[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Witajcie! Ponieważ to watek lokalny, a my z Sokółki, to wstawię post też tu. Szukam miejsca- DT lub DS (może był wychodzący w bezpiecznej okolicy) dla ok. 8-miesięcznej biało-rudej koteczki. Została porzucona na moim osiedlu- zachudzona, brudna, pchły, świerzb, osłabiona, z kocim katarem (bez powikłań na szczęście). Byłam z nią u weterynarza i prawdopodobnie kotka jest w ciąży

Za kilka dni - tydzień ją wysterylizuję i zrobię testy. Pchły juz zwalczone, katar lepiej, juz mało kicha, uszy i oczy czyścimy... Kotka od tygodnia przebywa w mojej piwnicy, w klatce. Piwnica jak to piwnica- zbyt ciepło tam nie jest, chociaż nie sądzę, żeby koteczka znała domowe ciepło

W dzień na przynajmniej 2-3 godziny biorę ją na balkon. Nie mogę jej wziąć do mieszkania choć bardzo bym chciała... Jak się odkarmi i doczyści, będzie cudną kocią. Jest cicha, trochę płochliwa, ale zainteresowana człowiekiem, światem, idzie do ręki, barankuje i mruczy... Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu jej miejsca.

To jest zdjęcie w dniu złapania kotki

A to zdjęcia wczorajsze:

odnalazł się Rudi - jest już bezpieczny u Kasi z Jurowieckiej :1luvu:

Majkel jeszcze u mnie i póki co nie zapowiada się aby to się zmieniło

Postaram się zrobić nowe zdjątka i podesłać, bo już chłopak urósł i nie jest malutkim okruszkiem. Niech siedzi bo na pewno nie oddam byle oddać

Dzisiaj raniutko łapałam kotki w Instalu. I kotunia wyprowadziła 4 kociaczki, malutkie ok. 5 tygodniowe, rzuciły się do jedzenia. Kociaki siedzą między paletami, metalowymi rurami i stertami blachy już mają zaropiałe oczka, więc pomoc potrzebna natychmiast. Będę tam we wtorek, złapałabym kocięta, tylko co dalej, kto je przygarnie. Pomyślcie i prosze o info
:catmilk:

Podrzucony pod lecznicę w reklamówce.Była ulewa, w lecznicy nikogo nie było jak został podrzucony.
Widzi i bardzo chce żyć, ale co z oczami na razie nie wiadomo

Kasiu wzięłabym wszystkie cztery, ale mam dwa dzikuny w klatce. Podejmuję próby oswojenia.

Jaka ruda bieda!!! wielkie kciuki za zdrówko maleństwa :ok:

a ja mam kolejne kocięta, tym razem z działek - 3 kociaczki ok. 2 miesięczne :catmilk:

Ratunku!!! Pomocy!!!

Moja Mania znowu zaniemówiła - zapalenie wirusowe krtani.Dobrze, że dr Ewa udziela porad telefonicznie.Podaję kotusi synulox.
U bezdomniaczka Łyskasika bardzo łzawią oczki -i znowu dr Ewa telefonicznie zaleciła zwiększenie dawki Immunodolu.
Po miesiącu podawania dla seniorki Kroszki Ipakitine fosfor we krwi spadł do 5, a był 12 :1luvu:

.Teraz podaję raz dziennie.Pod koniec miesiąca znowu robimy wyniki krwi na niewydolność jej nereczek.

O matko jaka biedulinka!

Oby przeżyło! Mocno trzymam kciuki.

Ewa Speichler pisze:...Po miesiącu podawania dla seniorki Kroszki Ipakitine fosfor we krwi spadł do 5, a był 12 .Teraz podaję raz dziennie.Pod koniec miesiąca znowu robimy wyniki krwi na niewydolność jej nereczek.

Ewa Speichler, mam do oddania cztery puszki karmy "nerkowej", dokładnie takiej:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... erki/48899
Moja kotka nie chce jej (zresztą nie chce żadnej mokrej nerkowej, na szczęście wcina suchą).
Czy byłabyś zainteresowana?

Moja staruszka nie chce jeść pokarmu dla nerkowców.Je tyko gotowaną rybkę i surową wołowinę.Kreatyninę i mocznik ma trochę podwyższoną, jedynie pierwiastki czasami skaczą.
Kupiłam kiedyś saszetkę takiego pokarmu - staruszka nie jadła - musiałam oddać dla bezdomniaczków.
Jestem zainteresowana jedną puszką ...a nóż widelec skonsumuje. :?:

Chętnie oddam wszystkie, nie znam w Białymstoku nikogo z nerkowym kotem, wysyłać się nie opłaca, bo puszki ciężkie. Jeśli Kroszka nie zechce, to może bezdomniaki zjedzą?
Wysyłam pw.

Aga i Jarek - gratulacje serdeczne z okazji narodzin córeczki

.

A wszystkim gratuluję imponującego wyniku z wystawy, brawo :ok:

.
I widzę, że kotków ciągle przybywa, ale jak sobie pomyślę co by było, gdyby nie sterylizacja w przeciągu kilku lat prawie 2000 kotek... o ludzie!

Miłe Panie,
moje futra przeszły na dietę opierającą się na karmie mokrej, a co za tym idzie mam do odsprzedania trochę karmy urinary (odważone z dużych worków):

Obrazek