Bella i Rysia - nadmorskie pannice zapraszają

[isabell36]

moje przychodzą nad ranem

[isabell36]

u nas dzisiaj słońca było mało więc zaczął się sezon grzewczy

[mir.ka]

zimno mojej ślicznotce było?

[isabell36]

nie tak bardzo zimno co ciasno

[Myszolandia]

Rysiu ,ja CIę ....albo już nic

[vanesia1]

Isabell, dzięki serdeczne za polecenie karmy!
Pierwsze efekty są widoczne juz po 2 dniach stosowania, a ja mimo solidnego kataru musiałam się zmagać z zapachowym efektem ubocznym Tak czy inaczej, wszystko teraz idzie gładko (dosłownie)

Dziękujemy!!!

[isabell36]

Isabell, dzięki serdeczne za polecenie karmy!
Pierwsze efekty są widoczne juz po 2 dniach stosowania, a ja mimo solidnego kataru musiałam się zmagać z zapachowym efektem ubocznym Tak czy inaczej, wszystko teraz idzie gładko (dosłownie)

Dziękujemy!!!

naprawdę nie ma za co
cieszę się że Tosi pomogło
a zapaszki ... no cóż, jak to zawsze powtarzam Tż - my też nie s...my fiołkami

[mir.ka]

a jaka to karma taka dobra?

[elianka]

Jaka słodka niedzielna Rysia

[isabell36]

a jaka to karma taka dobra?

ta http://www.krakvet.pl/royal-canin-fibre ... 16814.html
daję ją nieraz Belli i Tosi też pomogła

[vanesia1]

I co najważniejsze kocio ją lubi

[mir.ka]

moje takich dolegliwości nie mają, a royala też dostają ,dla wysterylizowanych
mnie ich zapaszki tak bardzo nie uderzają bo kuwety mają w piwnicy, mam z tym dobrze
ale dobrze mieć takie informacje

[vanesia1]

moje takich dolegliwości nie mają, a royala też dostają ,dla wysterylizowanych
mnie ich zapaszki tak bardzo nie uderzają bo kuwety mają w piwnicy, mam z tym dobrze
ale dobrze mieć takie informacje

A ja kuwetę mam w pokoju, pod nosem..dosłownie Jak kicia nad ranem lub w nocy zrobi coś grubszego, to nie ma że boli, wstaję która by to nie była godzina i sprzątam

[isabell36]

u mnie stoi w łazience, ale drzwi otwarte to i zapachy się rozchodzą

[vanesia1]

U mnie niestety mój pokój to jedyne miejsce w mieszkaniu gdzie kuweta się mieści i wygląda przyzwoicie, a równocześnie to taka miejscówka, gdzie Tosia może w spokoju z niej korzystać. Całą sytuację komplikuje fakt, że Tosia w nocy bała się korzystać z krytej kuwety i odkąd zdejmuję pokrywkę na noc, skończyło się sikanie na pościel. Minus jest jednak oczywisty, kiedy zrobi w nocy coś grubszego..