półroczny kocur, który urodził się na wolności i tam też spędził dotychczasowe życie. Matka szybko go opuściła, dlatego kot od samego początku był dokarmiany przez ludzi i bardzo się oswoił. Jest strasznym pieszczochem, ciągle „nagabywuje” ludzi wyrzucających śmieci, by go głaskali (jego budka stoi tuż obok śmietnika). Mimo tego, iż to bezdomny kot jest bardzo domowy, zabrany do mieszkania załatwia się do kuwety i bez oporów wyleguje na kanapie

Niestety, z powodu jego ufności do ludzi już raz spotkała go krzywda i nie chcielibyśmy żeby to się zdarzyło ponownie. Szukamy dla niego domu, w którym doceni się jego miziasty charakter i bezgraniczne oddanie człowiekowi. Nie jest to już mały, słodki kiciuś, ale dobrze wychowany, czysty, delikatny i łagodny w zabawie kot, któremu nie trzeba poświęcać aż tyle uwagi.
1. Toleruje się z innymi kotami (kocury, kotki, wszyscy mieszkają w budkach "na kupie")
2. Mogę go wykastrować od razu na swój koszt
3. Jestem z Katowic, dowiozę Ci go pod same drzwi


