OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 19, 2013 8:27 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

Asiu, tylko czytam i kibicuję Wam po cichu... :ok:
Maleńkie cudne :1luvu:

I jeszcze spamuję :oops:

viewtopic.php?f=13&t=157616

Zajrzy ktoś może :1luvu:
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Sob paź 19, 2013 9:37 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

:ok: :ok: :ok: za zdrowie całej ferajny :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 19, 2013 18:48 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

merlok pisze:Asiu, tylko czytam i kibicuję Wam po cichu... :ok:
Maleńkie cudne :1luvu:

I jeszcze spamuję :oops:

viewtopic.php?f=13&t=157616

Zajrzy ktoś może :1luvu:

Edytko, mała cudna.
Zaglądajcie do niej proszę.

Dziś nerek koty rano nie dostały. Z pewną dozą wstydliwości i strachu wyszłam. Czasu wiele, wiele było i wypełzłam wcześniej dzwoniąc puchami jak pokutnik. Nawet widelca nie zapomniałam bo inaczej rączkamy białymy bym musiała nałożyć. Jedynie mamuni dałam kilka kawałków ocalonych nerek by Unidox zafasować. Czarne, małe ,charczące raczyło spierniczać i nie udało się mi podać leku. Zostawiłam w blaszaku bo pewnie tam podejdzie dojeść. Jakoś trudno mi się dziś chodziło i przełaziło. Zawisłam na płocie bo mi się stópka zablokowała i majtałam radośnie drugą bo do ziemi było daleko a ja malownicza wygięta klęłam na czym świat stoi swoją głupotę i brak gibkości. Dopiero co pisałam o sobotniej pielgrzymce chrupkowej a tutaj już znów tydzień minął. Obeszłam, dosypałam, dolałam wody... Od tygodnia nie przychodzi tri ze szkoły. Martwię się.

Ranek w domu pracowicie minął na sprzątaniu ,wgapianiu się w dziury i zakamarki, omiataniu ścian i kątów wzrokiem bystrym na siuśki nastawionym. Każda plamka jest podejrzliwie obwąchana i wytarta. Znalazłam kilka punktów sikunowych ,które wprawiły mnie w zdziwko. Kot to potrafi mieć fantazję. :mrgreen: Koty jakoś dziś bardziej rankiem ruchliwe kilka razy podjęły próby utopienia się w misce . Tak jakoś się im przebiegło. Tak jakoś się im rozchlapało. Potem dźwigając kolana z ziemi musiałam je łapać i wycierać. Wszak musiały bystro uciec i schować się w wyrku przy boku TZ-ta. Potem wytarciach i klnięciach, wracałam do punktu wyjścia i ścierać ścieżkę-rzekę. Zeszło się nam, mnie przy sprzątaniu. Ale podłoga glansem błyszczała ... do pierwszych czyszczeń kuwet.

Sasza dziś deczko nie w sosie. 3 dzionek po szczepieniu. Gorączka 39,1 i czekamy co dalej. Maleńtasy odrobaczone i ...czekamy co dalej. Sonia nadal kuwetkowo mało ciekawie bo kupal brzydki. Ale humor i apetyt dopisuje.

Dziś rano, wracając z pielgrzymki chrupkowej usłyszałam drapki i szurania.Niosło się w powietrzu bardzo. Przymrozek :evil: Ludzie darli szyby w autach. Dziś powietrze było mroźne inaczej i zmarzłam. Czas na obejście budek, na opolarkowanie. Czas na zimne dni i zimniejsze noce. I na ciepłe skarpety.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 19, 2013 18:56 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

Zimno, to prawda :(
Ja już polarki poupychałam po budkach starych i nowych.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 19, 2013 19:05 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

OKI pisze:Zimno, to prawda :(
Ja już polarki poupychałam po budkach starych i nowych.

U mnie podobno pewna instytucja dołożyła .Podobno. Muszę tam wleźć.Za płot...kolejny.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 19, 2013 19:08 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

ASK@ pisze:
OKI pisze:Zimno, to prawda :(
Ja już polarki poupychałam po budkach starych i nowych.

U mnie podobno pewna instytucja dołożyła .Podobno. Muszę tam wleźć.Za płot...kolejny.

Podobno mieli dt dla kociaków :roll:
Instytucja wie, że ktoś przejdzie i dołoży, to co szkodzi ogłosić, że się wzięło i zrobiliśmy :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 19, 2013 19:20 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

Wszystko jest podobno. :cry:
Muszę tylko te polary poucinać z suwaków i takich tam i pociąć w strzępy. To najgorsza robota jak darcie piór wieczorami chłodnymi. Wolę piwo.

Męczy mnie głowa i meczy mnie znów ból gardła. Brak ciepłych skarpetek wychodzi :?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 20, 2013 5:59 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

Jak ja Cię rozumiem z cięciem polarów 8O
Wydaje się to absurdalne, ale jesienią robią mi się odciski na palcach od wycinania zamków z polarowych szmatek i cięcia szmatek na kawałki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 20, 2013 11:45 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

MalgWroclaw pisze:Jak ja Cię rozumiem z cięciem polarów 8O
Wydaje się to absurdalne, ale jesienią robią mi się odciski na palcach od wycinania zamków z polarowych szmatek i cięcia szmatek na kawałki.

Właśnie dlatego trudno mi się zabrać. Co roku obiecuję sobie ,że kupowane polary zanim trafią do piwnicy już oporządzę. I co roku to samo mam. Lenistwo wychodzi i brak chciejsta. Syndrom NaPotem :roll:

Dziś sama jestem i jakoś udało mi się wyzastrzykować dzieci. Z Bają miałam mało bajkowo ale udało się. Jakoś im skóra od wczoraj zgrubiała 8O
Efekt poranka jest taki, że wszystko co się rusza spiernicza na sam mój krok słyszalny. Darcie się dzieci było okrutne bom ja okrutna kobieta. Zabrakło TZ co w solidarności bólowej nagadał na babona i utulił koty.
Teraz siedzą i piszą petycję do TOZ-u :wink:

Nerki wczoraj dojechały to dzikunki dziś głodne były. Choć nie przyszła piątka i martwię się. Ale w baraku i kotłowni wczoraj dużo mokrego zostawiłam to może ich wstrzymało. Bo puszkowi wielbiciele nie przyszli.
Spokój dziś rano był. Cisza okrutna. Brak brzęku puszkowych zbieraczy. Brak aut jeżdżących dzikim pędem i roznoszonych przez głośniki. Ale też brak śpiewu ptaków .A spadający liść czyni tyle hałasu jakby beton spadał. A szeleszczące liście zdradzają jeże bezczelnie łażące na poboczach chodnika.
Szłam sobie wolno ,bezmyślnie. Bo i do pracy iść nie trzeba. Jaki spokój. Tylko ja ,idiotka, zamiast byczyć się w wyrku napawam się chwilą spokojnego poranka leząc od jednego stanowiska do drugiego. To chore. W oknach ciemno. Wolne ludzie mają , odpuszczając sobie nawet cichcowe palenie petów w lekko uchylonych oknach ogarniając się przed zimnem szlafrokami i tchórzliwie zerkając za ramię. Chodzę co dzień i widzę, znam już te okna. Widzę godziny na zegarkach nie tylko mieszkańcom odliczające czas ale i mnie mówiące czy wyrabiam się.
Dziś jest zimno i mokro ale pięknie było. Nawet księżyc dziś świecił .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 20, 2013 15:46 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

ASK, ja tu trafiłam dziś z wątku tygrysków od Koteczekanusi. Z wątku Arcany.
Radziłaś mi w piątek w sprawie Maszy.
Doszłam do piątej strony i muszę się odezwac. Tylko nie wiem, co pisac...
Na pewno tu zostanę i nadrobię zaległości w czytaniu.
I pomogę. Niech tylko parę moich spraw wyjdzie na prostą... :(
Skąd się biorą tacy ludzie jak Ty i Wy wszystkie?
Wielki podziw i szacunek. :1luvu:
Tylko ja taka mała z zawsze jedną suczką ze schronu od trzydziestu lat i kotką na osiedlowym podwórku od trzech miesięcy...
Kociara - teoretyczka... :oops:
Wszystkiego dobrego.
Łzy trochę przeszkadzają w pisaniu. Ale to dobre łzy.

Elisabeta

 
Posty: 114
Od: Pon lip 01, 2013 13:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 20, 2013 16:04 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
jak Wam mija niedziela?? :P :P
u nas koty się pospały, a ludziska leniuchują :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 20, 2013 18:15 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

Elisabeta pisze:ASK, ja tu trafiłam dziś z wątku tygrysków od Koteczekanusi. Z wątku Arcany.
Radziłaś mi w piątek w sprawie Maszy.
Doszłam do piątej strony i muszę się odezwac. Tylko nie wiem, co pisac...
Na pewno tu zostanę i nadrobię zaległości w czytaniu.
I pomogę. Niech tylko parę moich spraw wyjdzie na prostą... :(
Skąd się biorą tacy ludzie jak Ty i Wy wszystkie?
Wielki podziw i szacunek. :1luvu:
Tylko ja taka mała z zawsze jedną suczką ze schronu od trzydziestu lat i kotką na osiedlowym podwórku od trzech miesięcy...
Kociara - teoretyczka... :oops:
Wszystkiego dobrego.
Łzy trochę przeszkadzają w pisaniu. Ale to dobre łzy.

Witamy serdecznie :1luvu:
Dzięki za miłe słowa.
Kociary teoretyczki też są niezbędne bo to do nich trafiają nasi podopieczni by żyć długo i szczęśliwie.
Nie każdy musi skakać przez płoty i w środku nocy za kotami ganiać.
Ważne ,że Masza jest zaopiekowana i ma szansę na długie ,spokojne życie z pełnym brzuchem.

Zuza, sama dziś jestem i jakoś dzionek przez palce mi umknął. Jak zwykle TYLE miałam zrobić, nadrobić, wyspać się... ale migrena nie odpuściła.
Martwi mnie Sonia ,bo za spokojna dziś jest.

Idę bo arkana :wink: kociary...znaczy się termometr.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 21, 2013 5:37 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

Wczorajszy wieczorek mijał spokojnie. TZ wrócił z pracy, pojadł...zupy pomidorowej :wink: Siedzimy i oglądamy jakieś bzdury w tv. Wróciła Danka. Koty radośnie wybiegły na jej spotkanie. Nawet za bardzo się nie zdziwiłam, że zza jaj kurtki wystawała mordka kocika. A co ty robisz Chipowi zapytał TŻ. Trwało zanim załapał, że to małe kocie dziecko podobne do Chipusia siedzi w Danusinej kurtce. Mała ok 6-7 dziewczynka na pajęczych łapkach i z oderwanym płatkiem skóry przy nosku. Wzięta na ręce strasznie piszczała i Danka wpadła na pomysła, że może kuwetka potrzebna. I tak było. ToTo zrobiło brzydkiego kupala z wielką ulgą wypinając dupinę.

Jeszcze nie wyniosłam małej kuwetki ale już złożyliśmy klatkę.Poprałam posłanka i polarki. No i tak, co było robić. Na powrót dawaj składać, rozkładać...
Mała z ulgą zjadła i spokojnie położyła się na polarku i zasnęła.Janusz ją przeniósł do budki coś tam pod nosem ględząc. W nocy trochę płakała. Rano zjadła deczko pasztecika. I trochę RC pochrupała. Teraz śpi.

Janusz dziś z brygadą do weta jedzie to i ją weźmie.Malunia źle oddycha i ten pysiołek poraniony.

My weta nie uwolnimy od siebie. :roll: Już widzę minę p. Asi bo zakazała brania kotów. Nawet stosowny transparent miałam przygotować celem wywieszenia w oknie i naklejki na odzienie także miałam w planie. Takie kółeczko, w środku kot co kośćmi dzwoni a wsio przekreślone na czerwono z napisem Zakaz tymczasowania!

Skąd się ToTo wzięło? Znajomy Danki nie mógł odpalić auta. Jak podniósł maskę to wciśnięte gdzieś tam siedziało zastrachane kocię. Dobrze,że on nie upierał się przy dopalaniu. Nocki zimne to grzało się. Mała uniknęła bystrej jazdy za TM.
Kolejne nieszczęście, kolejna inwestycja... Muszę puszki zamówić bo żrą na potęgę. Szczególnie Animondki Kittenki posmakowały wielce i malce nie mają sensacji po nich. Dziękujemy cioci Ultra75 za nie raz jeszcze :1luvu:
Maluszki jedzą paszteciki RC ale jeden to mało. Tutaj ponowne ukłony dla cioci Agneski oraz wielkie podziękowania za żwirek :1luvu:

Rozwijam dywan czerwony :lol:

Co ja mogę powiedzieć. No co? Głupich nie sieją... I takie tam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 21, 2013 6:09 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 21, 2013 6:26 Re: OTW10:)...jesteśmy i jest bele jak :( f.45

Asiu kochana, od rana z kciukami się wpisujemy :ok:
Za Was wszystkich i za maleństwo najnowsze :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości