a było to tak - weszła Kinnia do lasu ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 19, 2013 22:59 Re: Orfeusz w DT :)

No i gitara gra .
Mój M-Orfeusz 8) jest fotogeniczny i widać, że mu dobrze.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie paź 20, 2013 0:40 Re: Orfeusz w DT :)

jaki Orfi jest śliczny :-)

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2421
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Nie paź 20, 2013 9:54 Re: Orfeusz w DT :)

Śliczny chłopak jest :1luvu: . I taki zgodny :D . On chyba niezbyt dawno kastrowany, więc zapach powinien się stracić niedługo :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie paź 20, 2013 10:11 Re: Orfeusz w DT :)

Dokładnie tak jak mówi Alienor. Gucio tez syfiał jeszcze jakis czas po kastracji i nawet nadal znaczył meble a teraz pachnący jak panienka.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Nie paź 20, 2013 10:55 Re: Orfeusz w DT :)

jestem..
cieszę się, że Orfeusz się aklimatyzuje... on jest bardzo kochany i wyjatkowy
i wcale nie śmierdzi ... on jest kocurek po prostu .... ale kocurek najkochańszy na świecie ....

jesli uluźni mi się chociaż troszkę odciążę Cię natychmiast ...

bardzo dziękuję

nie bardzo odpowiedziałam na Twoje pytanie co do uszu i posatex'u ...
posatex trzeba lać do końca ile jest lekarstwa w butelce - a jest już niewiele bo długo ucholce leczymy. Ja pod koniec butelki zawsze stawiam ją do góry dnem, ponieważ te kropelki są bardzo tłuste i osadzaja się na sciankach butelki a potem ściekaja powoli. Trzeba je "brać sposobem" :mrgreen: ....
W kazdym razie trzeba do końca je podać i iść na sprawdzenie otoskopem stanu uszek. powinny być już zdrowe. jesli nie, trzeba w dalszym ciągu podawać posatex - nie wolno zmieniać. trzeba to porzadnie doleczyć.
stawiam jednak, że będzie już dobrze.

reszta futer jest ok na ile może byc ok ....

stacie_o witaj "się ujawniony" :D cichy podczytywaczu :D
gang zaprasza :D

marivel pisze:jaki Orfi jest śliczny :-)


to prawda .... Orfeusz jest śliczny i bardzo kochany ....

Monika_Krk pisze:No i gitara gra .

Mój M-Orfeusz 8) jest fotogeniczny i widać, że mu dobrze.


Monia, Twój optymizm jest niesamowity :D
cudny :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie paź 20, 2013 10:59 Re: Orfeusz w DT :)

tak .... Orfik dostał niedawno pozwolenie na uspienie .... i to z zaleceniem jak najdelikatniejszego przekładania itd. z nim jak z jajkiem .... był strach ale jak widac jest ok ....

jeszcze chwilkę zapach będzie się utrzymywał

Zosik nie napisałam tego wczesniej ponieważ zakręcona jestem Kropkiem ale
musze pogratulować Ci syna - faktycznie rezolutny i zdeteminowany na cel
bezbłędnie i mimo wszystko taktownie odnalazł się w trudnej sytuacji i dopiął swego ....
super dzieciak :1luvu:
Ostatnio edytowano Nie paź 20, 2013 11:40 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie paź 20, 2013 11:23 Re: Orfeusz w DT :)

to może zabrzmi mało taktownie ale trzeba działać dalej ... :oops:

Niuniek i Jasio W. jest w strasznym domu a tam jak wiadomo z doswiadczenia gangu, za chwilkę będzie lód na szybach i lód w miseczkach.

Dla Jasia W. moze będe miała miejscówkę .... Niuniek jest bez locum ....
tak, ma norkę wycieploną,
tak, ma dobre jedzonko (nie wiem jak długo ale na razie ma)

potrzebuje co najmniej dt

i na dodatek czasu jest mało :cry:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie paź 20, 2013 20:00 Re: Orfeusz w DT :)

Tak... dzieć daje radę :) Co do tego nie miałam wątpliwości, toć znam go przecież i wiem, czego się po nim spodziewać :)
Wczoraj młodzież pojechała na noc do dziadków, więc spałam w jego pokoju, żeby Orfik nie był sam.
Spał przy mnie :)
A ja się co chwile budziłam, sprawdzałam czy śpi i jak śpi, bo czułam się, jakbym spała z niemowlęciem.

Mam wrażenie, że ktoś, kto zrobił mu krzywdę - nie zrobił tego tak - ot, przechodząc. Musiał go złapać i to tak solidnie, bo On bardzo boi się dwóch jednocześnie wyciągniętych do niego rąk. Z jedną wyciągniętą ręką można śmiało podchodzić, a on nastawia się do miziania.
Z dwoma - ni hu hu. Ucieka i kuli się.
Zauważyłaś to Kinnia?

I przestań z tym "odciążaniem" mnie.
Wiem, że Orfeusz to jest Wasze dziecko i odchodzicie od zmysłów z troski o niego. I najchętniej na pewno zabralibyście go do siebie, bo nikt nie zaopiekuje się nim lepiej, niż Wy.
Jak z dzieckiem. Prawda? :mrgreen:
Ale proszę Cię - uwierz, że on sobie tu świetnie radzi. Jest spokojny, przytulaśny, rozgadany, a my obchodzimy się z nim jak z jajeczkiem (niegotowanym!).
Ja nawet pukam do drzwi i mówię "uwaga wchodzę", zanim je otworzę!
Pozostałe koty nie mają do niego dostępu, z resztą nie są w ogóle tamtym pokojem zainteresowane. Wczoraj jeszcze siedziały przy drzwiach i niuchały, ale dzisiaj już mają wszystko totalnie "gdzieś" i śpią na parapetach.

Nie zamartwiaj się o niego.
Tak, jak napisałaś - trzeba działać dalej. Działaj więc! Trzymamy za Ciebie kciuki! :D
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie paź 20, 2013 20:15 Re: Orfeusz w DT :)

Wielkie, ogromne UFFF :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 21, 2013 12:46 Re: Orfeusz w DT :)

Zosik .... masz rację z wyciaganiem rąk ... on jeszcze do niedawna reagował tak na wszelki ruch, a juz na gwałtowniejszy to wciskał się w powierzchnię, na której leżał. Potwornie bał się.

Moje przemyślenia sa takie jak pisałam wcześniej - ten kto to robi, nie robi aby od razu zabić, robi aby okaleczyć i byc może oglądać cierpienie.
Tak, to "pachnie" psychopatią, zważywszy, ze to zwierzęta to wygląda na młodego psychopatę ale na tyle juz silnego aby zadać takie ciosy - wszystko zadziało sie w przeciągu ostatnich 10 miesięcy, zaczeło sie od Fiony.

Gadułek z Orfeusza i czarodziej jest niesamowity.
Wiem, że zajmiesz się nim znakomicie. Ratujesz go, ratujesz jego sprawność fizyczną. Dziękuję.
Tak, on jest jak dziecko. Wielkie, futrzaste - do nas już ufne dziecko. Za chwilkę pewnie do Ciebie również, bo Orfeusz mimo wszystko kocha ludzi. Kocha pomimo a nie dlatego, że ....

Jesteś Wielka Zosik :1luvu:

lecę do pracy

pa
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto paź 22, 2013 23:15 Re: Orfeusz w DT - dobrze mi tam :)

dzisiaj sie dowiedzialam, że koleżanka nie zdobędzie kasy aby ogarnąć drugi garaż a tym samym nie ma mozliwosci wziąć Jasia W.
jestem w czarnej dupie

Niuniek strasznie płacze a ja zaczynam razem z nim. Znów będzie to samo co w ubiegłym roku.

padam na pysk
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 23, 2013 14:30 Re: Orfeusz w DT - dobrze mi tam :)

Kobiiityyy :twisted:

Po pierwsze - jak mi ktoś powie raz jeszcze , że świeżo kastrowany kocurek śmierdzi :wink: :mrgreen: :twisted: to polecam :
zakupić paletę serów pleśniowych - wysokogatunkowych nawet, a co ! :wink: :mrgreen: - oraz przed pójściem spać :!:
nie wkładać ich do lodówki . Wtedy - rano :!: można się przekonać co to "jezd smród" Obrazek ( Nawet : "po wypiciu butelki wina - znieczulenia ni ma" :mrgreen: )
To raz.

Kocham was - wiecie przecież , ale jęzor mam niewyparzony to i plotę co mi ślina nań przyniesie . :ok:

Dwa ... :roll: no to już trudniejsze, z Jaśkiem W, i innymi bezdomnymi - a jakbyśmy zrobiły taką akcję na "budki styropianowo- drewniane " ?
coś jak w tym wątku :
viewtopic.php?f=1&t=119926

Tylko czy ten z "Psychol z Łopatą " "taki ów syn..." :evil: ....
No czy koty wtedy byłyby bezpieczne??? :roll:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro paź 23, 2013 14:38 Re: Orfeusz w DT - dobrze mi tam :)

nie , Monia, na budki jeszcze nie, najpierw na gnata trzeba by było się zrzucić, a potem na budki, jak teren będzie czysty :evil:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 23, 2013 14:58 Re: Orfeusz w DT - dobrze mi tam :)

juz się chwaliłam, że postawiłam wieeeelka skarbonkę i zbieram na glocka 34 :twisted: ...problemow z obsługą mieć nie będę żadnych, z mej zaszłości profity to są :mrgreen:

a jak mnie zgarną to:
lubie czekoladki nadziewane, przyjaciól nie jadam i kocham sernik oraz drożdżowe z kruszonką i serem.... mniam :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 23, 2013 15:04 Re: Orfeusz w DT - dobrze mi tam :)

Kinnia, to już awansem Obrazek
a ciacho do zrobienia Obrazek :wink:

aaaa i zgadzam się z Moniką_krk co do serów- wolę dwa pełnojajeczne koty -poza tym taniej zapach wychodzi :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 92 gości