Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Zaglądając do tego wąteczku zaczynam mieć wrażenie, że człowiek ma za mało chwytnych kciuków. Niemniej wszystkie, które mam zagoniłam do roboty i mam nadzieję, że wszystkim jeżynkom, futerkom i Wam wiodło się będzie pomyślnie.

Najprawdopodobniej będziemy się lansować w TV śniadaniowej.

Będzie nagranie?? Bo nie mam tv..

morelowa pisze:Będzie nagranie?? Bo nie mam tv..

o? bo ja tyż nie mam juz 6 rok i jak mi z tym dobrze

Chyba tak. Ale to jeszcze nic pewnego - na razie jesteśmy wstępnie umówieni. My mamy TV, bo M ogląda mecze.

Nemi pisze:Najprawdopodobniej będziemy się lansować w TV śniadaniowej.

O jak cudownie!!!!!! :ok:

A jak tam Mania?

Meg - dzięki, nie będzie się myliła z Malinką z koszyczka.

Z Manią miało być prosto - duża, jesienna sierotka do przezimowania w zagrodzie. Ale okazało się, że ma koszmarnego tasiemca :roll:

Więc nie było wyjścia. Pani Marczak, której zakończyliśmy antybiotykoterapię poszła od razu do zagródki (zdjęcia na FB). Jej miejsce zajęła Mania. Dojechała Zołza i z tego wszystkiego dziś zapomniałam poprosić w lecznicy o środki na odrobaczanie. Na jutro zrobiłam sobie notatki - więc w lecznicy nic mi nie umknie.

Mania jest cudownym dzikuskiem - je chętnie, więc myślę, że nic złego się już nie przydarzy.

Nemi, nie na fb zdjęcia, bo ja tam nie wchodzę praktycznie, tylko tu poproszę :mrgreen:

Morelciu, nie musisz wchodzić na FB, żeby oglądać Jeżurkowo. Co więcej nawet nie trzeba mieć konta, żeby nas widzieć. Koleżanka bez konta sobie nas wygooglała i ogląda - pod takim adresem https://www.facebook.com/Jezurkowo

Ale oczywiście wstawię, tylko nie obiecuję kiedy. Z nowymi zdjęciami jest kłopot, ponieważ aparat nie działa.

Nemi pisze:Morelciu, nie musisz wchodzić na FB, żeby oglądać Jeżurkowo. Co więcej nawet nie trzeba mieć konta, żeby nas widzieć. Koleżanka bez konta sobie nas wygooglała i ogląda - pod takim adresem https://www.facebook.com/Jezurkowo

Ale oczywiście wstawię, tylko nie obiecuję kiedy. Z nowymi zdjęciami jest kłopot, ponieważ aparat nie działa.

potwierdzam, bez konta można wsio pooglądac , tylko nie można pisać, to jedyna różnica

Tasiemca?? :strach:

Czy to się stwierdza oglądając kupy? I co trzeba zobaczyć...?

Megana pisze:Tasiemca?? Czy to się stwierdza oglądając kupy? I co trzeba zobaczyć...?

Dokładnie tak - oglądając kupy. Jak wychyla się łysa głowa i krzyczy " :surprise:

heloł, heloł - szukam podwózki" - to właśnie tasiemiec.

A tak poważnie, to wygląda to tak, jakby w kupie były niestrawione, małe ziarnka ryżu albo małe białe prostokąciki.

PS
Zapomniałam napisać, że Mania waży 560 gram i dziś po raz pierwszy dostała dopyszczny środek tasiemcobójczy. M nie pamiętał ile Mania waży, więc doktor dał dawkę na 1 kg jeża. Powiedział, że i tak co najmniej pół się rozchlapie, więc nie ma obaw - możemy podać całość. Z dumą stwierdzam, że podzieliliśmy sobie na dawki dostosowane do wagi, a Manieczka, nie uroniła nawet kropelki preparatu

Moje kociaste miały tego gada dwa razy.
Po raz pierwszy w kuwecie były takie kilkucentymetrowe wstążeczki, szerokości ok. 2mm, podzielone na małe człony.
Po odrabaczeniu, przez środek wstążeczki biegła czarna pręga.
Za drugim razem też na początku tak było, po zapodaniu preparatu, następnego dnia takie cuś, długie na kilka cm, z ryjem i ssawkami.
Bleeee

Na szczęście Profender utłukł gada :twisted:

CZyli tzw. niezapomniane widoki :twisted:

Czy widok na stronie Jeżurkowa, to Twój widok Nemi?
A, i przypomniało mi się :lol:

- czy jeżurki też rozrabiają? Może nie tak jak koty, bo chyba nie wszędzie wlezą, ale po jeżurkowemu jakoś?

Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Kto przegląda forum