Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 24, 2013 17:16 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

betako3 pisze:To już oficjalna wiadomość. Muniek idzie jutro na podwórko. Nie jest wyleczony ale nie ma jak go dłużej trzymać i leczyć. Szkoda kocurka :( Mam tylko nadzieję, że znajdzie sobie jakieś miejsce do spania. :cry:

Nie wiem co myśleć. Znaczy się wiem ale nie napiszę bo bana dostanę.

Zapytam tylko co to za pomoc była? Po co co pomoc była. Po to by wywalić chorego kota na zimnicę? Budka jakaś? piwnica?ile daliście mu ogłoszeń z prośbą o DT/DS?

Wątek nie kręci się, nikt nie zagląda bo nic się nie dzieje, to jak kot ma pomoc uzyskać z miau jak go nikt nie widzi? Bark tabunu ogłoszeń (może się mylę ale nie natknęłam się na kota) to jak ma kot dom uzyskać? Kotu czas sie skończył i kot zostaje wywalony bo...!!! To jest straszne. Może jednak trzeba było go uśpić skoro znów skazujecie go na śmierć. W czym taka pomoc jest lepsza od tych co kota wywalają? Wszak mają TEŻ jakieś tam powody? W czym wy jesteście lepsi? Jaki sens takiego pomagania? Wyciąga się kota zza TM i ponownie go tam pcha. Straszne.
Nie skomentuję oddania "na próbę" kota do niby pani. Skoro pani nie była pewna to bym go nie dawała. To jest tortura. Ona dała nadzieję, ciepłe pielesze i wszystko zabrała. Opis kota łaszącego się do niej i wyciepanego jest straszny. Może to jednak jej kot tylko chorego nie chciała.

Słuchaj betako3 najlepiej pomożesz kotu jak go uśpisz. Powolne umieranie kota chorego jest straszne. Jest zimno, on jest słaby. Sama piszesz, że ma obniżoną temp ciała...,że ma srakę co dodatkowo osłabia organizm...żóltaczka... Tylko śmierć mu została. Często powolna i okrutnie bolesna. A ty radośnie piszesz,że może znajdzie sobie jakiś kont. Nawet budki mu nie zapewniłyście. Pytam po cholerę go ratowaliście? po co!!!

Czy wiem co piszę? Wiem. Na głowie bym stanęła a kot by nie wrócił. Jeśli to szantaż emocjonalny to nie skomentuję tego. Ale niech to będzie szantaż.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 24, 2013 20:55 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

No właśnie nie możemy znaleźć nikogo, kto kotem mógłby się zająć i wcale mnie to nie dziwi. Kot jest dalej chory. Lekarze ostatnio mówili że to może być rak. Chory kot to obowiązek, koszty, czas i nerwy. Pani u której kot się znajduje, zgodziła się wziąć go na chwilę a ma go już miesiąc, naprawdę podziwiam ją za poświęcenie - ale dłużej już po prostu nie może. Dzisiaj dowiedziała się, że jest maluteńka szansa, że ktoś wziąłby tego kotka na wieś do stodoły, ale bez możliwości dalszego leczenia. W każdym razie czekamy jeszcze do soboty, mając nadzieję, że się z tej wsi odezwą. Dała mi też namiar na stronę hospicjum dla kotów, zaraz do nich napiszę, ale wielkiej nadziei nie mam, tym bardziej że to chyba w Toruniu. A co do ogłoszeń i facebooka. Na facebooku nie działam, nigdy go nie używałam. Gdyby ktoś chciał nam pomóc przez ten portal to bardzo chętnie skorzystamy. A ogłoszenia chciałam dać ale zrezygnowałam, jak okazało się, że kot jest poważnie chory, no bo do adopcji to on teraz się nie nadaje. Już raz wrócił. Myślicie, że to błąd?
I jeszcze mam pytanie. Nie wiem jak jest z kocimi hotelami, czy ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat, czy chorego kota można tam umieścić i ile to kosztuje? Chodzi mi o jakieś sprawdzone miejsca w Małopolsce.

betako3

 
Posty: 18
Od: Śro cze 09, 2010 21:22

Post » Pt paź 25, 2013 0:08 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

A może szpitalik i diagnostyka jeśli są podejrzenia nawet nowotworu?
Skontaktujcie się może z okolicznymi fundacjami, jeśli Małopolska - to może Kraków, tamtejsze fundacje na pewno mają zaprzyjaźnionych wetów, być może zniżki za leczenie, możliwość rozłożenia na raty, itp. Diagnostyka to chyba najważniejsza sprawa - ciężko szukać dt czy ds dla Kota, któremu nie wiadomo co jest i nie wiadomo jak pomóc. Bo może to nic groźnego?
Ja bym zaczęła od serii maili i telefonów do fundacji w Waszym rejonie, z prośbą o polecenie weta i pomoc w sfinansowaniu leczenia.
Trzymam wielkie kciuki, za Was i za Kotusia!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 25, 2013 8:52 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

Posłuchajcie Carmen.
Zawsze dają ogłoszenia, zawsze idę na całość...jeśli kota ratuję to do ostatniego dnia. Jeśli go wyciągam za Tęczy to mam wobec niego obowiązek. Nigdy nie przekreślam wagi ogłoszeń bo nigdy nie wiadomo co za człowiek przeczyta. Źle się stało,żeś zaprzestała walki i nie wykorzystała wszystkich możliwości.
Wyciągnęłaś go z niebytu i chcesz znó w niebyt ciepnąć. Stodoła, podwórko... to tylko cierpienie i powolne umieranie. Jemu dom potrzebny. Dom na ew ostatnie dni. Nie wypuszczaj go "na wolnosć" To nie ten typ kota. Chory, po przejściach umrze pod krzakiem w bólach, z głodu, z zimnicy... Straszna śmierć.
Na fb nie działam. Poproś w tytule o fb. Wątek MUSI sie kręcić inaczej nikt do niego nie zajrzy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 25, 2013 10:30 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

Carmen, dzięki serdecznie za rzeczową podpowiedź. Próbowałam z hospicjum w Toruniu, nie mają miejsc. Z fundacjami jak wiem ze swojego skromnego doświadczenia jest problem. Wszystkie mają ful podopiecznych i trzeba mieć niesamowite szczęście, żeby zajęły się przewlekle chorym kotem. Ale jeszcze spróbuję. Co do szpitalika, problem z funduszami. Ale jeśli masz namiar na taki ośrodek, chętnie sprawdzę jakiego rzędu to koszt i rozważę, ale liczy się czas. Powtarzam, główny problem teraz to brak miejsca dla kota. Wszelkie rozwiązania oddalone w czasie nie mają wielkiego sensu, jeśli kot nie będzie miał gdzie mieszkać TERAZ. Dlatego, jeśli znalazłby się dom tymczasowy można zastanawiać się dalej, rozkręcać akcje itp. Inaczej rzeczywiście może należy rozważyć eutanazję.
Druga sprawa, jak widzicie po ilości postów, jestem tu w zasadzie nowa. Internet nie jest moją mocną stroną, te hasła o rozkręcaniu wątku itp nic mi nie mówią. Jeśli ktoś może mi w tym pomóc chętnie taką pomoc przyjmę. Ale ze względu na sytuację, musiałaby być błyskawiczna.
Dziękuję wszystkim, którzy zainteresowali się losem Muńka.

betako3

 
Posty: 18
Od: Śro cze 09, 2010 21:22

Post » Pt paź 25, 2013 10:39 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

Wątek pomocowy, taki jak ten, powinien być raczej w podforum "Koty".
Napiszę do moderatora z prośbą o przeniesienia.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt paź 25, 2013 12:57 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

Dzięki Violet. Wiadomości z ostatniej chwili. Pani zgodziła się kota jeszcze przetrzymać. W związku z tym Muniek będzie jednak otwarty i zobaczymy czy to rak. Jeśli będzie źle, kot nie zostanie wybudzony z narkozy. Jeśli będzie nadzieja ruszam z akcją ogłoszeniową dla Muńka i wtedy wszystkie osoby życzliwe proszę o pomoc. Tak czy inaczej trzymajcie kciuki za Muńka.

betako3

 
Posty: 18
Od: Śro cze 09, 2010 21:22

Post » Pt paź 25, 2013 13:13 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

ufff... może się jednak chłopakowi poszczęści...
może to nie to...
Wielkie :ok: za Muńka!
i czekamy na wieści!
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt paź 25, 2013 14:05 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

Beatko a wet na podstawie wyników badań stwierdził, że należałoby go otworzyć?
czy on przeżyje to otwarcie przy anemii? moja Loulou przy zapaleniu otrzewnej zanim została otwarta musiała dostać transfuzje osocza kociego bo była obawa że się nie wybudzi.
Daj znać kiedy zabieg.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Pt paź 25, 2013 18:47 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

Zabieg odbył się dzisiaj. Też byłam zdziwiona, że pani jednak się na to zdecydowała, lekarz mówił już o tym od tygodnia ale ponieważ pani nie chciała Muńka już dłużej trzymać, nawet tego nie brałam poważnie. Po otwarciu vet nie stwierdził zmian nowotworowych, tylko powiększoną śledzionę, i robale, jest więc szansa, że z tego wyjdzie. Jestem właśnie po rozmowie z panią, u której Muniek dalej jest i która się nim zajmuje, złota kobita.
Muniek wybudził się, oczywiście jest trochę pijany ale i tak mruczy, myzia się i nawet wpakował się jej na kolana. Jesteśmy dobrej myśli, teraz to kwestia właściwej diagnozy i dobrania leków no i oczywiście czasu, cierpliwości i konsekwencji. Bo Muniek jak widać wolę życia ma. Jutro porobię mu aktualne zdjęcia i zamieszczę tutaj, jeśli uda mi się wykombinować jak się to robi.
Tak więc przystępuję do aktywnego szukania domku. Jeśli ktoś ma jakieś praktyczne rady jak się do tego zabrać, będę wdzięczna. Np. jak pisać dobre ogłoszenia? Na jakich portalach? Itp.

betako3

 
Posty: 18
Od: Śro cze 09, 2010 21:22

Post » Sob paź 26, 2013 22:24 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

Potrzebne są dobre, rewelacyjne wręcz zdjęcia. I masa ogłoszeń, bardzo dużo.
Ja bym nie rezygnowała z kontaktu z okolicznymi a nawet nieokolicznymi a dużymi fundacjami - moim zdaniem trzeba poprosić o powieszenie Kota na ich fb czy stronie internetowej, nie wiem jak inne Fundacje ale Niechciane i Zapomniane nie odmawiają takiej pomocy.

I trzymam kciuki nadal!!!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 28, 2013 11:25 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

jak się czuje Munieczek?

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Wto paź 29, 2013 8:48 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

? jakieś nowe wiadomości?

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Wto paź 29, 2013 19:26 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

No cóż, okazuje się, że z Muńkiem jednak wcale nie jest tak wesoło. Czekamy co jeszcze wymyśli lekarz. Przez dwa ostatnie dni byłam bardzo zajęta i nie jestem na bieżąco z wiadomościami. Jak tylko czegoś się dowiem dam znać.

betako3

 
Posty: 18
Od: Śro cze 09, 2010 21:22

Post » Śro paź 30, 2013 8:53 Re: Cudem uratowany Muniek szuka DS lub DT w Tarnowie. Pilne

kurczę :( dobrze byłoby wiedzieć co mu dolega. Mam cień szansy na wychodzący DT

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości